Czary, kulty i orgie, czyli historia praktyk magicznych w starożytnym Rzymie
4 1 2

8
1. Związek państwa z magią
Można powiedzieć, że znaczna część rzymskiej magii została odziedziczona po ludach, które żyły w starożytnej Italii przed Rzymianami. Jest to widoczne na przykładzie haruspeksa, kapłana, który przepowiadał przyszłość na podstawie kształtu i zabarwienia wątroby zwierząt. Silna pozycja tego typu obrzędów świadczy o znaczącym wpływie Etrusków na wczesną rzymską tradycję magiczną. Składanie publicznych ofiar w celu zapewnienia bezpieczeństwa miasta sięga już VIII i VII wieku p.n.e. Podobnie było z wróżeniem, które polegało między innymi na odczytywaniu omenów na podstawie wzorców pogodowych, lotów ptaków lub wnętrzności zwierząt ofiarnych.

W czasach Republiki Rzymskiej, od 509 r. p.n.e., oba sposoby wróżenia stały się oficjalnymi praktykami państwa rzymskiego. Po rzymskim podboju Grecji w II wieku p.n.e. grecka wiara w magię wiążącą, w tym używanie tabliczek z klątwami, zaczęła przenikać do kultury rzymskiej. Amulety również stały się bardziej powszechne, zwłaszcza bulla, amulet w kształcie fallusa, noszony przez wszystkich rzymskich chłopców jako ochrona przed złym okiem.
Fotografia nr 1
Mozaika przedstawiająca „złe oko” pochodzi z Antiochii i ukazuje symboliczne starcie: oko atakowane przez dzikie zwierzęta i przebijane bronią. Jednocześnie stara się ono bronić, jednak ludzie wierzą, że jego złowrogie spojrzenie już nigdy nie spadnie na domowników. Co ciekawe, motyw „złego oka” w interesujący sposób wykorzystał Peter Jackson w ekranizacji Władcy Pierścieni.
Czary, kulty i orgie, czyli historia praktyk magicznych w starożytnym Rzymie
Uważano, że nawet cesarze korzystali z magii. W 180 r. n.e., kiedy cesarz Marek Aureliusz zaatakował germańskie plemię Kwadów, jego wojska zostały uratowane przed śmiercią z pragnienia przez ulewę, rzekomo wywołaną przez Arnouphisa, egipskiego maga. Cesarze szukali również odpowiedzi w Księgach Sybillińskich, zbiorze przepowiedni, które według legendy zostały nabyte około 520 r. p.n.e. od Sybilli, prorokini mieszkającej w jaskini w Cumae. Przechowywane w świątyni Jowisza Kapitolińskiego, księgi te były konsultowane tylko w czasach kryzysu, na przykład po klęsce Rzymian w bitwie pod Kannami w 216 r. p.n.e. Kiedy kapłani zinterpretowali ich treść, doradzili złożenie w ofierze dwóch Galów i dwóch Greków. Czterej mężczyźni zostali pochowani żywcem pod Forum Boarium, jednym z rzymskich rynków.
Fotografia nr 2
Ofiara z byka. Cesarz Marek Aureliusz przewodniczy ceremonii ofiarnej z byka, dziękując bogom za zwycięstwo w wojnach markomańskich (166–180 n.e.). Na tej płaskorzeźbie flamen (kapłan) stoi po prawej stronie cesarza, a victimarius – odpowiedzialny za faktyczne złożenie ofiary – trzyma w dłoni rytualny topór.
Czary, kulty i orgie, czyli historia praktyk magicznych w starożytnym Rzymie
2. Magia w kooperacji z astrologią
Magia połączyła się z filozofią i kultami misteryjnymi, gdy wśród zamożnych Rzymian wzrosło zainteresowanie ezoterycznymi systemami wierzeń. Obejmowały one między innymi pitagoreizm, kult Izydy i hermetyzm. Warto przypomnieć, że hermetyzm to gałąź filozoficzna szkoły neoplatonizmu, przypisująca stworzenie świata fizycznego kobiecej mocy o imieniu Hekate. Jednak na tętniących życiem ulicach Rzymu, który we wczesnym cesarstwie liczył około miliona mieszkańców, kwitły również inne formy magii. Na każdego arystokratycznego badacza okultyzmu przypadały setki wróżbitów, prakantrek- czarownic sprzedających eliksiry miłosne i wykonujących proste rytuały lecznicze, oraz astrologów.
Fotografia nr 3
Ołtarz z domu w Pompejach przedstawia geniuszy (bóstwa opiekuńcze żywiołów) oraz Lary (duchy opiekuńcze przodków), których zadaniem była ochrona domu przed larwami – złośliwymi duchami. U dołu widnieje wężowaty Agatodajmon, jeden z duchów opiekuńczych.
Czary, kulty i orgie, czyli historia praktyk magicznych w starożytnym Rzymie
Astrologia znajdowała się na pograniczu magii popularnej i arystokratycznej. Nigidius Figulus, wybitny uczony i przyjaciel męża stanu Cycerona, napisał książkę o egipskiej astrologii, która stanowiła podstawę wielu rzymskich praktyk. Nawet wybitny astronom Klaudiusz Ptolemeusz, twórca teorii sfer planetarnych i geocentrycznego modelu Układu Słonecznego, wskazywał, że tak jak Księżyc wpływa na przypływy i odpływy, tak ruch planet intuicyjnie oddziałuje na zachowanie ludzi. Rzymskie horoskopy zawierały niewiele rzeczywistych przepowiedni, jednak mimo to cieszyły się ogromną popularnością wśród Rzymian.Opierały się one na przekonaniu, że dusza, zstępując na Ziemię w chwili narodzin, nabywa pewne cechy ze sfer planetarnych, takie jak przebiegłość od Saturna, duch walki od Marsa, zdolności oratorskie od Merkurego czy umiejętność rządzenia od Jowisza.

