Całkiem niezła, a przede wszystkim polska powieść postapo.

11
Krańcowo to w pełni Polska postapokalipsa, która czerpie jednak garściami z amerykańskiego kina grozy późnych lat dziewięćdziesiątych i początków dwutysięcznych.

Podobnie jak w Silent Hill mamy tu do czynienia z miastem, które na skutek nieznanych wydarzeń zostaje odcięte od rzeczywistości, a jego mieszkańcy muszą radzić sobie nie tylko z codziennym przetrwaniem, ale wszechobecnymi potworami, będącymi karykaturami swoich dawnych ludzkich wcieleń. Z kolei mocne skupienie na relacjach międzyludzkich, dla których potwory stanowią jedynie tło przygody przywozić może na myśl serie The Walking Dead.

Wszystko to zaś odbywa się w realiach typowo polskiego miasteczka, które wciąż ma na sobie odciśnięte piętno minionego ustroju i ślady dawnego skupienia na przemyśle ciężkim.

Główny bohater historii, przeciętny pod każdym względem pracownik fabryki, pojawia się w tym "Nowym Świecie" zbyt późno by zająć w nim jakiekolwiek ważne miejsce. Szukając sposobu na przetrwanie, często popełnia błędy, za które finalnie przyjdzie mu zapłacić ogromną cenę...
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5048980/krancowo
https://drive.google.com/drive/folders/12rUJrMuLyFzdZx-ncZ49x0zILkLeNglG
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Chciałbym wam coś powiedzieć, próba II

29
Cześć. Robię tę dzidkę jeszcze raz i lepiej po celnych spostrzeżeniach i radach od was.

Jestem tym typen dzidowca obserwatora, raczej wolę opisywać świat słowami niż udzielać się wśród ludzi. Jestem tu cichy, cieszę się waszym wirtualnym towarzystwem oraz humorem. Bardzo lubię spędzać tu czas i patrzeć jak żyje ta społeczność. Pomyślałem, że jadnak się z wami podzielę swoim "osiagnięciem".

Napisałem i wydałem w 2020 roku książkę. Niestety premiera wypadła dokładnie w momencie wybuchu pandemii i promocja książki szybko umarła śmiercią tragiczną. Nie trafiła do sklepów stacjonarnych i można kupić ją jedynie online.
Bardzo wszystkich zachęcam do przeczytania tej pozycji. Nie jest to dzieło idealne i doskonałe, ale włożyłem w nie wiele serca i pracy. Marzy mi się by przeczytało ją więcej osób niż do tej pory. Znajdziecie w sieci kilka recenzji jeśli chcielibyście mieć pojęcie o czym jest ta książka. Nie zależy mi na kasie, bo z tego gówna już bata nie ukręce, ale jedynie na tym by inni ludzie zanurzyli się w ten świat tak jak ja to robiłem przez kilka lat gdy wymyślałem i pisałem tę historię.

Gatunek to fantastyka dziejąca się w czasach współczesnych. Nie jest to zatem typowe fantazy z eflami i smokami.

Fragment z okładki książki:
Młodzi bracia, Limbo i Heartstrink, rozpoczynają podróż życia. Z dnia na dzień porzucają wszystko to, co dobrze im znane i wyruszają w niebezpieczną drogę przez pełen tajemnic las. Magiczny świat wkrótce pochłonie ich bez reszty, a im dalej będą zagłębiali się w historię Lernejczyków i innych niezwykłych plemion, tym częściej ogarniać ich będą wątpliwości na temat tego, kim tak naprawdę są i dokąd zmierzają.

Jak zakończy się ich wielka przygoda? Czy uda im się pokonać złych magów zwanych Złodziejami Snów? Czego nauczą się podczas tej fascynującej wyprawy?

Załączam także kilka ilustracji, które przygotował dla mnie mój znajomy. Niestety nie trafiły one do ksiązki.

Pozdrawiam was wszystkich.
Chciałbym wam coś powiedzieć, próba II
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Chciałbym wam coś powiedzieć...

32
Cześć. Jestem tym typen dzidowca obserwatora, raczej wolę opisywać świat słowami niż udzielać się wśród ludzi. Jestem tu cichy, cieszę się waszym wirtualnym towarzystwem oraz humorem. Bardzo lubię spędzać tu czas i patrzeć jak żyje ta społeczność. Pomyślałem, że jadnak się z wami podzielę swoim "osiagnięciem". Napisałem i wydałem w 2020 roku książkę. Niestety premiera wypadła dokładnie w momencie wybuchu pandemii i promocja książki szybko umarła śmiercią tragiczną. Nie trafiła do sklepów stacjonarnych i można kupić ją jedynie online.
Bardzo wszystkich zachęcam do przeczytania tej pozycji. Nie jest to dzieło idealne i doskonałe, ale włożyłem w nie wiele serca i pracy. Marzy mi się by przeczytało ją więcej osób niż do tej pory. Znajdziecie w sieci kilka recenzji jeśli chcielibyście mieć pojęcie o czym jest ta książka. Nie zależy mi na kasie, bo z tego gówna już bata nie ukręce, ale jedynie na tym by inni ludzie zanurzyli się w ten świat tak jak ja to robiłem przez kilka lat gdy wymyślałem i pisałem tę historię. Pozdrawiam was wszystkich.
Chciałbym wam coś powiedzieć...
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15899705886841