Historia nostalgiczna

24
Trylogia Władcy Pierścieni, wydanie 1981 wyd. Czytelnik - pamiętam jak dziś, a było to już ponad 20 lat temu, gdy mój ojciec - budowlaniec, przywiózł mi do przejrzenia wielkie pudło starych książek, które ktoś bez większego rozumu zapewne po prostu wypierdolił, bo przecież remont mieszkania i ma być wszystko nowe - stare okładki źle wyglądają na półce. Wyciągałem różne, często mało przydatne dla mnie wtedy książki, ale blisko dna trafiłem na obłożone w jakiś brzydki, szary papier trzy ksiazki. Otworzyłem i oniemiałem. Ukazał się mym oczom ten oto skarb, na który w tamtych czasach nie było mnie, jako biednego gnoja, stać. I tak ta trylogia wędruje ze mną, czytana systematycznie co roku, a nadal się nie rozpadła. Przeglądajcie stare pudła, dzidki, nigdy nie pozwalajcie wyrzucać czy palić starych nawet książek. Pozdrawiam serdecznie.
Historia nostalgiczna
0.045868873596191