W konsekwencji przepowiednie przyczyniły się do upadku astrologów. Jeden z horoskopów przewidywał, że Drusus Libo, człowiek o wysokich koneksjach, lecz prowadzący rozwiązły tryb życia, może pewnego dnia zostać cesarzem. Przepowiednia doprowadziła do jego aresztowania, a następnie samobójstwa przed procesem. W następstwie skandalu wszyscy astrologowie zostali wydaleni z Rzymu.
Fotografia nr 4
Trzy czarownice przygotowują się na przyjęcie klienta, taki motyw przedstawia mozaika z Pompejów. Ezoteryczny wizerunek czarownic był powszechny w literaturze rzymskiej. W Farsalii Lukana wiedźma Erichtho przywraca zwłokom życie, wlewając do nich świeżą krew i plwocinę wściekłych psów. Horacy opisuje z kolei czyny Canidii i jej towarzyszki Sagany, których działalność obejmowała porywanie i mordowanie dzieci. Ze swoim przerażającym wyglądem i mroczną sławą te postacie stanowią literackie poprzedniczki średniowiecznych wiedźm.
Czary, kulty i orgie, czyli historia praktyk magicznych w starożytnym Rzymie
3. Prawo wobec praktykowania magii
Strach Rzymian przed szkodliwą magią był głęboko zakorzeniony. Dwanaście Tablic z 451 r. p.n.e., pierwszy rzymski kodeks prawny, zabraniało podkradania plonów sąsiada, natomiast Lex Cornelia z 81 r. p.n.e. zaostrzała kary za veneficium (złośliwą magię). Okresowo dochodziło do masowych aresztowań. W 331 r. p.n.e. stracono 170 kobiet za rozdawanie magicznych mikstur zawierających truciznę, a po aresztowaniu Libona przez Tyberiusza w 16 r. n.e. skazano 45 mężczyzn i 85 kobiet za naruszenie przepisów dotyczących magii. Nawet wysoko postawieni Rzymianie mogli złamać prawo. W 158 r. n.e. filozof Apulejusz z Madury stanął przed sądem pod zarzutem użycia magii w celu uwiedzenia bogatej wdowy. Na szczęście jego elokwentna mowa i niezwykła biegłość retoryczna ocaliły go przed wyrokiem śmierci.
Fotografia nr 5
Rysunki przedstawiają rzymskie defixio – tabliczki z klątwami. Postać skrępowana przez dwa węże symbolizuje ofiarę magii wiążącej. Część zachowanego tekstu brzmi: „Zmiażdż, zabij senatora Fistusa... Niech Fistus rozcieńczy się, marnieje, tonie i niech wszystkie jego kończyny się rozpuszczą.” Oryginalna tabliczka widoczna na zdjęciu.
Czary, kulty i orgie, czyli historia praktyk magicznych w starożytnym Rzymie
4. Nekromancja i misteria
Niektórzy Rzymianie praktykowali jeszcze bardziej przerażającą formę magii. Kiedy Germanik, przybrany syn Tyberiusza, zmarł nagle w 19 r. n.e., plotki wiązały jego śmierć z magią. Śledczy twierdzili, że pokój wodza był pełen tabliczek z klątwami, zaklęć oraz szczątków spalonych ciał. To ostatnie miało związek ze sztuką nekromancji, dzięki której, jak wówczas wierzono można było przekazywać wiadomości bogom i przewidywać przyszłość. Cesarze o okrutnej reputacji podobno również korzystali z nekromancji. Mówiło się, że Neron przywołał ducha swojej zamordowanej matki, aby błagać ją o przebaczenie.

