Pewnie zaraz wyłapię w diabły hejtu, ale kij z tym.
Ile jest tutaj osób, które pamiętają dawny "czat" z lat 90tych?
Gdzie mniej było hejtu, zrycia jak teraz 6obcy, emot, wrzucania obrazków.
Tam gdzie wieczorami łączyły modemy TPSA i normalnie rozmawiało się z innymi miłośnikami konkretnych tematów (gry, seriale, poznawanie - najczęściej fejkowe). Gdzie nie dowalało się polityki do wszystkiego, hejtu z papieża, rozebranych atencyjnych szmat.
Pozdrawiam ludzi, którzy wtedy używali klawiszy żeby rozmawiać, a nie tylko cisnąć gówno jak teraz. :-)