Witam wszystkich,
Przedstawiam obecnej tutaj społeczności książkę mojego pióra. Siedziałem nad nią rok czasu. Ilustracje, których jest 31 sztuk pochłonęły 1,5 roku pracy ilustratora. Gatunkiem jest mroczna fantastyka z elementami etherpunku. (czyli technologia idąca w parze z magią). Książka ma silnego religijnego ducha. W przeciwieństwie do innych utworów tego typu ja nie kpiłem ani nie uprawiałem cynizmu z wiary, religii i Kościoła.
Tutaj prezentuję okładkę oraz kilka wybranych przez siebie obrazków. Mam nadzieję, że wszystko spiąłem w programie i jakoś to wygląda.
Poniżej przedstawiam tekst na odwrocie okładki. Książka widnieje również w serwisie LubimyCzytać.
Tekst z tyłu :
Ziemia, zniszczona ogniem boskiego gniewu, przestała istnieć. Świat, tak dobrze nam znany, pogrzebany został w prochach grzeszników. Od zapisanego w annałach historii Dnia Kary, minęło już ponad tysiąc ludzkich pokoleń. Gatunek człowieczy, niczym zboże na odżywionej popiołem glebie, wyrósł ponownie. Bujnie i licznie. Ludzkość powstała na nowo, lecz rzeczywistość nie zamierzała już uginać dla niej karku. Niebo z Piekłem i innymi wymiarami, na stałe wniknęły w szeregi śmiertelnych. Anioł z demonem stali się widoczni dla szarych mas.
By chronić człowiecze ciała i dusze, powołano Święte Oficjum, przez wielu zwane Inkwizycją. Przedstawicielami tej, owianej złą sławą, organizacji są Inkwizytorzy. Jeden z nich, Witeldon Walszarti, obdarowany świętym mandatem i misją, ofiarowaną przez samego Stwórcę, strzeże Spero, miasto miliarda dusz. Będąc niezłomnym, mściwym, bezlitosnym egzekutorem ładu i porządku, nie waha się w osądach. Gdy czarne chmury zbierają się nad metropolią, a starożytne zło, które zdawać by się mogło zgładził za młodu, budzi się do życia, mężczyzna ze swoimi ludźmi rozpoczyna długą podróż po prawdę. W poszukiwaniach nie cofa się nawet wtedy, gdy przeciwnikami są inni przedstawiciele Oficjum. Czy uda mu się pokrzyżować plany szatańskich pomiotów, uniemożliwić schizmę we własnych szeregach i odkryć to, czego sam pragnie? Jak wiele będzie musiał znieść? Ile poświęcić? Co zrozumieć?
Wiele pytań, a odpowiedzi mało. Pewne jest tylko jedno. Opisywane czasy, to wieki pokuty i era przetrwania. Żeby przeżyć, trzeba żyć ostro, szybko, pewnie, namiętnie, bez wahania i… bez przebaczenia.