Zwykłym mieszkańcom starożytnego Rzymu odmawiano udziału w publicznych rytuałach świątynnych, dlatego wielu z nich zwróciło się ku kultom misteryjnym, czyli nieoficjalnym religiom, które ich akceptowały. Kulty misteryjne oferowały bezpośredni związek z bogami, nadzieję na lepsze życie pozagrobowe oraz silne więzi społeczne. Rozwijały się częściowo dzięki otwartości Rzymian na obce religie. Ich główną cechą była tajemniczość, zarówno wokół inicjacji do kultu, która postrzegana była jako mistyczne odrodzenie, jak i samych rytuałów.

Najbardziej popularnym kultem były misteria eleuzyńskie, które czciły Demeter, boginię urodzaju, płodności oraz cyklu życia i śmierci. Ich centrum znajdowało się w Eleusis, niedaleko Aten. Główną ceremonią był coroczny ośmiodniowy festiwal, podczas którego kandydaci na wtajemniczonych brali udział w symbolicznym zejściu do Hadesu. Wierni podróżowali przez ciemny las, skąd byli „ratowani” przez kapłanów z pochodniami.
Fotografia nr 6
Na tej tabliczce ukazano moment inicjacji czciciela do kultu misteriów eleuzyńskich. Część ceremonii symbolicznie odtwarzała poszukiwania, jakie bogini Demeter prowadziła w poszukiwaniu swojej córki Kory, uprowadzonej przez Hadesa do krainy podziemi.
Czary, kulty i orgie, czyli historia praktyk magicznych w starożytnym Rzymie
5. Kulty, wino i księżycowe orgie
Wtajemniczeni w kult Dionizosa (greckiego boga wina) angażowali się w teletai, rytuał obejmujący ekstatyczny taniec i śpiew. Uczestnicy nosili thyrsoi, różdżki z kopru włoskiego owinięte bluszczem i zwieńczone szyszkami. Działalność tego kultu szczególnie zaniepokoiła władze rzymskie, które w 186 r. p.n.e. podjęły próbę jego zakazu.

Podobne obawy wyrażano wobec kultu Magna Mater, wywodzącego się od azjatyckiej bogini księżyca Kybele i jej małżonka Attisa. Jego czciciele, zwani Korybantami, używali zderzających się cymbałów, aby wprawić się w euforyczny szał, a najbardziej zagorzali męscy wyznawcy dokonywali samokastracji.
Kult egipskiej bogini Izydy miał własną świątynię w Rzymie. Jej kapłani wysoko cenili rytualną czystość, goląc głowy i ubierając się w len, choć jednocześnie angażowali się w hałaśliwe rytuały z użyciem sistrum (instrumentu perkusyjnego).

