Dzida Ewangelizacyjna cz. 1 Jezus ziomalem

74
Witajcie dzidy i dzidowczynie.
Obserwuję od dłuższego czasu ciągłą dezinformację odnośnie Boga, jego "reguł" i innych prawd wynikających z Biblii, dlatego postanowiłem stworzyć cykl dzid dotyczących tej tematyki. Czy cyklicznych to się zobaczy jak czas pozwoli, w końcu też pracuję itd. A postanowiłem je umieszczać tutaj bo jest tu masa ludzi którzy potrafią krytycznie myśleć, weryfikować informacje i liczę, że trzymać poziom dyskusji. Żeby było jasne nikogo nie mam zamiaru nawracać na siłę, ale podać garść informacji które ludziom inteligentnym jak spora część tej społeczności może otworzyć oczy na pewne poglądy( udowodnimy np, że dzida to nie jest katolicka strona xd). Zachęcam do weryfikowania mnie z pismem świętym bo po pierwsze ja się mogę mylić, po drugie jakbym miał tu wszystko szczegółowo opisywać to by było zbyt długo. Jeszcze jedno w ramach wstępu, nie mam na celu obrażania nikogo, także jeśli będziemy udowadniać, że np kościół katolicki, czy świadków Jechowy się myli to dlatego, że w piśmie świętym stoi inaczej, a nie dlatego że kimś gardzimy. Zapraszam.
Dlaczego Bóg jest w starym testamencie okrutny a mówi, że nie i w nowym testamencie już jest taki niby dobry? Otóż to pytanie które jest chyba najczęściej zadawane wynika poprostu z braku informacji. Bóg jest dobry bo jest sprawiedliwy. A żeby być sprawiedliwym trzeba nagradzać dobre i karać złe postępowanie. I generalnie całe stare przymierze to jest historia właśnie takich zachowań i kar/nagród za to. Ale zaraz, skoro Bóg osobiście kazał mordować kobiety i dzieci to gdzie tu dobro? Ano właśnie, tu trzeba się cofnąć do historii o potopie, gdzie jest powiedziane, że Noe był jedynym sprawiedliwym który został na ziemi(!). Wtedy też dowiadujemy się, że Cham( ojciec kanaanu) wyruchał matkę i sie z tego urodziło bambini, co jest opisane jako "odkrył nagość ojca). Więc tak, potop był sprowadzony, bo min. się ludzie gdździli z upadłymi aniołami( z czego powstali tytani) i robili inne niefajne rzeczy co spowodowało zepsucie fizyczne i moralne tychże ludzi. Wracamy do podboju ziemi obiecanej, gdzie Bóg nie wszystkie a niektóre miasta każe wyżynać do cna, ano nie bez powodu. Znając historię widać, że to było wycięcie tych 'nie do końca ludzi'( wzpomniani kanaaejczycy). Dlaczego? Ano dlatego, że Bóg ludzi kocha, dlatego postanowił spróbować z nami jeszcze raz( jakby nie kochał to by nie czekał do ostatniego człowieka z potopem) oraz dlatego, że jednak większość historii opiera się na tradycyjnej wojnie a czasem wręcz przeganianiu wroga. Przykładów jest znacznie więcej, zachęcam do poszukiwań, natomiast przejdźmy dalej. Skoro wiemy, że Jahwe, nasz ojciec nas kocha a ludzkość nadal grzeszy i nagina jasne reguły nam dane( prawo mojrzeszowe) to trzeba zmienić strategię. I tu wkracza (dosłownie) cała na biało druga osoba trójcy świętej, czyli słowo, wcielając się w Jezusa. Człowieka który jako jedyny na Ziemi nigdy nie zgrzeszy służąc ludziom tylko dobrem a i tak go zaje... niesłusznie zamordują. Sam tego chciał, wiedział na co się pisze. A zrobił to bo? No właśnie, bo kocha tą ułomną ludzkość którą trzeba ratować przed nimi samymi. Ale czemu musiał przyjść i umrzeć jako męczennik? Ano dlatego, żeby móc zapłacić za grzechy ludzi, bo jak nie to my byśmy musieli płacić. No i ogólnie fajnie, bo poopowiadał jak to jest u niego, co robić żeby iść do nieba itd no i się chłopina poświęcił. Co więcej po śmierci przed zmartwychwstaniem poszedł do szeolu i zabrał tych którzy mu uwierzyli i dzięki temu nie pójdą kiedyś do piekła (czyli nawet Ci co dawniej zginęli, ale źli nie byli będą mieli wynagrodzone). Także jednak Bóg jest nie tylko dobry ale i sprawiedliwy tak jak w sumie mówił. Dzięki za uwagę. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Monety Chrystusa

6
Monety Chrystusa
Monety Chrystusa
Monety Chrystusa
Monety Chrystusa
Monety Chrystusa
Monety Chrystusa
Monety Chrystusa
Monety Chrystusa
Monety Chrystusa
Monety Chrystusa
Na dzidce, ktoś niedawno wrzucił kilka monet. Podzielę się z Wami moim hobby, które może w przyszłości pozwoli mojemu rojberowi mieć dobry start.

