Camorra
7 l
2
Jedna z ulubionych rozrywek gdy spotkałem sie z innymi dzieciakami. Jakoś w tamtych czasach nikt nie płakał że "ktoś go popchną"... Podciągało sie rękawy i sie oddawało zamiast lecieć z płaczem do rodziców. Nawet dziewczynki sie nie patyczkowały
Taki drobny przykład "pouczenia" udzielonego synowi przez Ojca - wychowanie lat 90tych.