Witam Braci Dzidowców. Rok temu wrzuciłem parę zdjęć z domowej uprawy chilli. Były to juz dojrzałe roślinki. Teraz chcę się z Wami podzielić tym jak wygląda początek tego procesu. Przełom lutego i marca to idealny czas na zasianie nasion, więc jeśli ktoś ma ochotę na własne papryczki, to właśnie teraz.

Zakupione nasionka (lub te zasuszone z zeszłego roku) namaczamy około 24h w letniej wodzie.

Następnie robimy dziurki w ziemi na około centymetr głębokości i wrzucamy w każdą po nasionku. Zasypujemy ziemią i delikatnie ugniatamy. odrobinę podlewamy i przychodzi nam czekać około 2/3 tygodnie na to aż cos z tego wykiełkuje.

Zgodnie z tradycją wypierdalam, a w razie pytań zachęcam do kontaktu. Smacznej kawusi życzę.

"Wygląda jak gówno a smakuje jeszcze lepiej" cytując klasyka...

Redneck Texas red chilli czyli wołowina w paście z suszonych papryczek.


Z Texas chilli jest jak z naszym bigosem, każdy robi po swojemu, ale w chilli jest jeden szczegół którego trzymają się wszyscy... brak fasoli. Kontrowersje stwarzają też pomidory których puryści nie dopuszczają (ja purysta nie jestem...)

istotne też są papryczki, nie mogą być byle jakie, a już na pewno nie azjatyckie odmiany z wysoką zawartością kapsaicyny. Proponuję się odmiany Guajillo, Cascabel, Pasilla, Ancho lub Mulato.

Proporcje podaje na 400g wołowiny bo akurat tyle miałem w zamrażalniku.

400g wołowiny 
30g papryczek 
Cebula, czosnek w dowolnej ilości
1 łyżka cukru brązowego
300ml bulionu wołowego
Puszka pomidorów 
(Jak lubisz ostrzejsze smaki to dodaj trochę ostrej papryki w proszku lub jakieś chilli) 

Przyprawy: 
2 łyżeczki wędzonej papryki 
1/2 łyżeczki pieprzu mielonego
2 łyżeczki suszonego czosnku
2 łyżeczki suszonej cebuli 
1/2 łyżeczki kuminu... cum-in hehe (kmin rzymski)
Sól i pieprz do smaku 
(Ilością przypraw można się bawić) 

* Z papryczek usuwamy ziarenka (lub nie) i namaczamy w gorącej wodzie prze 1-2h. Wodę z namaczania odlewamy i blendujemy z ok. 70ml wody na pastę.
* mięso kroimy i obsmażamy na patelni, ściągamy, na patelnię dodajemy czosnek i cebulę, jak się przyrumienią dodajmy mięso, cukier, pastę z papryczek, puszkę pomidorów, bulion, i dusimy do miękkości.
* przyprawy dodajemy na koniec a żeby nie uleciał aromat 

Smacznego i wypierdalam 

Moi drodzy znawcy, czy pozwolić moim roślinką chili już puszczać kwiaty/owoce czy jeszcze je kastrować?
Teraz to już praktycznie co drugi dzień muszę obrywać.
Niby liście są, doniczki odpowiednie, korzenie git, ale te łodyżki takie jakiś jak siusiak pyza Walaszka.

Kiedy gotuje Twoja babcia:

Kiedy Ty zabierasz sie za gotowanie: