Skyrim: Nolvus
Walnąłem kilka drinków pod komputer i stwierdziłem, że pogram w skyrima. No chuj mi w dupę i na imię, jakiegoś moda przypadkiem uruchomiłem z zagadkami logicznymi. takie jakieś ścierwo mnie gania w labiryncie i jak mnie przeleci to zadaje obrażenia. Jeszcze mao tego gram wampirem, także plus, że dzieje się to w jakiejś piwnicy, bo nie miałbym nawet many na leczenie się.