Najbardziej rozpowszechnionym i zarazem najbardziej tajnym kultem był kult Mitry. Pojawił się on w I wieku n.e., wywodził się pośrednio z wierzeń perskich, a jego głównym rytuałem była tauroktonia (ofiara z byka), podczas której przelewająca się krew umierającego zwierzęcia symbolizowała czystość i odrodzenie. Członkowie kultu, składającego się wyłącznie z mężczyzn, byli podzieleni na siedem stopni, od Corax (Kruk) do Pater (Ojciec). Wtajemniczeni czcili Mitrę w mithraea – podziemnych prostokątnych świątyniach imitujących jaskinie. Mitraizm kwitł w całym Imperium Rzymskim, ale podobnie jak inne kulty misteryjne, został stłumiony, gdy w IV wieku n.e. Imperium zaczęło przyjmować chrześcijaństwo.
Fotografia nr 7
Obrzędy dionizyjskie. Freski w Willi Misteriów w Pompejach pokazują inicjację do kultu Dionizosa. Jeden z rytuałów obejmował ponowne odtworzenie małżeństwa Dionizosa ze śmiertelniczką Ariadną. Na pierwszym planie tańczącą naga maenada (wyznawczyni).
Czary, kulty i orgie, czyli historia praktyk magicznych w starożytnym Rzymie
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+18

Drugi Rzym na rozdrożu, czyli krótka historia rozwoju i upadku magii w Bizancjum
4 1

4
Bizancjum, jedno z najpotężniejszych i najbogatszych imperiów średniowiecznej Europy, było miejscem, gdzie oficjalna religia chrześcijańska przez pewien czas współistniała z głęboko zakorzenioną wiarą w magię i nadprzyrodzone siły. Mimo nawrócenia cesarstwa na chrześcijaństwo, ludzie nadal praktykowali dawne rytuały, korzystali z amuletów, a nawet poszukiwali pomocy u magów i wróżbitów. Magia przenikała zarówno życie codzienne pospólstwa, jak i elit dworskich, często splatając się z polityką i religią.

Władcy i duchowni podejmowali próby jej zwalczania, ale przez wieki magia, astrologia i wróżbiarstwo pozostały istotnym elementem bizantyjskiej kultury. Jakie zakazane praktyki stosowano w cieniu świętych ikon? Jakie znaczenie miały amulety i rytuały ochronne? I dlaczego nawet cesarze nie stronili od magii?
1. Magia wśród pospólstwa
Przez pewien czas pogańscy magowie współistnieli z chrześcijańskim duchowieństwem. Miasto było pełne pogańskich posągów, które uważano za zaczarowane przez złe duchy i podatne na manipulację za pomocą magii zwanej stoicheiosis (gr. στοιχείωσις) [1]. Wykorzystywano ją do wykrywania niewiernych mężów, wydawania wyroków na przestępców, a nawet oczyszczania ulic nocą.

Bizantyjczycy również głęboko wierzyli w magię apotropaiczną, czyli mającą chronić przed złymi wpływami. Nosili amulety i odprawiali rytuały, aby odwrócić klątwę złego oka. Niektórzy grawerowali symbole na kamieniach, inni tkali lub malowali ochronne wizerunki na brzegach swoich ubrań. Niektóre kamienie ceniono również za ich właściwości lecznicze na przykład sardoniks (odmiana onyksu), który podobno zapobiegał poronieniom.

Stopniowo niektórzy duchowni zaczęli przyjmować bardziej surowe stanowisko. W latach 70. VIII wieku cesarz Leon IV wydał nowelę (edykt), aby położyć kres tolerancji wobec nieszkodliwych zaklęć magicznych i amuletów. W następnym stuleciu patriarcha Jan Gramatyk, sam oskarżany o praktykowanie stoicheiosis, przewodził fali ikonoklazmu (niszczenia ikon i posągów). Ghitētai - sprzedawcy świętych przedmiotów i wizerunków używanych jako amulety (gr. Γητεῦται) [2] oraz hekantontarchoi - magowie, którzy oszukiwali podstępem (ἑκατοντάρχοι) [3] byli coraz częściej spychani do podziemia.

