Achtung Tirpitz część 2

22
Czołem ponownie.
Dziś kończę mikro dioramę z udziałem pancernika Tirpitz 
(braciak Bismarka) w skali 1/2000
Jako że uwielbiam was (i siebie też) męczyć moimi zdrowo popieprzonymy pomysłami
to i dziś nie jest inaczej.
Achtung Tirpitz część 2
Cóż mogę o tym napisać...
To druga część wrzuty z przed tygodnia gdzie opisywałem sam okręt. Pod tamtą wrzutą z użytkownikiem Apotheos wywiązała się wyjatkowo ciekawa dyskusja odnośnie co jest większe, obiekt w skali 1/700 czy 1/2000?
To była rewelacyjna rozmowa, nie zapomne jej kurwa nigdy...
Ale mniejsza o większość.
Achtung Tirpitz część 2
Podstawe wykonałem z korka i gliny samoutwardzalnej, taką glinę można kupić w prawie każdym większym markecie i jest całkiem przyjemna w użytkowaniu.
Całość zabezpieczyłem podkładem i zacząłem malować wodę i góry.
Achtung Tirpitz część 2
Co do wody to żeby zachować zróżnicowanie i efekt głębi postanowiłem wykonywać aerografem ruchy kuliste używając trzech różnych kolorów, myślę że wyszło całkiem przyzwoicie.
Wzgórza to już inna bajka, kilka różnych kolorów zielonego, posypka tajnego przepisu i drzewa z zielonej gąbki po zmywaku, czyli tak na 30% mojego wysiłku jak w mordę strzelił.
Achtung Tirpitz część 2
Po przymocowaniu pancernika, całość "wody" przesmarowałem siuwaksem odbijającym światło, coś jak zwykły lakier, ale nie zastyga szybko i nie śmierdzi.
Achtung Tirpitz część 2
Całość wygląda w sumie całkiem ieźle (tak mi się zdaję), niżej też zostawiam standardowo krótki filmik jakby może ktoś chciał coś podobnego w przyszłości wykonać czy ki chuj.
A tym czasem wypierdalam kleić coś w końcu normalnego. Arrivederci
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Achtung Tirpitz!

44
Achtung Tirpitz!
Czołem dzidki i dobrego poranka.
Znowu będę was męczył ze sklejonym modelem,
ale nie w skali 1/700 tylko 1/2000, trochę mniejsza...

Na tapetę wleciał Tirpitz, młodszy brachol Bismarcka.
Składanie tego okrętu w tej skali to jak proszenie się połamanie palców i ogólnie wyjebanie wszystkiego co jest pod ręką przez okno.
Ktoś mógłby zapytać więc:
-po co to robisz debilu?
-bo lubię sobie czasem dopierdolić! :)
Achtung Tirpitz!
A skoro o dopierdalaniu mowa to muszę napomknąć o relingach (takich barierkach żeby nikt nie spadł do moża z rowe... pancernika).
Dokupiłem sobie za jakieś 10zł właśnie takie relingi, które mają wysokość około pół 1mm. W sumie to nawet nie jestem pewien bo ich zbytnio nie widzę...
Achtung Tirpitz!
Po złożeniu przyszedł czas na malowanko, zdecydowałem się na dwukolorowy kamuflarz z okresu stacjonowania w norweskim fiordzie Bogen w 1942 roku.
Achtung Tirpitz!
Ogólnie rzecz biorąć jestem zajebiście zadowolony z pracy. Dodałem nawet olinowanie!
Achtung Tirpitz!
Achtung Tirpitz!
Jeżeli kogoś to zainteresowało to dodaje też niżej krótki film z tych wypocin, muzyki można sobie fajnej posłuchać.
Za tydzień szykuje jeszcze cały fiord w tej skali! Pozdrawiam i wypierdalam dokleić sobie pozostałe włosy do głowy.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15692090988159