przeszłościowe absurdy
1

5
Kombinat lotniczo-czołgowy: W latach 40 w ZSRR. pojawił się projekt stworzenia czołgu z możliwością lotu. W efekcie powstało coś, co ani dobrze nie latało, ani nie mogło walczyć jako czołg, ale projekt długo testowano.

Pod koniec lat 70. w ramach wielkich projektów rozwojowych w PRL, zaplanowano budowę sieci dróg równoległych do Wisły, które miały przyspieszyć transport wzdłuż Polski. W ramach tych działań wybudowano drogę prowadzącą… donikąd.
W województwie kujawsko-pomorskim na mapach oznaczono kilka odcinków drogi krajowej, która kończyła się po kilku kilometrach. Brakowało mostów, a miejsca styku z głównymi trasami pozostawały niewykończone.
Droga zyskała lokalną nazwę „trasa na księżyc”.
Plan został porzucony z powodu braku funduszy i chaosu w zarządzaniu.
W województwie kujawsko-pomorskim na mapach oznaczono kilka odcinków drogi krajowej, która kończyła się po kilku kilometrach. Brakowało mostów, a miejsca styku z głównymi trasami pozostawały niewykończone.
Droga zyskała lokalną nazwę „trasa na księżyc”.
Plan został porzucony z powodu braku funduszy i chaosu w zarządzaniu.

Stonka ziemniaczana – broń imperialistów: W PRL stonka była przedstawiana jako „biologiczna broń Amerykanów” mająca zniszczyć polskie rolnictwo. Organizowano nawet akcje „patriotycznego zbierania stonki” jako element walki z „zachodnimi imperialistami”.

Pijany czołgista na ulicach Poznania: W roku 2019 żołnierz postanowił „pożyczyć” czołg z jednostki i przejechać się po mieście. Żołnierz tłumaczył, że „chciał poczuć wolność”.

Prohibicja, ale tylko do 13: W PRL-u wprowadzono zakaz sprzedaży mocniejszych alkoholi przed godziną 13:00, co miało na celu ograniczenie spożycia alkoholu przez obywateli. Jednakże, mimo tego zakazu, alkohol można było spożywać w drogich restauracjach oraz w barach o niskiej reputacji, czyli w tzw. spelunach.
