Obowiązek obywatelski wykonany! Dziękuje wszystkim którzy poszli na wybory!
Polityka
5 m
106
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
,,Oświęcim to była igraszka..." - słów kilka o Witoldzie Pileckim
Witold Pilecki znany był jako zaangażowany działacz społeczny, a także jako sprawny i zdolny podporucznik kawalerii. Po kampanii wrześniowej szybko zaangażował się w działania państwa podziemnego współtworząc Tajną Armię Polską. 19 września 1940 r. na ochotnika i pod nazwiskiem Tomasza Serafińskiego dostał się do Auschwitz jako więzień nr 4859. Celem misji było dotarcie do obozu koncentracyjnego aby tam zorganizować konspirację wojskową i zdobyć wiarygodne dane o zbrodniach popełnianych przez Niemców. Celem działalności Pileckiego w obozie było także przekazywanie meldunków do Komendy Głównej ZWZ-AK w Warszawie.
Zbiegł z obozu wraz z dwoma więźniami w czasie świąt wielkanocnych z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Latem 1944 r. trafił do Warszawy, gdzie złożył obszerne świadectwo o konspiracji w obozie oraz o skali popełnianych tam zbrodni. 23 lutego 1944 r. Witolda Pileckiego awansowano na rotmistrza.
Wiosną 1944 r. w KG AK zdawano sobie sprawę z nadciągającej zmiany okupanta. Zaistniała więc potrzeba stworzenia nowej organizacji podziemnej o charakterze polityczno-wojskowym, która miałaby zwalczać komunistyczną propagandę oraz chronić osoby i instytucje konspiracyjne przed inwigilacją. Do utworzenia organizacji pod kryptonimem „NIE” – Niepodległość gen. Tadeusz Komorowski ps. ”Bór” skierował płk Augusta Emila Fieldorfa oraz Witolda Pileckiego. W trakcie powstania warszawskiego początkowo walczył jako szeregowy żołnierz w Zgrupowaniu „Chrobry II” starając się zachować anonimowość. Jednak w miarę upływu czasu, gdy coraz bardziej potrzebni byli oficerowie, ujawnił swój stopień wojskowy. Wraz ze swoimi żołnierzami trafił do niewoli z upadkiem powstania.
Koniec działań wojennych zastał Witolda Pileckiego w obozie Murnau gdzie trafił ze stalagu 344 Lamsdorf (Łambinowice na Opolszczyźnie), Cieszący się nieposzlakowaną opinią rotmistrz 9 lipca 1945 roku wyjechał z obozu do II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych we Włoszech na rozmowy z wyższymi dowódcami PSZ o czekających go zadaniach i sposobach ich realizacji. W kraju tymczasem działo się źle…
Rozwiązanie Armii Krajowej rozkazem z 19 stycznia 1945 roku oznaczało formalne przejęcie aktywności konspiracyjnej przez szkieletową organizację „NIE”. Ciągłe aresztowania żołnierzy organizacji podziemnych oraz rozwijający się aparat terroru komunistycznego wymagały zdecydowanych działań. W okupowanej przez Sowietów Polsce z konieczności powstały nowe grupy polityczne i wojskowe, nowe ośrodki oporu biorąc krwawy odwet za represje. W takich warunkach jesienią 1945 r. do Polski zostaje wysłany rtm. Witold Pilecki. Decyzja o powrocie do kraju w celu organizowania sieci wywiadowczej na bazie organizacji "NIE" zapadła po rozmowach z gen. Andersem we wrześniu 1945 r.
Droga Pileckiego do Warszawy prowadziła m.in. przez Częstochowę, gdzie zjawił się 8 grudnia 1945 r. odwiedzając rodzinę swego przyjaciela z obozu i Armii Andersa Jana Mierzanowskiego. W czasie kilkudniowego pobytu w mieście (dziś kamienica ta znajduje się przy al. Wolności 33) Pilecki zapoznał się z realiami życia pod nową okupacją.
Pomimo tych uwarunkowań po dotarciu do Warszawy Pilecki zorganizował siatkę wywiadowczą i rozpoczął zbieranie i przekazywanie na Zachód informacji o żołnierzach AK i 2 Korpusu więzionych w obozach NKWD i deportowanych do ZSRS. Prowadził również działania wywiadowcze w MBP, MON i MSZ. Nie zareagował na rozkaz gen. Władysława Andersa polecający mu opuszczenie Polski.
