Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby cieszyć się z wojny między Iranem a Izraelem. Serio – czy wyście już całkiem odlecieli? Bo jakby ktoś zapomniał, to każdy konflikt kończy się tym samym: fala migrantów wali do Europy drzwiami i oknami. A teraz kto stanie twardo w opozycji do przyjmowania uchodźców?
Chodzi o setki tysięcy, a może miliony ludzi (Iran ma dwa razy większą populację niż Syria, a pamiętamy jak to się skończyło) którzy już teraz na masową skalę uciekają, a potem pojawią się nagle w Europie.
Więc zanim ktoś zacznie odpalać szampana, że "niech się tam nawzajem zabijają", to niech się zastanowi, gdzie ci wszyscy ludzie trafią. Bo jak zwykle – nie do Arabii Saudyjskiej, nie do Kataru, tylko do Niemiec, Francji, Włoch, Szwecji... i być może też do nas.