Według nieoficjalnych informacji węgierskich mediów ma tam powstać największy port przesiadkowy w Europie Środkowej. Węgrom nie przeszkadza, że nie mają narodowego przewoźnika, a największym operatorem budapeszteńskiego lotniska jest niskokosztowy, prywatny Wizz Air. Ambitne plany na operacje z Budapesztu miał poprzedni zarząd LOT-u, ale niewiele z nich wyszło i polski przewoźnik ograniczył operacje, utrzymując jedynie połączenie z Seulem i Warszawą. Latają tam z powodzeniem Chińczycy, którzy już teraz właśnie na Wizz Aira przesiadają się w swoich podróżach na zachód Europy.