Typhus dostał weathering, krew, rozjaśnienia. Zostało zrobić dym i robaczki które się na nim znajdują, i zostanie zrobić plintę z symbolem Nurgle i dioramą.

dalsze prace nad typhusem :
zrobiona podstawka nr 1 (na koniec dodam pigment na buty i krew na podstawkę), rozjaśnione kościane elementy, czerwony materiał, i zrobiony hełm. im dłużej go maluję tym dalej końca mi się wydaje, ale dawno nie bawiłem się tak dobrze przy malowaniu.

Niestety, przymrozki zebrały swoje żniwo i nie udało się odratować wszystkiego, reszta świetnie odbiła. 
Dzięki @Baleronik za garść porad, florovit zrobił robotę!

Jeszcze na chwilkę wrócimy do tego najmniejszego z naszych perkozów, czyli perkozka. 
Swoją drogą, skubaniutki jest tak mały, że nawet jego nazwa to zdrobnienie :D

Tereny Suwalszczyzny nawet podczas randomowej trasy rowerowej sprawiają wrażenie, jakby przejeżdżało się przez baśniowa krainę, w żaden sposób nie skażoną problemami otaczającego świata.

Dzisiaj podczas takiej właśnie wycieczki rowerowej, postanowiłem dorzucić sobie na plecy kilka dodatkowych kg sprzętu fotograficznego i pstryknąć parę fotek