Od zera do niczego w jeden rok
Dyskusje ogólne
4 m
53
Fajna sprawa, te całe wzięcie się za siebie. Polecam. Nie będę się rozpisywać jaka dieta czy aktywności, bo zauważyłem, że jak się mnie ktoś o to pyta to go w ogóle nie interesuje co ja faktycznie robiłem, żeby schudnąć. W ogóle to się dowiaduje, że robię totalnie niezdrowe rzeczy i to jest niemożliwe, że to dzięki nim schudłem i jestem zdrowszy. Każdy chce usłyszeć jakiś magiczny sposób na zrzucenie wagi nie ruszając swojego tłustego dupska z kanapy. Otóż nie ma takiego sposobu. Ograniczam się więc tylko do "mniej jeść, więcej się ruszać". I w sumie po przyswojeniu wszelakiej wiedzy w tym temacie to jest cała filozofia, a w zasadzie mogę ją rozwinąć do "mniej i rzadziej jeść, więcej się ruszać". Wypierdalam.