Cz.1 Solidy i histamenony

Wyobraź sobie, że trzymasz w dłoni kawałek historii sprzed setek lat. Jest to mała, złota moneta, na której widnieje... sam Jezus Chrystus! Brzmi niezwykle? Takie monety istniały naprawdę i są jednym z najcenniejszych skarbów, jakie zostawiła po sobie potężna cywilizacja

 Jak powstały monety z Jezusem?
Złote monety, na których pojawił się wizerunek Chrystusa, były symbolem potęgi cesarstwa bizantyńskiego. Choć w pierwszych wiekach Bizancjum na monetach głównie widniały wizerunki cesarzy, od VII wieku władcy zaczęli umieszczać na nich Jezusa, jako wyraz swojej chrześcijańskiej wiary i boskiego mandatu do rządzenia.

Pierwszym cesarzem, który zdecydował się na taki ruch, był Justynian II. W latach 692-695 na złotych monetach zwanych solidusami umieścił wizerunek Chrystusa z długimi włosami, trzymającego Ewangelię. Dla ówczesnych ludzi taka moneta była czymś wyjątkowym – nie tylko środkiem płatniczym, ale też swoistą relikwią. Wyobraź sobie, że każdy, kto miał taką monetę, mógł poczuć się, jakby miał „boską ochronę” na wyciągnięcie ręki!

Złoto i symbolika
Same monety były wykonane ze złota najwyższej próby (23karaty) , co tylko potęgowało ich wartość. Bizancjum było jednym z najbogatszych państw tamtych czasów, a złoto płynęło do Konstantynopola szerokim strumieniem z handlu i podatków. Monety te były zatem nie tylko symbolem wiary, ale i potęgi ekonomicznej. Wizerunek Chrystusa z jednej strony podkreślał religijne znaczenie cesarstwa, a z drugiej - przypominał wszystkim, że władza cesarza pochodzi „z nieba”. Zwłaszcza wojującym z Bizancjum Arabom i Turkom.
 
 Złote solidusy w Europie
Monety z Chrystusem nie ograniczały się tylko do terytorium Bizancjum. Przemierzały Europę, docierały na Bliski Wschód, a nawet do północnej Afryki. Kupcy, rycerze i władcy zachwycali się ich pięknem i kunsztem wykonania. W niektórych miejscach w Europie solidusy były traktowane niemal jak waluta "międzynarodowa" – wszędzie, gdzie dotarły, przyjmowano je z podziwem.

Co mówiły monety?
Jedną z najciekawszych rzeczy dotyczących „monet Chrystusa” są napisy, które na nich umieszczano. Często były to fragmenty z Pisma Świętego albo krótkie modlitwy. Na przykład, na jednej z monet Justyniana II widnieje napis:"Rex regnantium" – „Król królów”. Było to wyraźne przesłanie, że Chrystus jest najwyższym władcą, a cesarz jedynie wykonuje jego wolę na ziemi.

 Dzisiaj 
Dziś te złote monety z Jezusem są poszukiwane przez kolekcjonerów i historyków. Można je zobaczyć w największych muzeach świata, jak British Museum w Londynie czy Muzeum Bizantyjskie w Atenach. Każda z tych monet nie tylko lśni złotem, ale opowiada historię o wierze, władzy i wielkości jednego z najwspanialszych imperiów w dziejach.

Czy nie fascynujące, że mała złota moneta mogła być nie tylko środkiem płatniczym, ale też symbolem boskiej ochrony i politycznej potęgi? Monety Chrystusa przypominają nam, jak mocno religia i władza przenikały się w dawnych czasach – i jak nawet drobny, złoty krążek mógł stać się ikoną epoki.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Nie wygląda na Żyda

61
Pamiętacie, jak brytyjscy eksperci medycyny sądowej i izraelscy archeolodzy twierdzili, że Jezus był tym zapóźnionym ciapakiem?
Nie wygląda na Żyda
Kiedy Całun Turyński po raz pierwszy pokazano publicznie w 1350 roku, był on przedstawiany jako prawdziwy całun pogrzebowy, użyty do owinięcia zmasakrowanego ciała Chrystusa po jego ukrzyżowaniu.

Znany również jako Święty Całun, materiał ten nosi niewyraźne wizerunki przedniej i tylnej części brodatego mężczyzny, które wielu uważa za cudowne odbicie ciała Jezusa.

Jednak badania z lat osiemdziesiątych XX wieku zdawały się podważać autentyczność Całunu, wskazując na jego średniowieczne pochodzenie, a więc setki lat po śmierci Chrystusa.

Obecnie włoscy naukowcy, stosując nową technikę datowania materiału przy użyciu promieniowania rentgenowskiego, potwierdzili, że Całun pochodzi z czasów Jezusa, około 2000 lat temu.

Po potwierdzeniu autentyczności Całunu Turyńskiego, sztuczna inteligencja została wykorzystana do rekonstrukcji wyglądu Jezusa, który zdaje się odpowiadać tradycyjnym wyobrażeniom.
Nie wygląda na Żyda
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13932704925537