pierdololo o 800+
52
jako, że po ostatnich nagłówkach mamy nagły wysyp "osób eksperckich" w sprawie 800 plus oświadczam co następuje:
to tylko odpalona tydzień temu platformerska narracja, żeby przejąć polityczne profity z tego programu
i już jest efekt
"800 plus będzie wypłacane na każde dziecko tak długo, jak ja będę odpowiadał za pracę tego rządu - powiedział premier Donald Tusk na dzisiejszej konferencji prasowej."
a teraz sam raport, bo pierdolenie mediów i szczucie nagłówkami wyjebało od tygodnia poza skalę
do pobrania tu:
https://www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/druk.xsp?documentId=5D0BA6CAC0634BEBC1258BB100256592
same cytaty:
Analiza efektów programu pokazuje, że wprowadzenie świadczenia wychowawczego miało zdecydowany wpływ na ograniczenie ubóstwa wśród dzieci.
Został on w pewnym stopniu zniwelowany poprzez wzrost inflacji w latach 2022-2023. Podniesienie kwoty świadczenia z 500 do 800 zł. na dziecko miało na celu przeciwdziałanie skutkom tego wzrostu poprzez zwiększenie dochodów rodzin z dziećmi.
Efekty tej zmiany będą prawdopodobnie widoczne w 2024 r.
prawdopodobnie przyczynił się do niewielkiego wzrostu urodzeń w pierwszych latach po wprowadzeniu świadczenia.
Otrzymywanie świadczenia wychowawczego nie spowodowało zmniejszenia aktywności zawodowej kobiet w gospodarstwach domowych korzystających z tego świadczenia.
Mężczyźni (25-49 lat) w gospodarstwach domowych otrzymujących świadczenie wychowawcze byli w 2023 roku bardziej aktywni na rynku pracy, niż mężczyźni w tym samym wieku nieotrzymujący świadczenia wychowawczego.
Nie można również pominąć faktu, że do spadku dzietności niewątpliwie przyczyniła się pandemia COVID-19, a następnie niestabilna sytuacja geopolityczna gospodarcza na świecie w związku z wojną w Ukrainie. Podczas pandemii decyzje prokreacyjne były odwlekane (strach przez możliwością negatywnego oddziaływania koronawirusa na przebieg ciąży, niepewność co do możliwości porodu w szpitalu, niepewność jutra związana ze spodziewanym wysokim bezrobociem, które ostatecznie nie zrealizowało się).
Odwlekane było również zawieranie małżeństw (m. in. ograniczone możliwości organizacji wesel), w których wciąż, mimo wzrostu z roku na rok udziału urodzeń pozamałżeńskich, rodzi się najwięcej dzieci.
zaobserwowano wzrost liczby urodzeń trzecich i kolejnych dzieci u matki. W 2023 roku jako trzecie lub kolejne urodziło się 60,2 tys. dzieci, co oznacza wzrost o 10% w stosunku do 2015 roku. W przypadku czwartych bądź kolejnych urodzeń w 2023 roku było to 19,4 tys. dzieci, czyli o 24% więcej niż w 2015 roku.
to tylko odpalona tydzień temu platformerska narracja, żeby przejąć polityczne profity z tego programu
i już jest efekt
"800 plus będzie wypłacane na każde dziecko tak długo, jak ja będę odpowiadał za pracę tego rządu - powiedział premier Donald Tusk na dzisiejszej konferencji prasowej."
a teraz sam raport, bo pierdolenie mediów i szczucie nagłówkami wyjebało od tygodnia poza skalę
do pobrania tu:
https://www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/druk.xsp?documentId=5D0BA6CAC0634BEBC1258BB100256592
same cytaty:
Analiza efektów programu pokazuje, że wprowadzenie świadczenia wychowawczego miało zdecydowany wpływ na ograniczenie ubóstwa wśród dzieci.
Został on w pewnym stopniu zniwelowany poprzez wzrost inflacji w latach 2022-2023. Podniesienie kwoty świadczenia z 500 do 800 zł. na dziecko miało na celu przeciwdziałanie skutkom tego wzrostu poprzez zwiększenie dochodów rodzin z dziećmi.
