Moje przemyślenia

27
Hejka dzidki, mam takie przemyślenia i ciekawi mnie co o tym myślicie.

Hipoteza: Wspólnym mianownikiem tłumaczącym każdą decyzję rządzących (zaczynając od UE po rządy państwowe) jest demografia. 

Każda decyzja jaka ostatnim czasy zapada od prędkości jazdy, wysokości mandatu, imigracji, cen fajek, słodyczy czy opłat za "stare" auto lub sortowaniu śmieci tłumaczy demografia.

Bez zwiększenia dzietności/ludności system się nie kompensuje i w konsekwencji się zawali. Główne czynniki które mi przychodzą do głowy to ZUS i świadczenia emerytalne.  (Więcej starszych ludzi -> Więcej ludzi chorych jak zdrowych -> kto za to zapłaci? | Analogicznie z emeryturami) 

Sposoby na zwiększenie dzietności:
- Planowane zubożenie społeczeństwa (Biedni ludzie częściej się rozmnażają) (Tutaj mówimy właśnie o tym co się dzieje, ceny mieszkań, samochodów, opłat za śmieci, energie, mandatów itp wszystkiego co wam przychodzi do głowy, o każdej głupocie o którą obwiniacie rządzących)
- Okres powojenny w społeczeństwie (Patrząc na statystki, okresy biedy i odbudowy po wojnie były tymi najbardziej korzystnymi demograficznie)

Podsumowując:
Osobiście uważam, że środek do celu to doprowadzenie społeczności do stanu jak "po wojnie" ale bez wojny czyli stopniowego zubożenia społeczeństwa. Kluczowym słowem jest "stopniowe" aby nie doprowadzić do buntów i zamieszek społecznych i zniszczeń w infrastrukturze. Celem jest stymulacja wskaźnika urodzeń bo żeby móc rządzić, musisz mieć kim.

Pozdrawiam i wypierdalam
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Przemyślenia

76
Przemyślenia
Postanowiłem podzielić się swoimi przemyśleniami dotyczącymi sytuacji z komisarzem flakiem i entuzjastkami Kinder bueno.
Ponieważ nie mogę spać, zacząłem szukać info o życiu prywatnym owych pań i strasznie mnie to zdołowało, ponieważ okazało się, że mają one swoje rodziny i dzieci. I jak to w życiu bywa, na insta czy fejsie wszystko cukierkowo. 
A ponieważ zbliżają się święta zacząłem sobie wyobrażać na jak one mogą wyglądać w ich domach. Oczywiście rodzinie komisarza flaka współczuję również.
Ale kobiety znajdą wsparcie wśród sobie równych. 
A co z mężami tych wywłok? Kto im pomoże?
Sami panowie wiemy jak to między nami jest. Jak w robicie takiego faceta wszyscy już widzieli jego żonę w akcji, to może się spodziewać tekstów o rogach, itd. 
Jakie to musi być dla nich upokorzenie. Dla żony policjanta również. Jednak on (poza flakiem) pozostaje w tej historii anonimowy.
Natomiast mężowie i dzieci tych gwiazd wizażu są narażeni na straszne traumy.
I nawet sobie nie chcę wyobrazić co teraz czują.
Ale mam nadzieję, że z szacunku do siebie i swoich dzieci nie wrócą do tych szonów i za jakiś czas zaczną wszystko "od nowa".
Trzymajcie się tam panowie i pani żono flaka też.
Wypierdalali już.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Aborcja, eutanazja, in vitro i przemyślenia. Katolicki punkt widzenia.

