ale jebło

3
> pracuj w aptece 
> dużo ludzi kolejka robi się coraz większa
> nagle wchodzi facet 
> widać coś go niepokoi
> staje na środku
> nagle słyszysz ogromny huk
> wszyscy patrzą na siebie, rozglądają się
> nastała cisza, w uszach lekko szumi
>z sufitu odpadło kilka kasetonów 
> zaniepokojony facet krzyczy że chciał Espumisan, ale już nie trzeba
> wychodzi 
> ludzie uciekają w panice, jedna baba została zadeptana 
> bilans jedna ofiara śmiertelna 
> dlaczego to musiało się stać w mojej aptece ?
> telewizja od kliku dni pokazuje reportaże, ludzie przychodzą ze zniczami 
> reporter pyta się ciebie czy można było temu zaradzić?
> odpowiadasz że nie... i dodajesz
> Lepiej żeby stu wąchało, niż jednego rozerwało...
0.039806842803955