Komunikacja v1

1
"Możemy rozwijać sie oraz poszerzać nasze horyzonty przeżyć i doświadczeń tylko poprzez spotkania z ludźmi, którzy są rózni od nas. POd warunkiem oczywiście, że są to prawdziwe spotkania, w których obie strony starają się zrozumieć siebei nawzajem, mimo odmiennych sposobów inrterpretowania i przeżywania otaczającej rzeczywistości."

z ksiązki
dr. Marek Dziewiecki
Komunikacja - kochaj i mówi co chcesz
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą...

6
W 1906 roku w kolumbijskim mieście Tumaco miało miejsce niezwykłe zdarzenie z Najświętszym Sakramentem w roli głównej.
To, co wydarzyło się na początku ubiegłego wieku w Tumaco, miejscowości leżącej na małej wyspie u wybrzeży Kolumbii, przekonało jej mieszkańców, że Bóg obecny w Najświętszym Sakramencie naprawdę działa, kiedy jego kapłani i wierni wzywają Go z wiarą i miłością.

Cofnijmy się do 31 stycznia 1906 roku. O godzinie 9.36 mieszkańcy tej maleńkiej wysepki na Pacyfiku poczuli silny wstrząs wywołany trzęsieniem ziemi, które trwało około 10 minut.

W obliczu zagrożenia wszyscy ruszyli do kościoła z prośbą do miejscowego proboszcza, o. Gerardo Larrondo oraz wikarego, o. Juliana, by natychmiast zorganizować procesję z Najświętszym Sakramentem.

W międzyczasie wody w zatoce, przy której położone było miasteczko, niebezpiecznie cofnęły się, odkrywając prawie 1,5 km wybrzeża. Następnie spiętrzyły się w niedalekiej odległości od wyspy w postaci ogromnej fali.

Przerażony tym widokiem ojciec Gerardo postanowił spożyć wszystkie konsekrowane hostie przechowywane w cyborium. Zachował jedynie dużą hostię umieszczoną w monstrancji.
Następnie zwrócił się do wiernych z wezwaniem: „Chodźmy, moje dziatki, chodźmy na plażę i niech Bóg ma nas w Swojej opiece!”.

Umocnieni obecnością Jezusa Eucharystycznego wszyscy wyruszyli w procesji, zanosząc do Boga modlitwę pośród głośnego lamentu i łez. Ojciec Gerardo dotarł na plażę i odważnie zszedł na sam brzeg morza z monstrancją w ręku, stając oko w oko z żywiołem.

Kiedy ściana wody zaczęła się gwałtownie zbliżać, pełen wiary kapłan zdecydowanym ruchem uniósł Najświętszy Sakrament. W obecności zebranych nakreślił nim znak krzyża. Wszyscy zastygli w oczekiwaniu.

Jeszcze przez chwilę fala postępowała naprzód, ale już za chwilę na ustach wstrząśniętych wiernych pojawiły się okrzyki zachwytu: „To cud! To cud!”

Faktycznie, niczym za sprawą niewidzialnej i nadprzyrodzonej siły potężna fala, która miała zmieść Tumaco z powierzchni ziemi zaczęła się wycofywać, a wody opadać do normalnego poziomu.

Mieszkańcy miasta Tumaco nie ustawali w dziękczynieniu Jezusowi Eucharystycznemu za ocalenie przed zagładą. Wieść o cudzie w Tumaco rozniosła się daleko poza granice Kolumbii. Natomiast o. Gerardo otrzymywał liczną korespondencję z prośbą o modlitewne wstawiennictwo z Europy i innych części świata.

Źródło: „Augustianie rozmiłowani w Eucharystii”, o. Pedro del Rosario Corro

zrodło
https://pl.aleteia.org/2017/10/31/cud-w-tumaco-fala-tsunami-ktora-ustapila-przed-najswietszym-sakramentem/?utm_source=Facebook&utm_medium=aleteiapl&fbclid=IwAR2vURM45qHxjtZGH7NFWRrbvtr0cPIr4cTbJnK6vb7rvADiDB5ME4at-gU
Choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą...
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Co zrobić by swiat był lepszy? Rozpowszechnić złotą zasade

11
Abyśmy bardziej pomagali sobie wzajemnie i postępowali [w dobrem], trzeba z góry założyć, że każdy dobry człowiek winien być bardziej skory do ocalenia wypowiedzi bliźniego, niż do jej potępienia. A jeśli nie może jej ocalić, niech spyta go, jak on ją rozumie; a jeśli on rozumie ją źle, niech go poprawi z miłością; a jeśli to nie wystarcza, niech szuka wszelkich środków stosownych do tego, aby on, dobrze ją rozumiejąc, mógł się ocalić.

Sw Igancy z Loyoli
Co zrobić by swiat był lepszy? Rozpowszechnić złotą zasade
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Wieksze dobro?

31
Gdzie wzmógł się grzech tam jeszcze obficiej rozlała się Łaska, tak pisze w jednym z listów Swięty Paweł. Jak to ma się do stworzenia świata, pierwszego grzechu?
Wiele razy ktoś pyta czemu Bóg nie powstrzymał człowieka przez popełnieniem grzechu pierworodnego?
Odpowiedź jest prosta:
Bóg z czegoś złego wyprowadza większe dobro. Zatem człowiek wchodząc dzisiaj w wiarę w Jezusa, z Łaską Chrystusa, ma „lepiej”, niż gdyby żył w świecie, w którym Adam z Ewą nie zgrzeszyli. Oczywiście, żeby mieć "lepiej" trzeba uwierzyć obietnicy Jezusa.
Powyższe nIe znaczy to, że Bóg chciał tego grzechu, nie znaczy to też, że Adam i Ewa nie mieli wyboru.
Bóg nie chciał tego grzechu. Adam i Ewa mieli wybór i wybrali. Bóg nie zapobiegł ze względu na wolną wolę, jak i na to, że już miał plan jak z tego zła, wyciągnąć więcej dobra. I tym dobrem jest miłośc, która pochodzi z ofiary Chrystusa, która urzeczywistnia się podczas każdej Eucharystii. Jedyne co trzeba robić to iść i czerpać garściami ze stołu zbawienia.
Wieksze dobro?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15138483047485