89
Piąte przykazanie: NIe zabijaj!
To właśnie to przykaznie jest łamane w przypadku wykonania 
aborcji, eutanazji czy in vitro. Jeśli chodzi o aborcje czy eutanazje
to jest to jasne. W przypadku aborcji zabija się nienarodzone 
dziecko, a przypadku eutanazji zabija się osobę starszą bądź chorą.
A czemu coś takiego jak in vitro jest zabójstwem ktoś mógłby zapytać. Przecież in vitro jest promowane jako coś co pomaga dać
nowe życie, tylko żeby takie życie jedno miało powstać to kilka innych musi umrzeć bądź zamrożone.
Wykonywanie, uczestniczenie, promowanie a nawet publiczne popieranie tych zabiegów grozi ekskomuniką. Uniemożliwia to 
chociażby podejśćie do komuni świętej. NIestety te zabiegi stają 
się co raz popularniejsze i ludzie nawet nieświadobie są ekskomunikowani. Jeżeli ktoś jest wierzący i chodzi do kościoła,
wierzy w Boga i przestrzega przykazań i unka grzechów. nie może popierać ani aborcji ani eutanazji ani aborcji. Ja ich nie popieram.
Ktoś może powiedzieć że aborcja to prawa kobiet, in vitro to prawo par które chcą mieć dziecko, a eutanazja prawo do umierania bez cierpienia. NIe zmienia to faktu że jest to złe jest to grzech pozbawiający ludzi życia. Ludzie chcą cora więcej praw, przez co prawa innych są nic nieznaczące. Nienarodzone dziecko ma prawo żyć. Osoby starsze mają prawo żyć aż do naturalnej śmierci. A gdyby społeczeństwo wyglądołoby inaczej to pary nie miałyby problemów z tym żeby mieć swoje dzieci.
Kiedyś gdy ludzie żyli w wielopokoleniowych rodzinach, ludzie mieli po kilkanaście dzieci. Dzieci, rodzice, dziadkowie żyli pod jednym dachem. Nie było domów starości, żłobków. Ludzie mogli sobie pozwolić na dzieci w wieku 20- 25 lat, Gdyby było tak teraz nie było by  problemu  niską dzietnością polaków. Podczas gdy rodzice poszli by do pracy, dziadkowie zajmowali by się dziećmi, gotowali czy sprzątali. Teraz każdy chce żyć samodzielnie. Duża część ludzi żyje samotnie wpatrując się w tv czy ekrany telefonów i monitorów. 
Osamotnione jednostki są łatwiejsze do zmanipulowania. dlatego 
na światową skalę walczy się z motywem rodziny, poprzez promowanie zdrad, romansów, lgbt+ itp. Nawet ostatnio na zachodzie była krytykowana reklama chyba mc donalda wyemitowana w Japoni, przedstwiającą rodzine przy stole z frytkami. Na zakończenie  zachęcam do przemyślenia nad tym w jakim kierunku to wszystko zmierza. Dziękuje za przeczytenie tego wszystkiego i zachęcam do pisania swoich przemyśleń w komentarzach. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Przemyślenia na temat śmieszności yt

7
Dodam że nie śledzę jakoś dram na tym kurwidołku. Ale nieraz się coś obejrzy, i obejrzałem właśnie filmik na temat gargamela i stuu, i innych. I chcę zapytać czy tylko mnie śmieszy jak historia zatacza koło? A konkretnie, oglądałem kiedyś, o dość popularnej aktorce, imienia jej nie pamiętam, ale grała bodajże w dynastii(czy jakoś tak), i opowiadała ona o Hollywood, jakie było, co się mniej więcej tam działo itp. W skrócie, chlanie, ćpanie i ruchanie, innymi słowy zepsucie. Kilka lat temu po latach nagle wyszło że jakaś dziewczyna mówi że popularni aktorzy molestowali, a można dojść do wniosku że te dziewczyny nagle to powiedziały dla atencji, a same dawały dupy bo miały powód, nie wnikam ale kurewskie zachowanie. Ale wracając do YT, najpierw wyszło że ten grubas z ekipy pisał z jakąś małolatą, która wygląda na starszą, potem chyba wyszło że wieku nie podała, i go kurwa zaczęła oskarżać po czasie, jak dla mnie to kurewskie zachowanie, nawet jak gruby też miał swoje za uszami. Teraz wchodzi jakaś inna, i mówi że stuu z nią pisał jak ona nie miała 15 lat, i robi z siebie biedną ofiarę podając przy tym media społecznościowe xd. Na fali tego była gargamela powiedziała że ten ja bił itd, ale z nim była, ale skoro tak źle się z tym czuła nie zgłosiła tego od razu? Dalej z tego co rozumiem wyszły też po czasie afery z innymi. I to jest dla mnie śmieszne, że kurwa się nagle budzą, po chuj wie jakim czasie i ofiary wielkie. Zupełnie sytuacja jak z aktorami i Hollywood. Pewnie jakby się pogrzebało wśród YouTube, nie tylko polskiego, to pełno by takich afer było, i pewnie po kilku latach te z dni dzisiejszych znowu magicznie wypłyną(dobrze napisałem to słowo?). I żeby nie było, nie jestem tu w obronie stuu czy gargamela, po pierwsze nigdy ich nie lubiłem, a po drugie ich zachowanie bądź co bądź było złe i mimo wszystko powinno się to karać. Taki wysryw którym chciałem się podzielić, pewnie żałujecie że straciliście czas na czytanie tego xd.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

