Nie zadzieraj z dentystą
Anon lvl 26
> Pewnego dnia wracając z pracy zaczyna cię ostro nakurwiac ząb
> Wróciwszy do domu stajesz przed lustrem żeby spojrzeć na stan uzębienia
> Chuj mi w dupę, oczywiście co innego jak nie jebana ósemka
> Co prawda mama za szczyla zawsze mówiła żebyś usuną ją jak tylko wyrośnie ale zbyt bardzo bałeś się dentysty co trwa zresztą do teraz
> Chuj, przejdzie jak zawsze, łyknąłeś jakieś piguły i poszedłeś spać bez kolacji bo masakrycznie napierdala
> Na następny dzień budzisz się i jest jeszcze gorzej, ryj ci spuchł jakbyś dostał w mordę od Tysona
> Dzwonisz do szefa z informacją że dziś nie zjawisz się w pracy
> Szefa na szczęście masz do serca przyłóż i rozumie że z boląca ósemka będzie z ciebie chuj nie pożytek więc daje ci wolne do końca tygodnia
> Mimo tego że panicznie boisz się wizyt u dentysty przez co zawsze dbałeś o zęby to w końcu musisz podjąć kroki, albo strach albo sraczka w gaciach z bólu
> Po usłyszeniu terminu na dentystę z NFZ w głowie masz tylko jeden cytat z pewnego polskiego serialu
"Przecież ludzie nawet tyle ni żyją"
> Z oszczędności na auto postanawiasz wyciągnąć parę stówek i zapisać się prywatnie
> Dzwonisz do najtańszego dentysty w swoich okolicach i zaskakująco termin ma w piątek za dwa dni więc od razu się umawiasz
> Siła pieniądza skurwysyny
> Kolejny dzień którzy przeżywasz to koktajl piguł przeciwbólowych i panicznego strachu przed dentystą
> Chwilę przed snem w twojej głowie rodzi się pomysł o opowiedzenie żartu dentyście, tak dla rozluźnienia sytuacji i może mniej boleć będzie jak nie będziesz taki spięty
> Wchodzisz na wujka Google i wpisujesz frazę
"Żarty o Dentystach" kopiujesz pierwszy lepszy do schowka i idziesz spać
> Na następny dzień totalnie zesrany siedzisz na fotelu dentystycznym, pot strachu spływa ci po czole, masz wrażenie że nawet stomatolog nie wiedział nigdy tak przerażonej osoby
> Nagle zaświeca ci się żarówka nad głową i przypominasz sobie o dowcipie
> Proszę pana zanim pan zacznie mogę opowiedzieć panu żart tak dla rozluźnienia sytuacji?
> Dentysta widząc jak bardzo sie boję odpowiedział że chętnie posłucha, pewnie z myślą że może się wtedy lepiej poczuje i nie będę już taki przestraszony
> Wyjmuje telefon i zaczynam czytać
> "W samolocie jeden z pasażerów podczas turbulencji uderzył czołem o fotel przed nim przez co bardzo obficie leciała mu krew, stewardessa próbowała zatamować krwawienie lecz nic to nie dawało więc w końcu wstała i powiedziała CZY JEST TU Z NAMI JAKIS LEKARZ na co jeden z pasażerów wstaje i mówi
JA JESTEM DENTYSTĄ na co poirytowana stewardessa odpowiada
ZAPYTAM PONOWNIE, CZY JEST TU Z NAMI JAKIS LEKARZ"
> Chujowy ten żart, masz nawet wrażenie że stomatolog trochę się zniesmaczył
> Fajny żart ale musimy zacząć zabieg panie Anonie odpowiedział dentysta z niesmakiem na twarzy po czym założył ci ma
skę i puścił głupiego Jasia.
