Z cyklu my ze szwagrem

17
Hej dzidki, czasem widziałem jak chwalicie się swoim hobby więc i ja coś podeślę.
Z cyklu my ze szwagrem
Tutaj część mielonego
Łopatka, szynka, karczek i schab. Łącznie było ponad 37kg mięsa i zero konserwantów czy innych ulepszaczy smaku
Z cyklu my ze szwagrem
Przez taką fachową maszynę czas wziąć się za nabijanie jelit wypatroszonych żydowskich dzieci. A tak poważnie jelita wołowe.  Ah zapomniałem dodać. 
Mięso przyprawiamy. Sól peklowana, sól wędzarnicza, czosnek niedziwedzi.
Z cyklu my ze szwagrem
Tutaj już gotowe kiełbaski.  Część to biała jak powinna być rasowo czysta Europa. Część idzie do wędzenia muszą trochę powisieć jak na zdjęciu poniżej 
Z cyklu my ze szwagrem
Z cyklu my ze szwagrem
Do tego trochę kiełbasy żywieckiej.  Parzy się ją w wodzie o jednakowej temperaturze.
I trochę peklowanej jak na zdjęciach. 
Z cyklu my ze szwagrem
Z cyklu my ze szwagrem
Trochę ze szwagrem tego narobiliśmy,  więc to tyle co się chciałem pochwalić.  

WYPIERDALAM 
0.043448925018311