A potem zdziwienie, że pisiory wygrywają

44
A potem zdziwienie, że pisiory wygrywają
Powiedzcie mi, jakim trzeba być odklejeńcem, żeby uznać robienie normalnej polityki za prorosyjskość? 

Nie jestem psychofanem konfy i nie należę do ludzi, którzy wyzywają wszystkich, którzy się z nimi nie zgadzają od ,,lewagów". Ale faktem jest, że po początkowym ociepleniu relacji Ukraina zaczęła coraz bezczelniej korzystać z polskiej uczynności (jak każde normalne państwo w sytuacji, kiedy sąsiad daje mu wszystko za frajer). W końcu rząd PiS stwierdził, że dość tego i należy się chociaż małe ,,dziękuję" pod postacią chociazby ułatwienia badań nad Wołyniem. Środowiska takie jak KryPa od razu zaczęły się produkować o tym, że ,,proukraińskość już się rządowi nie opłaca" (w domyśle ,,jest prorosyjski"). 

Teraz Mentzen stwierdza, że skoro tak pomagamy, warto zarządać czegoś w zamian, a za hamowanie obrotu lewym zbożem powinno się zakręcić kurek z bronią. Ludzie znowu popadają w kociokwik. Jak bardzo trzeba się nie znać na świecie żeby uznać to za prorosyjskość? W sensie, tak się robi politykę. Nie na honor, tylko na słowa, kombinowanie i brud, byleby wyciągnąć od drugiej strony jak najwięcej dla siebie. Ukraińcy mogą nam to i my możemy im, innym też. Na moralności już się nieraz przejechaliśmy. I co mnie najbardziej dołuje, to że posta ze screena wrzucił gość, który podaje, że z wykształcenia jest socjologiem, czyli w założeniu powinien się na tym jakkolwiek znać. Powtarzam, nie jestem psychofanem konfy, mam wręcz do niej duże zastrzeżenia. Ale podobne postulaty raczej zachęcają mnie do głosowania na nich, nie na odwrót.

Podsumowując, nie mam nic przeciwko pomocy Ukrainie. Ich wygrana z Rosją jest też w naszym interesie. Ale na miłość Boską, nie bójmy się żądać czegoś w zamian. Niekoniecznie materialnego, chociaż nieutrudniania prowadzenia badań historycznych. Róbmy politykę jak normalne państwo, a nie unosząca się duchem moralności i mesjanizmem postkolonia.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

OP gejflix

11
OP gejflix
Witam, obejrzałem dzisiaj 1 sezon one piece i mam takie przemyslenia na temat Arlonga (gość z chujem z kolcami zamiast nosa). Jego rasa ryboludzi to wypisz wymaluj czarnuchy, wjebali się na wioskę białych i zaczeli żyć z haraczy i benefitow, sam Arlong mówił że ryboludzie pracują dla ludzi jako sluzba (witamy w latach 50). Po sprawdzeniu kto grą owego chujonosa wszystko się potwierdziło że jakiś murzaj. Dziękuję jak ktoś przeczytał mój wysryw i miłego wieczoru
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.11151695251465