Brylanty
Dwóch gangsterów robi przeszukanie u faceta. Nic nie znaleźli i wkurwieni pytają:
- Gadaj! Gdzie masz te "brylanty jak jaja"?!
- Ale o czym mówicie? Ja nic nie wiem.
- Nie? A kto się wczoraj dziwkom w knajpie chwalił?!
- Panowie! Ja im mówiłem, że mam jaja jak brylanty...
- Gadaj! Gdzie masz te "brylanty jak jaja"?!
- Ale o czym mówicie? Ja nic nie wiem.
- Nie? A kto się wczoraj dziwkom w knajpie chwalił?!
- Panowie! Ja im mówiłem, że mam jaja jak brylanty...