Ciekawa sytuacja ma miejsce w mieście Olkusz.
Otóż kilka lat temu zamknięto tam kopalnie. I w zasadzie nic się później nie działo. Aż 2 lata temu poziom wód gruntowych zaczął się gwałtownie podnosić. Tempo było tak duże, że zaskoczyło wszystkich. Zaczęły pojawiać się zapadliska zagrażające infrastrukturze czy budynkom.
I teraz coś co mnie w tej historii zainteresowało. Otóż w okolicy nowo wybudowanej obwodnicy Bolesławia pojawiło się zapadlisko. Obwodnice zamnknięto, mieli ją oddać po naprawie, ale nie otworzyli bo sytuacja się tak zmieniła, że podnoszący się poziom wody zagrażał całej konstrukcji.
I teraz... Pojawiły się głosy żeby rozebrać tą drogę zanim zostanie zalana. Odzyskać materiał z podbudowy i nie tylko, bo przecież to ciężkie pieniądze. Ale władze oczywiście że nie bo procedury itd. XD
Woda podnosiła się coraz bardziej, i nie można było już wjechać cięzkim sprzętem, więc ludzie zaczęli prosić żeby chodziaż rozebrać barierki. I wiecie co? gówno... Nikt nie chciał nic zrobić.
Dokąd może popłynąć woda z zalewiska powstającego na obwodnicy Bolesławia?
Oficjalne wersja głosi, że poziom wody w jeziorze powstającym wzdłuż ul. Głównej w Bolesławiu ustabilizuje się na rzędnej ok. 308 m n.p.m. Brakuje, więc niecałe dwa metry do tej wysokości, obecnie jest ponad 306 m n.p.m. Gdyby jednak mimo wszystko poziom rósł dalej to woda nie ma gdzie odpłynąć.
Jeśli podniesie się wyżej niż przewidują, to zacznie zalewać miasto.
Tak wygląda to teraz