Srogie piguły

15
"Władimir Putin o porannym ataku dronami na Moskwę:

- Prowokują nas do lustrzanych działań. Zobaczmy, co z tym zrobić
- Moskiewski system obrony powietrznej działał normalnie, zadowalająco, chociaż jest nad czym pracować;
- Ukraina próbuje zastraszyć obywateli Rosji - to oznaka działalności terrorystycznej;
- Teraz doszliśmy do ataków dronów, to jest sposób na zastraszanie;
- Obywatele Ukrainy nie mają teraz nic do powiedzenia, bo tam rozpętał się prawdziwy terror;

„Nie rozpętaliśmy tej wojny;
- Terytorium zwane Ukrainą było kontrolowane przez ludzi kierowanych przez Zachód;
- Rywalizacja między Federacją Rosyjską a Ukrainą po rozpadzie ZSRR była nieunikniona, ale zakładano, że przebiegnie w cywilizowany sposób;
- W 2014 roku Zachód dokonał zamachu stanu na Ukrainie i zaczął niszczyć każdego, kto mógł zbudować normalne stosunki z Rosją;
- Ukraina od samego początku, od pierwszego kroku, nazywała się państwem neutralnym, ale stopniowo wkraczała na drogę wrogiego Rosji NATO;
- NATO oszukało Rosję, obiecując nie rozszerzać się na wschód, dodatkowo próbowało przyciągnąć Ukrainę;
- Siły Zbrojne FR uderzają na terytorium Ukrainy, ale przy użyciu broni precyzyjnej i tylko w obiekty wojskowe;
- Rosja uderzyła w kwaterę główną wywiadu wojskowego Ukrainy."
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Kasy brak

30
Z większości rosyjskich regionów, a także z okupowanego przez Rosję Krymu, napływają doniesienia o coraz poważniejszych problemach z wypłatami dla żołnierzy walczących w armii agresora. Skala tego zjawiska nasiliła się w marcu - poinformował w środę portal Ukrainska Prawda za niezależnym rosyjskim portalem Wiorstka.
Wojskowym obiecuje się wynagrodzenia w wysokości 195 tys. rubli, czyli około 11 tys. zł miesięcznie, lecz w rzeczywistości żołnierze otrzymują niewielką część tej sumy lub wręcz nie dostają żadnych pieniędzy. Dotyczy to zarówno zawodowych żołnierzy kontraktowych, jak też rezerwistów zmobilizowanych na wojnę z Ukrainą i ochotników.

Pierwsze większe trudności w tym względzie pojawiły się w listopadzie 2022 roku, następnie problem nasilił się na początku bieżącego roku, a teraz stał się jeszcze poważniejszy - oznajmił ukraiński serwis, powołując się m.in. na liczne skargi żołnierzy i ich rodzin publikowane w rosyjskich sieciach społecznościowych. Jak powiadomiono, te trudności są obecnie zgłaszane w aż 52 spośród 83 regionów Rosji.
Wielu mieszkańców prowincji miało nadzieję, że jeśli wezmą udział w wojnie z Ukrainą i otrzymają za to sowitą zapłatę, to wówczas będą mogli odmienić swoje życie. Zderzyli się jednak z rzeczywistością, która wygląda inaczej - ocenił rosyjski socjolog Dmitrij Łobojko, cytowany przez Ukrainską Prawdę.

Problemy finansowe dotykają Rosjan
W pierwszej połowie marca Radio Swoboda przekazało, że z podobnymi trudnościami mierzą się też rosyjscy nauczyciele. Jak wówczas informowano, wielkość zadłużenia budżetu państwa wobec nauczycieli osiągnęła 152 mln rubli, czyli około 9 mln zł. Podkreślano, że w porównaniu ze styczniem ta wartość wzrosła aż 15-krotnie i znacząco przewyższyła najbardziej alarmujące wskaźniki z roku ubiegłego.

Wprowadzone w ostatnich miesiącach sankcje UE dotyczące rosyjskiej ropy naftowej mocno uderzają w Kreml, a nowi nabywcy surowca, tacy jak Chiny i Indie, dyktują niższe ceny. Sytuacja jest katastrofalna, bowiem Władimir Putin nie przygotował gospodarki kraju na taką przyszłość. Rosja nie posiada innych filarów ekonomicznych poza eksportem energii, dlatego embargo UE sprawia, że Kreml ma mniej pieniędzy w budżecie - oceniał w lutym Michael Rochlit, profesor ekonomii z uniwersytetu w niemieckiej Bremie.

https://i.pl/kolejne-problemy-rosyjskiej-armii-nie-ma-pieniedzy-na-wyplaty-dla-zolnierzy/ar/c1-17394859
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14307522773743