Dzidki, dzideczki, dziduncie. Szukam sobie roweru MTB do pocenia się po lesie, problem w tym że mam jakieś 197cm i wysokość do kroku około 96cm, więc na logike biore rame 23" i koła 29", tyle że pojawia się kluczowe pytanie - jaki model wybrać? Zależy mi na blokowanym widelcu i dwóch zębatkach z przodu. Chciałbym się zmieścić w kwocie 3k PLN, licze na was bo po obejrzeniu pierdyliona recenzji na yt rowerów już mi się wszystko grzmoci. Dodam że w oko wpadł mi Specialized Rockhopper Sport 29, ale na marce mi tak nie zależy. Płace plusami i zdjęciem podrabianego pasztetu z krewetek