Francuski geolog udowodnił, że czas to iluzja!
5 199 33 50

167
Francuski geolog udowodnił, że czas to iluzja!
Michel Siffre przez 63 dni  przebywał w całkowitej izolacji – w jaskini 130 metrów pod ziemią, bez  zegarków, naturalnego światła i jakiegokolwiek kontaktu ze światem  zewnętrznym – aby zbadać, jak działa nasz biologiczny zegar w całkowitym  braku odniesień czasowych.
Francuski geolog udowodnił, że czas to iluzja!
Podczas  tego ekstremalnego eksperymentu jego organizm zaczął funkcjonować w  cyklach trwających nawet do 48 godzin, a zdarzało się, że spał  nieprzerwanie przez 34 godziny. Gdy badanie powtórzono z udziałem innych ochotników, zaobserwowano to  samo zjawisko : pozbawiony bodźców zewnętrznych mózg rozregulowuje się  względem rzeczywistego czasu i tworzy własny rytm, zaburzając cykle snu i  czuwania.
Francuski geolog udowodnił, że czas to iluzja!
Tym  eksperymentem Siffre nie tylko zakwestionował nasze postrzeganie czasu,  ale także naukowo udowodnił, że bez zewnętrznych punktów odniesienia  czas – w znanym nam sensie – po prostu… znika.
Francuski geolog udowodnił, że czas to iluzja!
Siffre zainstalował pod ziemią żarówkę, by nie siedzieć w ciemności,  zabrał koce, ubrania, jedzenie, książki, wagę oraz aparaturę do pomiaru  ciśnienia krwi. Przed jaskinią została jego ekipa, która jednak nie  miała prawa się z nim kontaktować ani w żaden sposób go niepokoić.  Zamknięty w podziemiu badacz kontaktował się ze swoją ekipą wtedy, kiedy  wstał, kiedy jadł i kiedy kładł się spać, jednak samemu nie wiedząc,  czy na zewnątrz jest akurat dzień, czy noc, nie mając pojęcia, która  jest godzina.
Pod ziemią czytał, pisał,  ale też przeprowadzał różne eksperymenty. Do najważniejszych zaliczało  się liczenie od 0 do 120 w tempie jednej liczby na sekundę. Kontaktował  się ze swoją pozostawioną na zewnątrz ekipą i liczył od 0 do 120. Miał  mówić jedną kolejną liczbę co sekundę. Jednak nie mając żadnego zegarka,  sam obliczał w głowie, ile trwa sekunda. Jego mózg, pozbawiony  jakichkolwiek informacji o czasie, obliczał te 120 sekund absolutnie  niepoprawnie. Okazywało się, że do 120 doliczał w ciągu… 5 minut, czyli  myśląc, że upłynęły 2 minuty, tak naprawdę upływało mu 5 minut.
Francuski geolog udowodnił, że czas to iluzja!
Dowodziło  to, że człowiek zupełnie subiektywnie postrzega czas, jeśli nie ma go  jak obliczać. Sam koniec eksperymentu był zaskakujący. Siffre zszedł do  jaskini 16 lipca i miał zakończyć eksperyment 14 września – wtedy też  jego ekipa poinformowała go, że minęły dwa miesiące. Speleolog był  absolutnie zaskoczony, że już może wychodzić, bo jemu z obliczeń wyszło,  że termin końca eksperymentu wcale jeszcze nie minął, według jego  notatek był dopiero 20 sierpnia.
Zapytany podczas wywiadu, co spowodowało tę niebagatelną rozbieżność między czasem psychologicznym a zegarem, tak odpowiedział:

"To  ważne pytanie, nad którym rozmyślam od 40 lat. Wierzę, że gdy jesteś  otoczony nocą — jaskinia była całkowicie ciemna, a w niej była tylko  żarówka — twoja pamięć nie rejestruje czasu. Zapominasz. Po jednym lub  dwóch dniach nie pamiętasz, co robiłeś dzień lub dwa wcześniej. Jedyne,  co się zmienia, to kiedy się budzisz i kiedy kładziesz się spać. Poza  tym jest całkowicie czarno. To jak jeden długi dzień"

Podczas  kolejnych eksperymentów Siffre przeprowadzał badanie na innych osobach,  tak samo jak on, zamkniętych pod ziemią. Ich cykle dobowe znacznie się  wydłużały i zamiast trwać 24 godziny, po jakimś czasie zaczynały trwać  48 godzin. Te osoby spędzały aktywnie do 36 godzin, a następnie spały 12.

Michael Siffre zmarł 25 sierpnia 2024 r. w wieku 85 lat, zapisując się  na kartach historii jako pionier chronobiologii – nauki badającej, w  jaki sposób nasze ciała rozumieją upływ czasu.
Francuski geolog udowodnił, że czas to iluzja!
1000
1000
400
100
+3939
0 komentarzy
0.042723894119263