Ogólnie temat raczej na harda, ale...
Jacyś imigranci zarobkowi z Tadżykistanu oskalpowali w Moskwie nazi punkowca (przynajmniej tak wygląda).
Z relacji wynika, że szedł ulicą i poprosił dwóch ciapatych o ognia, a ci go ogolili.
Mam spore wątpliwości czy to tak wyglądało, stawiałbym na jakiś pocisk pod kątem pochodzenia.
Dlaczego dział wojna? Z kilku powodów.
Po pierwsze, delikwent popiera reżim.
Po drugie, pokazuje że orki w swoim chlewie mają poważny problem z nie białymi. Putin importuje hurtem skonśnookich ale szczególnie upodobał sobie muzułmanów. Może tak chcę wejść im dupę?
Bardzo często dochodzi do różnych zajść z ich udziałem.
Także dobra nasza.