Lecę do Bagdadu 1 r 19 Jak w opisie, którego i tak nikt nie czyta. Niby wojna się skończyła w 2011 i już jest w miarę stabilnie, to dreszczyk emocji mam mega. Za 3 minuty dzwoni mi budzik i lecę do Iraku, jutro o 3:05 wyląduję. Trzymajcie kciuki, żebym przeżył, mógł wrócić i wstawić w końcu jakiegos mema, a nie obserwator od 2014. Wypierdalam, ale wy chociaż kciuki trzymajcie. Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