Wiosną 1944 r. w KG AK zdawano sobie sprawę z nadciągającej zmiany okupanta. Zaistniała więc potrzeba stworzenia nowej organizacji podziemnej o charakterze polityczno-wojskowym, która miałaby zwalczać komunistyczną propagandę oraz chronić osoby i instytucje konspiracyjne przed inwigilacją. Do utworzenia organizacji pod kryptonimem „NIE” – Niepodległość gen. Tadeusz Komorowski ps. ”Bór” skierował płk Augusta Emila Fieldorfa oraz Witolda Pileckiego. W trakcie powstania warszawskiego początkowo walczył jako szeregowy żołnierz w Zgrupowaniu „Chrobry II” starając się zachować anonimowość. Jednak w miarę upływu czasu, gdy coraz bardziej potrzebni byli oficerowie, ujawnił swój stopień wojskowy. Wraz ze swoimi żołnierzami trafił do niewoli z upadkiem powstania.
Koniec działań wojennych zastał Witolda Pileckiego w obozie Murnau gdzie trafił ze stalagu 344 Lamsdorf (Łambinowice na Opolszczyźnie), Cieszący się nieposzlakowaną opinią rotmistrz 9 lipca 1945 roku wyjechał z obozu do II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych we Włoszech na rozmowy z wyższymi dowódcami PSZ o czekających go zadaniach i sposobach ich realizacji. W kraju tymczasem działo się źle…
Rozwiązanie Armii Krajowej rozkazem z 19 stycznia 1945 roku oznaczało formalne przejęcie aktywności konspiracyjnej przez szkieletową organizację „NIE”. Ciągłe aresztowania żołnierzy organizacji podziemnych oraz rozwijający się aparat terroru komunistycznego wymagały zdecydowanych działań. W okupowanej przez Sowietów Polsce z konieczności powstały nowe grupy polityczne i wojskowe, nowe ośrodki oporu biorąc krwawy odwet za represje. W takich warunkach jesienią 1945 r. do Polski zostaje wysłany rtm. Witold Pilecki. Decyzja o powrocie do kraju w celu organizowania sieci wywiadowczej na bazie organizacji "NIE" zapadła po rozmowach z gen. Andersem we wrześniu 1945 r.
Droga Pileckiego do Warszawy prowadziła m.in. przez Częstochowę, gdzie zjawił się 8 grudnia 1945 r. odwiedzając rodzinę swego przyjaciela z obozu i Armii Andersa Jana Mierzanowskiego. W czasie kilkudniowego pobytu w mieście (dziś kamienica ta znajduje się przy al. Wolności 33) Pilecki zapoznał się z realiami życia pod nową okupacją.
Pomimo tych uwarunkowań po dotarciu do Warszawy Pilecki zorganizował siatkę wywiadowczą i rozpoczął zbieranie i przekazywanie na Zachód informacji o żołnierzach AK i 2 Korpusu więzionych w obozach NKWD i deportowanych do ZSRS. Prowadził również działania wywiadowcze w MBP, MON i MSZ. Nie zareagował na rozkaz gen. Władysława Andersa polecający mu opuszczenie Polski.
8 maja 1947 został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Ruszyło brutalne śledztwo. Pilecki był bity pięściami, nogą od krzesła, sadzany na odwróconym stołku, pozbawiany snu. Podczas jednego z widzeń rzucił do żony: – Mnie tutaj wykończyli. Oświęcim to była igraszka…
Nie pomogła prośba o ułaskawienie skierowana przez byłych więźniów Auschwitz do premiera Cyrankiewicza. Tymczasem na śmierci Pileckiego to właśnie Cyrankiewicz mógł zyskać i wkrótce sam zaczął się kreować na główną postać ruchu oporu w Auschwitz.
15 marca 1948 rotmistrz został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 25 maja w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej. Rotmistrz został zamordowany strzałem w tył głowy. Miejsce pochówku rotmistrza pozostaje nadal nieznane.
25.05.2024 miała miejsce 76 rocznica zamordowania przez władze komunistyczne rotmistrza Witolda Pileckiego.
Nie pomogła prośba o ułaskawienie skierowana przez byłych więźniów Auschwitz do premiera Cyrankiewicza. Tymczasem na śmierci Pileckiego to właśnie Cyrankiewicz mógł zyskać i wkrótce sam zaczął się kreować na główną postać ruchu oporu w Auschwitz.
15 marca 1948 rotmistrz został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 25 maja w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej. Rotmistrz został zamordowany strzałem w tył głowy. Miejsce pochówku rotmistrza pozostaje nadal nieznane.
25.05.2024 miała miejsce 76 rocznica zamordowania przez władze komunistyczne rotmistrza Witolda Pileckiego.
Patriotyzm
Polityka
6 m
25
Witajcie z okazji dzisiejszego święta 3 maja w którym w szczególny sposób upamiętniamy pierwszą Polską Konstytucje.
Pragnę wam przytoczyć jej fragment, być może nie każdemu znany:
Pragnę wam przytoczyć jej fragment, być może nie każdemu znany:
Jak widzicie wiara katolicka była tak ważna dla twórców tej konstytucji że właśnie zaczyna się ona od słów :
W imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Nie można zapomnieć, że Polska jako państwo od zawsze istniała jako
kraj oddany Bogu. Patriotyzm i Wiara od zawsze były obok siebie. Hasło Bóg Honor Ojczyzna również Pokazuje
jakie wartośći mieli patrioci w czasach 2 wojny światowej. Bądźmy Patrotami, którzy nie zapominają o tym.