> Pewnego dnia wracając z pracy zaczyna cię ostro nakurwiac ząb
> Wróciwszy do domu stajesz przed lustrem żeby spojrzeć na stan uzębienia
> Chuj mi w dupę, oczywiście co innego jak nie jebana ósemka
> Co prawda mama za szczyla zawsze mówiła żebyś usuną ją jak tylko wyrośnie ale zbyt bardzo bałeś się dentysty co trwa zresztą do teraz
> Chuj, przejdzie jak zawsze, łyknąłeś jakieś piguły i poszedłeś spać bez kolacji bo masakrycznie napierdala
> Na następny dzień budzisz się i jest jeszcze gorzej, ryj ci spuchł jakbyś dostał w mordę od Tysona
> Dzwonisz do szefa z informacją że dziś nie zjawisz się w pracy
> Szefa na szczęście masz do serca przyłóż i rozumie że z boląca ósemka będzie z ciebie chuj nie pożytek więc daje ci wolne do końca tygodnia
> Mimo tego że panicznie boisz się wizyt u dentysty przez co zawsze dbałeś o zęby to w końcu musisz podjąć kroki, albo strach albo sraczka w gaciach z bólu
> Po usłyszeniu terminu na dentystę z NFZ w głowie masz tylko jeden cytat z pewnego polskiego serialu
"Przecież ludzie nawet tyle ni żyją"
> Z oszczędności na auto postanawiasz wyciągnąć parę stówek i zapisać się prywatnie
> Dzwonisz do najtańszego dentysty w swoich okolicach i zaskakująco termin ma w piątek za dwa dni więc od razu się umawiasz
> Siła pieniądza skurwysyny
> Kolejny dzień którzy przeżywasz to koktajl piguł przeciwbólowych i panicznego strachu przed dentystą
> Chwilę przed snem w twojej głowie rodzi się pomysł o opowiedzenie żartu dentyście, tak dla rozluźnienia sytuacji i może mniej boleć będzie jak nie będziesz taki spięty
> Wchodzisz na wujka Google i wpisujesz frazę
"Żarty o Dentystach" kopiujesz pierwszy lepszy do schowka i idziesz spać
> Na następny dzień totalnie zesrany siedzisz na fotelu dentystycznym, pot strachu spływa ci po czole, masz wrażenie że nawet stomatolog nie wiedział nigdy tak przerażonej osoby
> Nagle zaświeca ci się żarówka nad głową i przypominasz sobie o dowcipie
> Proszę pana zanim pan zacznie mogę opowiedzieć panu żart tak dla rozluźnienia sytuacji?
> Dentysta widząc jak bardzo sie boję odpowiedział że chętnie posłucha, pewnie z myślą że może się wtedy lepiej poczuje i nie będę już taki przestraszony
> Wyjmuje telefon i zaczynam czytać
> "W samolocie jeden z pasażerów podczas turbulencji uderzył czołem o fotel przed nim przez co bardzo obficie leciała mu krew, stewardessa próbowała zatamować krwawienie lecz nic to nie dawało więc w końcu wstała i powiedziała CZY JEST TU Z NAMI JAKIS LEKARZ na co jeden z pasażerów wstaje i mówi
JA JESTEM DENTYSTĄ na co poirytowana stewardessa odpowiada
ZAPYTAM PONOWNIE, CZY JEST TU Z NAMI JAKIS LEKARZ"
> Chujowy ten żart, masz nawet wrażenie że stomatolog trochę się zniesmaczył
> Fajny żart ale musimy zacząć zabieg panie Anonie odpowiedział dentysta z niesmakiem na twarzy po czym założył ci ma
skę i puścił głupiego Jasia.
> Obudziłeś się 3 godziny później z 5 szwami na rozciętym do granic możliwości dziąśle i wyrwana ósemka tylko nie tą co kurwa trzeba
> Dopiero po paru tygodniach dotarło do ciebie że mówienie dentyście że nie jest lekarzem nie było zbyt dobrym pomysłem, szczególnie że działa to na nich jak płachta na byka.
Nie polecam
> Dopiero po paru tygodniach dotarło do ciebie że mówienie dentyście że nie jest lekarzem nie było zbyt dobrym pomysłem, szczególnie że działa to na nich jak płachta na byka.
Nie polecam