[1] pol. wymowa sto-i-chej-o-sis, w magii bizantyjskiej odnosiła się do manipulacji elementami (żywiołami) lub energiami związanymi z przedmiotami
[2] pol. wymowa ɣi-te-ŭ-taj (fon. giteutaj)
[3] pol. wymowa heka-ton-dar-hoj (fon. hekatondarchoj)
Fotografia nr 1
Ten amulet pochodzący z VI–VII wieku stanowi połączenie chrześcijaństwa i magii. Przedstawia kobietę, którą dotyka ran Chrystus. Sam kamień hematyt był uważany za ochronny talizman, który miał zapobiegać krwawieniom menstruacyjnym, absorbując krew.
Drugi Rzym na rozdrożu, czyli krótka historia rozwoju i upadku magii w Bizancjum
2. Magia na dworze cesarskim
Magia była uważana za akceptowalną, a nawet praktykowaną przez elitę dworu cesarskiego, mimo oficjalnego statusu chrześcijaństwa. Twierdzono, że wielu cesarzy i cesarzowych oddawało się praktykom magicznym, choć takie oskarżenia mogły być późniejszym wytworem pisarzy pragnących ich zdyskredytować. Według przekazów cesarzowa Zoë sprawująca swe rządy w XI w. zamordowała swojego męża, Romanosa III, aby poślubić swojego młodego kochanka Michała. Następnie miała używać amuletów i magicznych mikstur w desperackiej próbie zajścia w ciążę, jak twierdzi znany uczony mnich Michał Psellos (słowo Psellos oznacza „jąkała”).

Patriarcha Jan Gramatyk rzekomo zajmował się praktykami okultystycznymi, natomiast szlachcic Alexios Axouch został oskarżony o kontakt z goēsem tj. czarownikiem (gr. γόης) [4]. Axouch skazano na dożywotnie uwięzienie w klasztorze za stosowanie mikstur mających zapobiec narodzinom dziecka cesarzowej Marii z Antiochii. Istnieje jednak możliwość, że zarzuty zostały sfabrykowane przez jego wrogów.

[4] pol. wymowa ɡó-e:s (fon. go-ees), w starożytnej Grecji oznaczało czarownika, maga, zaklinacza lub oszusta
Fotografia nr 2
Przedstawienie Michała Psellosa wraz z cesarzem Michałem VII. Pesellos był uznawany za najwybitniejszego bizantyjskiego badacza sztuk tajemnych.
Drugi Rzym na rozdrożu, czyli krótka historia rozwoju i upadku magii w Bizancjum
3. Astrologia i wróżbiarstwo
Bizancjum było ośrodkiem czołowych astrologów, takich jak Hephaestion w VI wieku, jednak astrologia miała niejednoznaczny status w świecie bizantyjskim. Niektórzy duchowni badali ją, aby opracować kalendarz liturgiczny, lecz wróżenie z gwiazd (prognostyka) uznawano za praktykę okultystyczną.

Jednakowo dwór cesarski często korzystał z usług astrologów jako doradców. Słynny uczony XI wieku, Symeon Seth, dzięki analizie gwiazd miał trafnie przewidzieć śmierć Roberta z Sycylii, który podbił bizantyjską część Italii. Seth spisał swoją przepowiednię i zapieczętował ją w kopercie zapisując:
„Wielki wróg z Zachodu, który wywołał wiele zamieszania, nagle umrze.”

Jeszcze w XII wieku bizantyjska księżniczka, uczona, lekarka i pisarka Anna Komnena zamieszczała odniesienia do astrologii w swoim dziele historycznym Aleksjada, jednak w tym czasie zaczęto coraz bardziej ograniczać jej praktykowanie. W tym samym stuleciu historyk Niketas Choniates potępił cesarza Manuela I za wiarę w odczytywanie gwiazd niczym w słowo Boga i ostro krytykował „złowrogich astrologów”.

Po astrologii najczęściej stosowaną metodą wróżenia była lekanomancja (przepowiadanie przyszłości z wody). Polegała na poszukiwaniu wzorów w misie z wodą lub obserwowaniu fal powstałych po wrzuceniu kamienia. Praktyka ta wywodziła się ze starożytnej Babilonii, jednak cieszyła się popularnością także w Bizancjum, gdzie cesarski dwór często korzystał z usług lekanomanty.Istniało wiele innych metod wróżbiarskich, które traktowano niezwykle poważnie. Do najważniejszych należały:

- chremetizmomancja: przepowiadanie przyszłości na podstawie rżenia koni,
- palomancja: interpretacja mimowolnych ruchów ciała,
- heptoskopia: wróżenie na podstawie badania wątroby zwierząt.

Najbardziej osobliwa była interpretacja wizji przez engastrimythoi (gr. ἐγγαστρίμυθοι) [5], medium, które w stanie transu i opętania wygłaszały przepowiednie dziwnymi, nieswoimi głosami.

