W Poznaniu do szpitala trafił mężczyzna z rozerwaną wargą. Petarda eksplodowała mu w twarz. – Pacjent wymagał rozległego szycia ran – powiedział lekarz Jacek Górny ze szpitala im. Strusia w Poznaniu.
Pił alkohol z kolegami, chowali się za dawną siedzibą straży pożarnej. Kiedy trunki się skończyły, ruszyli w drogę powrotną do domu. Wtedy 15-latek odpalił petardę, ale nie wypuścił jej z dłoni. - Wybuchła mu w prawej ręce powodując obrażenia w postaci ran szarpanych - przekazuje rzeczniczka policji w Jarocinie.
Wielka petarda wybuchła w rękach 14-latka z gminy Włoszczowa w województwie świętokrzyskim. Chłopak odniósł poważne obrażenia dłoni i uraz oka. Po tym jak trafił do szpitala, okazało się, że lekarze będą musieli amputować jeden z palców jego dłoni
Wybuch petardy uszkodził obie dłonie młodemu mężczyźnie, który odpalał fajerwerki w okolicach Szymanowa (woj. dolnośląskie). Natychmiast trafił on do szpitala w Trzebnicy, jednak - zdaniem lekarzy - straci przynajmniej jedną z dłoni.
i tak dalej