Nauka ćwoków.
Humor
2 m
14
- Panie nauczycielu, a jakie to ma znaczenie, czy kręcimy się dookoła Słońca, czy dookoła Księżyca? - zapytała. - Przecież i tak nic się nie zmieni...
Zatkało go. Uświadomił sobie z przerażeniem, że nie potrafi tego wyjaśnić. No bo i faktycznie, wiedza, dookoła czego krąży nasz glob, w tej pegeerowskiej wsi była tylko zbędnym balastem dla umysłów...
- Kupa ludzi, na przykład Giordano Bruno, została spalona na stosach tylko dlatego, że usiłowali udowodnić tę teorię... Rozumiecie, ćwoki, ludzie poświęcali swoje życie, żebyście mogli się uczyć prawdy o ruchach planet. A wam to zwisa - zakończył z bólem w głosie.
- Hy, hy, hy, a to frajerzy - powiedział jeden z chłopców.
Zatkało go. Uświadomił sobie z przerażeniem, że nie potrafi tego wyjaśnić. No bo i faktycznie, wiedza, dookoła czego krąży nasz glob, w tej pegeerowskiej wsi była tylko zbędnym balastem dla umysłów...
- Kupa ludzi, na przykład Giordano Bruno, została spalona na stosach tylko dlatego, że usiłowali udowodnić tę teorię... Rozumiecie, ćwoki, ludzie poświęcali swoje życie, żebyście mogli się uczyć prawdy o ruchach planet. A wam to zwisa - zakończył z bólem w głosie.
- Hy, hy, hy, a to frajerzy - powiedział jeden z chłopców.