Wyrzućcie z siebie co was dręczy, napiszcie co wam się w tym tygodniu udało, pochwalcie się. Dzisiaj w menu, jagermeister, Energetyk amper z netto, śliwowica, wódeczka, wściekłe psy, pina colada (za zdrowie miłych pań) lorneta i galareta, wódka w literatce, frytki bez soli żeby wam nerki nie jebły tłuściochy. wuda z kolą kola z wudą. Redds malinowy dla osób ze słabą główką. Pani krysia na zapleczu (tanio). orzeszki w karmelu, emememsy ale orzeszki wyjedli alergicy. garść ołowiu dla bezpodstawnych minusiarzy i średnia margharita dla każdego. dla katolików kącik biblijny a dla satanistów kilka dusz uwięzionych w słoiku.
Zapraszam koledzy i nie wstydźcie się.
Cena 0zł+Vat jak zwykle. Z fakturą będzie drożej.