Na dobranoc VOL2

16
"Ukraińcy chwalą polskiego Raka. Siły Obronne Ukrainy od co najmniej półtora roku są uzbrojone w polskie moździerze samobieżne 120 mm Rak – po raz pierwszy broń tę w rękach żołnierzy 44 Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej widziano w grudniu 2023 roku. Oczywiście zwraca się uwagę przede wszystkim na mobilność pojazdu – ważny niuans, biorąc pod uwagę obecność znacznej liczby dronów FPV i innych zagrożeń w powietrzu. Załogi pracują zwykle w odległości 5-6 km od linii frontu, przede wszystkim 
Rak jest skuteczny we wspieraniu działań ofensywnych, jak zauważa dowódca załogi o znaku wywoławczym "Mitya”. Generalnie standardowa misja zajmuje 5-10 minut. Choć w specyfikacji technicznej moździerza oficjalnie podano zasięg 12 km, co zanotował dowódca załogi pod znakiem wywoławczym "Bob”, to nawet sami Polacy nie widzieli amunicji dalekiego zasięgu dla Raków. Jednocześnie, według innego żołnierza o znaku wywoławczym „Mityai”, moździerz charakteryzuje się dużą celnością i trafia w cel z odległości 6,5 km: „Na taką odległość trafia doskonale. I może strzelać dalej i dalej” 
Na dobranoc VOL2
żołnierze zwracają uwagę na wysokiej jakości cyfrowy system kierowania ogniem Topaz. Wojsko twierdzi, że w porównaniu do podobnej broni, polski moździerz Rak jest najlepszym rozwiązaniem w Siłach Obronnych. Dla rosjan często "niespodzianką” jest fakt, że pociski wyraźnie lądują jeden za drugim. Moździerz Rak może pracować w nowoczesnym trybie MRSI (Multiple Rounds Simultaneous Impact), gdy kilka pocisków leci po różnych trajektoriach i jednocześnie trafia w cel. 
Na dobranoc VOL2
Wojsko twierdzi, że Rak radzi sobie dobrze w różnych warunkach pogodowych, jednak nie za bardzo lubi "bagno”, natomiast zimą radzi sobie dobrze. Po asfalcie można jechać z prędkością 110 km/h – dowódca załogi „Bob” wspomina przypadek, gdy uciekali przed rosyjską nawałą ogniową."

@wojtekfalco
"Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej opublikowało nagranie wideo z przechwycenia rosyjskiego samolotu wojskowego w strefie Alaska ADIZ. Incydent miał miejsce 23 września.

„Zachowanie jednego rosyjskiego Su-35 było niebezpieczne, nieprofesjonalne i zagrażało wszystkim - nie to, co można zobaczyć w profesjonalnych siłach powietrznych”, oświadczył dowódca Dowództwa Północnego Stanów Zjednoczonych i Dowództwa Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej, gen. Gregory M. Guillot."
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Na dobranoc

2
"Strzelanina najpierw na otwartej przestrzeni, a potem w lesie między Rosjanami i Ukraińcami w Kursku

Rosyjski materiał filmowy."
"Przedmieścia Toretska, rejon Bachmucki, obwód doniecki
Uporczywe oczekiwanie na „rosyjski pokój” w strefie działań wojennych"
"Żołnierze oddziału „Dowbusz Szerszenia” 68. oddzielnej brygady myśliwskiej niszczą Rosjan na „drodze śmierci” w kierunku Pokrowska, obwód doniecki"
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Do obiadku VOL4

3
"Ukraińscy wojskowi pokazali, jak niszczą pozycje armii rosyjskiej.

Pierwsze trafienie padło w budynek, w którym przebywało wojsko, drugie w tych, którzy próbowali uciec do lasu."
Kapitalne ujęcie ze spalonym ruskim XD

"Piekło dla rosyjskiej piechoty szturmowej w obwodzie charkowskim w wykonaniu operatorów dronów szturmowych 1. batalionu szturmowego 92. samodzielnej brygady szturmowej"
"Próba szturmu na kontrolowaną przez Rosję platformę wydobycia gazu na Morzu Czarnym „Petr Godovanets”.

Pracują załogi jednostki specjalnej „Dozor” Państwowej Straży Granicznej i GUR."
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Do obiadku VOL3

2
Generał Kiepov...

"W zakładach chemicznych „Kamtek-Khimprom” w obwodzie permskim w Rosji wybuchł duży pożar. Trwa ewakuacja mieszkańców okolicy."
"Dziś siły rosyjskie rozpoczęły duży atak na froncie charkowskim, w mieście Wowiczańsk:

Po stronie rosyjskiej w działaniach szturmowych na kierunku Wowczańskim brało udział 17 MT-LB, 3 czołgi i ponad 100 żołnierzy piechoty.

Zniszczonych zostało 16 MT-LB, uszkodzony został 1 czołg, który zdołał wycofać się wraz z ocalałymi.

Jak powiedział ukraiński żołnierz: „Chłopcy pewnie stawili czoła rosyjskim czołgom na froncie wowczańskim, jak powiedziałem, oddziały były na to przygotowane, więc pracowali pewnie.

Oprócz zniszczonego żelaza, wokół nich leży mnóstwo ciał, gdyż niemal wszystkie skrzynie należały do piechoty."

Inne ujęcie śmietnika...
Do obiadku VOL3
"Ukraiński Czinuk"
Do obiadku VOL3
"Batalion UDA „Arej” kontynuuje walkę we wsi Borki w obwodzie kurskim i nie „daje się” wrogim próbom „oszukania” operatorów dronów."
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15287017822266