[5] pol. wymowa en-gas-tri-my-thoj, dosłownie oznacza "brzusznych mówców" i odnosi się do ludzi, którzy rzekomo mówili głosami wydobywającymi się z wnętrza ich ciała
Fotografia nr 3
Okrąg na zdjęciu przedstawiający znaki zodiaku z rydwanem słońca w centrum, bazuje na Almagest. Dziele greckiego uczonego Ptolemeusza z II wieku, które przez 1300 lat uchodziło za najważniejsze opracowanie astronomiczne. Jego traktat o astrologii, Tetrabiblos, wywarł równie silny wpływ na naukę w Bizancjum.
Drugi Rzym na rozdrożu, czyli krótka historia rozwoju i upadku magii w Bizancjum
4. Interpretacja snów
W Bizancjum podręczniki do interpretacji snów nazywano Oneirocritica (gr. Oneirokritiká) [6], od tytułu dzieła z II wieku autorstwa greckiego uczonego Artemidora. Sztuka odczytywania snów cieszyła się ogromną popularnością i powszechnie uznawano ją za wiarygodną, gdyż uważano, że sny są wysyłane przez Boga. W rzeczywistości wiele takich podręczników zostało napisanych przez patriarchów Kościoła, takich jak Nicefor i German. Tekst z X wieku dotyczący przygotowań do cesarskiej podróży zalecał zabranie podręcznika do interpretacji snów jako elementu standardowego wyposażenia.

[6] pol. wymowa o-nei-ro-kri-ti-ka, pochodzi z języka starogreckiego i składa się z dwóch części ὄνειρος (oneiros)- sen, marzenie senne oraz κριτικά (kritiká)- sztuka interpretacji, rozstrzygania
Fotografia nr 4
Ta bizantyjska szklana misa z X wieku została wykonana do lekanomancji (wróżenia na podstawie wzorów tworzonych na wodzie). Jest niewielka, ma zaledwie 17 cm wysokości, co sprawia, że doskonale sprzyja koncentracji wróżbity.
Drugi Rzym na rozdrożu, czyli krótka historia rozwoju i upadku magii w Bizancjum
5. Zmierzch pogaństwa- Edykt Justyniana
Żaden z ostatnich pogan w świecie rzymskim nie miał wątpliwości, co nadchodzi, lecz mimo to kres ich kultury musiał być szokiem. W 538 roku cesarz Justynian pozbawił wszystkich niechrześcijan oraz chrześcijańskich heretyków w imperium praw obywatelskich i nakazał zamknięcie wszystkich pogańskich instytucji edukacyjnych i kulturalnych. Protesty pogańskiej mniejszości zostały brutalnie stłumione przez wojska cesarskie, co oznaczało definitywny koniec długiej historii pogaństwa w świecie starożytnym.

W odpowiedzi część pozostałych pogan podjęła desperacką decyzję o ucieczce na wschodnie rubieże imperium. Niektórzy znaleźli schronienie w Imperium Perskim, które miało znacznie bardziej tolerancyjne podejście do religii niż Rzym. Inni wyruszyli jeszcze dalej do Azji Środkowej i najodleglejszych prowincji Cesarstwa Chińskiego, gdzie również przyjmowano chrześcijańskie herezje. Jednak znaczna część uchodźców osiedliła się w Harranie.

Wprowadzenie chrześcijaństwa i prawne zakazanie pogaństwa miało zaskakująco niewielki wpływ na Harran. Jako miasto graniczne, położone na burzliwej linii podziału między imperium rzymskim a perskim, mogło sobie pozwolić na ignorowanie rzymskich praw zakazujących pogańskich kultów. W kolejnych stuleciach Harran stał się ostatnią ostoją pogańskiego neoplatonizmu Jamblichosa i cesarza Juliana, gdzie nauczano odmiany pogańskiego kultu wzbogaconej o elementy okultyzmu i ezoterycznych praktyk.
Fotografia nr 5
Bazyli I, jeden z najwybitniejszych cesarzy Bizancjum, urodził się jako chłop w Macedonii. Jego matka miała sen, w którym ujrzała go przyszłego na tronie. Przepowiednia ta spełniła się, co zostało uwiecznione w manuskrypcie Jana Skylitzesa, uczonego i kronikarza z XI wieku.
Drugi Rzym na rozdrożu, czyli krótka historia rozwoju i upadku magii w Bizancjum
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+27
0.11410808563232