Efekty tej zmiany będą prawdopodobnie widoczne w 2024 r.
prawdopodobnie przyczynił się do niewielkiego wzrostu urodzeń w pierwszych latach po wprowadzeniu świadczenia.
Otrzymywanie świadczenia wychowawczego nie spowodowało zmniejszenia aktywności zawodowej kobiet w gospodarstwach domowych korzystających z tego świadczenia.
Mężczyźni (25-49 lat) w gospodarstwach domowych otrzymujących świadczenie wychowawcze byli w 2023 roku bardziej aktywni na rynku pracy, niż mężczyźni w tym samym wieku nieotrzymujący świadczenia wychowawczego.
Nie można również pominąć faktu, że do spadku dzietności niewątpliwie przyczyniła się pandemia COVID-19, a następnie niestabilna sytuacja geopolityczna gospodarcza na świecie w związku z wojną w Ukrainie. Podczas pandemii decyzje prokreacyjne były odwlekane (strach przez możliwością negatywnego oddziaływania koronawirusa na przebieg ciąży, niepewność co do możliwości porodu w szpitalu, niepewność jutra związana ze spodziewanym wysokim bezrobociem, które ostatecznie nie zrealizowało się).
Odwlekane było również zawieranie małżeństw (m. in. ograniczone możliwości organizacji wesel), w których wciąż, mimo wzrostu z roku na rok udziału urodzeń pozamałżeńskich, rodzi się najwięcej dzieci.
zaobserwowano wzrost liczby urodzeń trzecich i kolejnych dzieci u matki. W 2023 roku jako trzecie lub kolejne urodziło się 60,2 tys. dzieci, co oznacza wzrost o 10% w stosunku do 2015 roku. W przypadku czwartych bądź kolejnych urodzeń w 2023 roku było to 19,4 tys. dzieci, czyli o 24% więcej niż w 2015 roku.
słowem: zrewaloryzowane dopiero rok temu 800 plus pokaże swój wpływ dopiero w przyszłym roku, bo póki co było już chuja warte dla NOWYCH rodziców
Ci, którzy mają dwójkę znacząco chętniej podejmowali decyzję o kolejnych dzieciach.
rozwiązania są trzy:
- zamykamy granice i wymieramy (tu by się trzeba przygotować, żeby nie zdychać pod płotem bez dostępu do usług medycznych i z emeryturą na dwie suche bułki)
- otwieramy granice i wpuszczamy mniej lub bardziej wyselekcjonowanych imigrantów (tu by się trzeba przygotować, żeby nie zdychać pod płotem dźgniętym w napadzie rabunkowym przez murzyna czy araba)
- staramy się znaleźć kolejne sposoby na poprawienie innych aspektów dzietności, zwłaszcza na decyzję o pierwszym dziecku, nie licząc że jeden prosty program rozdawania pieniędzy załatwi wszystko - to że nie zadziałał na wszystkich, nie znaczy że:
a) jest nic nie warty
b) nie mogło być bez niego jeszcze gorzej z dzietnością
Ci, którzy mają dwójkę znacząco chętniej podejmowali decyzję o kolejnych dzieciach.
rozwiązania są trzy:
- zamykamy granice i wymieramy (tu by się trzeba przygotować, żeby nie zdychać pod płotem bez dostępu do usług medycznych i z emeryturą na dwie suche bułki)
- otwieramy granice i wpuszczamy mniej lub bardziej wyselekcjonowanych imigrantów (tu by się trzeba przygotować, żeby nie zdychać pod płotem dźgniętym w napadzie rabunkowym przez murzyna czy araba)
- staramy się znaleźć kolejne sposoby na poprawienie innych aspektów dzietności, zwłaszcza na decyzję o pierwszym dziecku, nie licząc że jeden prosty program rozdawania pieniędzy załatwi wszystko - to że nie zadziałał na wszystkich, nie znaczy że:
a) jest nic nie warty
b) nie mogło być bez niego jeszcze gorzej z dzietnością