"Nasi żołnierze schwytali oddziały z Korei Północnej w Kurszczynie. To dwaj żołnierze, którzy mimo że byli ranni, przeżyli, zostali przewiezieni do Kijowa i kontaktują się ze śledczymi SBU.
To zadanie nie było łatwe: zazwyczaj Rosjanie i inny personel wojskowy z Korei Północnej dobijają rannych i robią wszystko, aby nie było śladów udziału innego państwa – Korei Północnej – w wojnie z Ukrainą.
Jestem wdzięczny naszym żołnierzom Grupy Taktycznej nr 84 Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy i naszym spadochroniarzom, którzy schwytali te dwie osoby.
Podobnie jak wszyscy więźniowie, tym dwóm żołnierzom z Korei Północnej zapewniono niezbędną opiekę medyczną.
Polecił Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy zapewnienie dziennikarzom dostępu do tych więźniów. Świat musi wiedzieć, co się dzieje."