Siły na 3 wojnę światową

6
Elo jako zapalony fan militariów postaram się przybliżyć jakimi realnymi siłami bojowymi dysponują poszczególne kraje, które napewno będą brały udział w tym hipotetycznym konflikcie. Sam oceniam ryzyko wybuchu wojny światowej na niewielkie, raczej czeka nas kontrolowana wojna handlowa i wybuchy lokalnych konfliktów sterowane przez większych graczy. W pierwszym odcinku nad którym pracuje podniosę kwestie Floty.
Jako zajawkę napisze tylko że prawdziwym molochem są tutaj USA posiadające ponad 300 okretow wojennych w tym 11 lotniskowców, na których stacjonuje ponad 3000 samolotów różnego typu. Oznacza to że samymi lotniskowcami USA mogła by podbić wielkość krajów świata. Dla porównania polska posiada mniej niż 30 okretow wojennych z czego w służbie jest obecnie 25. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Dyplomatyczne manewry okołowojenne - szczyt w Harpsund

21
Dyplomatyczne manewry okołowojenne - szczyt w Harpsund
W dniach 27-28 listopada premier Ulf Kristersson przyjmie szefów rządów z krajów nordyckich i bałtyckich na szczycie w oficjalnym letnim domu premiera, Harpsund. W tym weźmie udział także premier Donald Tusk.

Tematy do dyskusji w pierwszym dniu szczytu obejmą stosunki transatlantyckie i bezpieczeństwo regionalne w regionie Morza Bałtyckiego. Przywódcy będą również dyskutować o dalszym długoterminowym wsparciu dla Ukrainy.

Po południu 27 listopada odbędzie się konferencja prasowa z szefami rządów.
28 listopada p. Kristersson i Tusk przejdą rozmowy dwustronne. Podczas spotkania podpiszą nową umowę o partnerstwie strategicznym między Szwecją a Polską. Następnie obaj premierzy zorganizują wspólną konferencję prasową.
Szczyt odbywa się, gdy zbliża się termin Szwecji koordynująca nieformalny format współpracy NB8 i polityki bezpieczeństwa.

Źródło: https://www.government.se/press-releases/2024/11/prime-minister-ulf-kristersson-to-host-nordic-baltic-summit-at-harpsund/
------
Chyba w końcu zaczynamy obierać dobry kierunek naszych dzialań dyplomatycznych.

Wychodzi na to, że telefon Scholza do Moskwy nie tylko nas zaskoczył. Państwa skandynawskie i bałtyckie czują rownież tak jak i my, że będą pomijane w ewentualnych negocjacjach, więc łączenie sił i ustalanie wspólnych działań w najbliższych miesącach, które miałyby temu przeciwdziałać wydają się być w tej sytuacji ze wszechmiar rozsądne i pożądane.
Dyplomatyczne manewry okołowojenne - szczyt w Harpsund
To zaproszenie dla nas jest echem nieformalnego spotkania Rady Europejskiej w Budapeszcie (7-8 listopada). 

Na marginesie tego spotkania, Tusk spędził prawie godzinę z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Rozmawiał również z brytyjskim premierem Keirem Starmerem i przywódcami skandynawskimi.

Niemcy i Włochy miały być tu pominięte. Przypadek? Nie sądzę. 

Odnotował to już francuski dziennik Le Monde, który pisze, że Polska "próbuje utworzyć front proukraiński wraz z najbardziej zmotywowanymi krajami" i decyzja o obejściu się bez Niemiec jest "uderzająca".
Dyplomatyczne manewry okołowojenne - szczyt w Harpsund
Co ciekawe pomiędzy dwoma tymi wydarzeniami miała miejsce rozmowa telefoniczna Tuska, Zelenskiego i Trudeu. Konsekwencją tej rozmowy nie było krytykowanie naszego państwa za brak wystarczającej pomocy i wypominanie braku elastyczności odnośnie rzezi wołyńskiej, co zważając na ostatnie miesiące nie byłoby niczym zaskakującym, ale ustalenie spotkania premiera Polski i prezydenta Ukrainy do końca tego roku.

Źródło:
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/tusk-oglosil-nadzwyczajny-szczyt/6hb40n8
‐----------

Ten cały "polityczny slalom" jaki uprawia w tej chwili Polska można wg mnie sprowadzić do jednego wniosku i posłużę sie tu cytatem: "Albo my ich, albo oni was".

Wymanewrować Niemców i ruskich za jednym zamachem? Brzmi ambitnie. Czas pokaże czy nie porywamy się z motyką na słońce. Próbować jednak zawsze warto.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.11232709884644