No ale, żeby chłop z chłopem?

2
Długi, nocny lot samolotem. Większość pasażerów śpi.
Dwóch pedziów rozmawia:
- daj dupy, będzie ostro,
- ochujałeś? jeszcze ktoś zobaczy...
- wstań i zapytaj np. "przepraszam, czy ktoś ma długopis?"
Pedzio wstaje i pyta. Cisza, zero reakcji, wszyscy śpią.
Po chwili pedzio pedzia wali w dupsko.
Pod koniec lotu, już rano, stewardesa podchodzi do starszego, całego zarzyganeg gościa i pyta:
- nie mógł Pan poprosić o papierową torbę?
- acha, jasne. Jeden facet poprosił o długopis. Nie chce Pani wiedzieć, co mu zrobiono.
0.041525840759277