Jestem na finishu studiów AiR. Rozmawiałem parę dni temu z kumplami ze studiów odnośnie co dalej, jakie studia magisterskie ?. Pracuje już trochę w zawodzie, na utrzymaniu ruchu wczesniej przez 4 lata. Czy jest sens robic magisterkę, żeby pracować jako automatyk w delegacjach, czy zamiast tego iść do szkoły językowej, robić kursy i uczyć się rzeczy bezpośrednio związane z zawodem. Kilka osób mi mówiło, że nie ma sensu robić, liczy się tak naprawdę co umiesz robić. Ale mam watpliwość czy nie moze być taka sytuacja, że będą wymagac tego mgr inż.