Hmmm ?

4
Kiedyś abba Makary szedł z braćmi drogą w Egipcie i usłyszał chłopca, który mówił do swojej matki: „Matko, pewien bogacz kocha mnie, ale ja go nie cierpię; a pewien biedak nie znosi mnie, a ja go kocham”. Na te słowa zdumiał się abba Makary, a bracia go pytali: „Cóż jest w tych słowach takiego, ojcze, że się zdumiewasz?” Starzec im odpowiedział: „Zaprawdę, bracia, Pan nasz jest bogaty i miłuje nas, a my nie chcemy Go słuchać; a wróg nasz diabeł jest nędzarzem i nienawidzi nas, my zaś kochamy jego nieczystość”.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

11/09

13
Ludzie pytali: gdzie był Bóg tamtego dnia? A ja odpowiadam: był z nami.
11 września na zawsze zmienił życie Toma Colucciego. Był kapitanem w nowojorskiej straży pożarnej. Tamtego dnia zobaczył śmierć swoich ludzi: dziesiątki martwych ciał jako skutek morderczego szaleństwa, a także śmierć kapelana, br. Michaela Judge’a, który właśnie udzielał strażakowi ostatniego namaszczenia. Gdzie był Bóg tamtego dnia?
„Zobaczyłem najgorsze oblicze ludzkości tego dnia, ale zobaczyłem też najlepsze oblicze ludzkości tego dnia”. Tom pamięta setki ludzi – mężczyzn, kobiety, nawet dzieci, którzy zjawili się, żeby pomóc w akcji ratunkowej. „Oni są ciałem Chrystusa! Bóg był z pewnością z nami tego dnia”.

Tom zdecydował, że zostanie księdzem, żeby móc dalej służyć ludziom i ratować ich ciała i dusze.
11/09
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Dzidki Pan Bóg jest miłością!

19
Siemka dzidki, dzisiaj dzielę się gragemntem z Iz 30, 8-14

Teraz idź, napisz to przy nich na tablicy i utrwal to w księdze, aby służyło na przyszłość jako świadectwo na wieki: Jesteście ludem przewrotnym, synami wiarołomnymi, synami, którzy nie chcą słuchać nauki PANA. Mówicie do widzących: "Nie miejcie widzeń!", a do proroków: "Nie prorokujcie nam prawdy! Mówcie nam rzeczy miłe, prorokujcie ułudy! Zejdźcie z drogi, zboczcie ze ścieżki! Przestańcie nam przypominać Świętego Izraela!". Dlatego tak mówi Święty Izraela: "Ponieważ gardzicie tą przestrogą, a pokładacie ufność w przemocy i oszustwie i na nich polegacie, dlatego wina ta stanie się dla was jak pęknięcie, które prowadzi do ruiny. Pojawia się ono na wysokim murze, który potem nagle, w okamgnieniu się rozsypuje. Jego upadek będzie podobny do rozbicia glinianego dzbana, stłuczonego tak bezlitośnie, że nie znajdzie się wśród jego odłamków skorupki, aby nabrać ognia z ogniska lub zaczerpnąć wody z sadzawki".


Fragment ten mówi o ty, że grzech przynosi śmierć, przynosi nieszczęście i destrukcję. Jedynym uzdrowicielem z grzechu jest Pan Bóg Iz 30, 26

Blask księżyca będzie jak światło słońca, a światło słońca - siedmiokroć silniejsze, równe światłu siedmiu dni, w dniu, gdy PAN opatrzy stłuczenia swojego ludu i uleczy zadane mu rany.


My ludzie, zadajemy sobie samym i bliźnim ból przez grzech, przez łamanie przykazań Bożych. Jesteśmy poranieni, sami siebie krzywdząc. Nie rozumiemy rzeczywistości duchowej, często jej istnienie nawet negujemy, lecz ona istnieje i rany odniesione w duchu są bolesne i oddziałowują na całego człowieka. Tylko wwracając do źródła miłości, wracając do Ojca możemy ocalić siebie, tylko On opatrza nasze rany, a w tym celu posąłł swego Syna Jezusa, który odkupił te grzechy, nasze winy, który pokazał nam drogę do Ojca, który nawet jest Drogą do Ojca, Drogą do szczęśsliwego życia. Może nie wygramy w totka i nie będziemy milonerami, ale będziemy pełni radości, pokoju i miłości. Bo takie owoce przynosi relacja z Bogiem, czyli to za czym każdy z Nas tęskni. Jeszcze dzisiaj widziałęm mema, w kórym OP pokazywał, że pragnie być tylko przytulony, czuć się kochany, ważny i istotny. Dla Boga każdy z Nas jest istotny, każdy i każda z nas byli powodem do wydania Syna, Jezusa, na śmierć celem odkupienia naszych win, grzechów i całych Nas, by wyrwać nas z niewoli grzechu, z sideł szatana, w które sami weszliśmy. Szatan już został pokonany, wystarczy, że będziemy się go trzymać z daleka i nie będziemy podchodzić do "klatki", w której siedzi. Wtedy nic nam nie może zrobić.


Pokój i dobro!
Dzidki Pan Bóg jest miłością!
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.65286779403687