W pracy i w wojsku
Facet kolejny raz spóźnił się do pracy. Szef wkurwiony go wzywa i pyta:
- Byłeś w wojsku?
- Byłem.
- I co ci tam mówił sierżant, jak się spóźniałeś?
- Nic szczególnego... "Dzień dobry, panie majorze."
- Byłeś w wojsku?
- Byłem.
- I co ci tam mówił sierżant, jak się spóźniałeś?
- Nic szczególnego... "Dzień dobry, panie majorze."