Jak powiedział Kard. Stefan Wyszyński: "Albo Polska będzie katolicka albo nie będzie jej wcale"
W imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Nie można zapomnieć, że Polska jako państwo od zawsze istniała jako
kraj oddany Bogu. Patriotyzm i Wiara od zawsze były obok siebie. Hasło Bóg Honor Ojczyzna również Pokazuje
jakie wartośći mieli patrioci w czasach 2 wojny światowej. Bądźmy Patrotami, którzy nie zapominają o tym.
Jak powiedział Kard. Stefan Wyszyński: "Albo Polska będzie katolicka albo nie będzie jej wcale"
Pragnę przytoczyć wam fragment dzenniczka św Faustyny:
„Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości.
Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje”. (Dz. 1732).
To mówił Jezus do św Faustyny polskiej mistyczki, zakonnicy ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia,
która na prośbę Jezusa spisała dziennik, w którym opisywała Boże Miłosierdzie.
To dzięki niej w znamy taką modlitwę jak " Koronka do Bożego Miłośierdzia", czy obraz z napisem Jezu Ufam Tobie.
„Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości.
Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje”. (Dz. 1732).
To mówił Jezus do św Faustyny polskiej mistyczki, zakonnicy ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia,
która na prośbę Jezusa spisała dziennik, w którym opisywała Boże Miłosierdzie.
To dzięki niej w znamy taką modlitwę jak " Koronka do Bożego Miłośierdzia", czy obraz z napisem Jezu Ufam Tobie.
Zobaczymy Jaką Jezus daje nam obietnice. Jeżeli posłuszni będziemy jego woli, wywyższy Polskę w Potędze i Swiętości
i To właśnie z Polski wyjdzie iskra przygotowująca Powtórne przyjście Pana Jezusa. A dlaczego daje nam takie
obietnice? Bo Polskę Jezus szczególnie Umiłował. A dlaczego Jezus umiłował Polskę? Podejrzewam, że własnie
przez to,że Polska od początku swego istnienia Była oddana Bogu. Polska jako kraj powstała wraz z chrztem Polski
w 966r. Następnie była aż do utraty niepodległości katolicka. Wiara była przekazywana w czasach okupacji wraz
z ideami patriotycznymi. Cud nad wisłą to według samych bolszewików zasługa Matki Bożej:
https://pl.aleteia.org/2020/08/15/nie-mozemy-walczyc-z-matka-boza-cud-nad-wisla/
i To właśnie z Polski wyjdzie iskra przygotowująca Powtórne przyjście Pana Jezusa. A dlaczego daje nam takie
obietnice? Bo Polskę Jezus szczególnie Umiłował. A dlaczego Jezus umiłował Polskę? Podejrzewam, że własnie
przez to,że Polska od początku swego istnienia Była oddana Bogu. Polska jako kraj powstała wraz z chrztem Polski
w 966r. Następnie była aż do utraty niepodległości katolicka. Wiara była przekazywana w czasach okupacji wraz
z ideami patriotycznymi. Cud nad wisłą to według samych bolszewików zasługa Matki Bożej:
https://pl.aleteia.org/2020/08/15/nie-mozemy-walczyc-z-matka-boza-cud-nad-wisla/
Także miejmy pojęcię o tym że patriotyzm i wiara idą ze sobą w parze.
I zapraszam was do tego, by dzisiaj z okazji pierwszego piątku miesiąca pójść do kościoła
zgodnie z wolą Jezusa, Gdyż jest dzisiaj pierwszy piątek miesiąca, a jutro pierwsza sobota.
pisałem już o tym w innym poście:
https://jbzd.com.pl/obr/3584419/pierwsze-piatki-i-soboty-miesiaca
I zapraszam was do tego, by dzisiaj z okazji pierwszego piątku miesiąca pójść do kościoła
zgodnie z wolą Jezusa, Gdyż jest dzisiaj pierwszy piątek miesiąca, a jutro pierwsza sobota.
pisałem już o tym w innym poście:
https://jbzd.com.pl/obr/3584419/pierwsze-piatki-i-soboty-miesiaca
a tu są obietnice Jezusa dla praktykujących. Ważne jest jednak by praktykować te nabożeństwa nie ze wzgłedu
na obietnice, lecz by wynagrodzić za grzechy przeć Sercu Jezusa i Sercu Maryi.
Wszystkim co doczytali do końca życzę wszelkich łask potrzebnym
wam do zbawienia.
na obietnice, lecz by wynagrodzić za grzechy przeć Sercu Jezusa i Sercu Maryi.
Wszystkim co doczytali do końca życzę wszelkich łask potrzebnym
wam do zbawienia.