Na życzenie kolegi Survive901 fotosy prodżektu żołnierza w power armourze, skala 1:24

15
Na fali ponownej (po 20 latach) wkrętki w wh40k ujebało się staremu wujkowi Gordonowi że se zrobi figurkę w podobnym stylu, ale jednak swoją. Z uwagi na zamysł zachowania surowego wyglądu "chodzącego czołgu" skojarzenia z i podobieństw do wh40k nie dało się uniknąć, ale trudno.
No i pierdzielę się z tym już chyba ze cztery miesiące, a to dlatego że do takich rzeczy potrzebny jest czas i spokój ducha, a w dobie kryzysu i łamania Konstytucji ciężko tak o jedno, jak i drugie.
Do etapu robienia formy i odlewania całości jeszcze trochę roboty jest, do dokończenia jest plecak i różne drobniejsze szczegóły. Podstawka jeszcze nie zaczęta. Ostatnio wpadłem na pomysł dodania mu psa towarzysza z osprzętem, ale zobaczymy jak będzie.
Użyte materiały:
Milliput, green stuff, drut izolowany, gumolit, trytytki, struny od gitary, okładka od zeszytu który komunę pamięta i coś tam jeszcze.

Na fotografii znam się jak papież na breakdance, więc zdjęcia są jakie są i mam to w dupie.

Na liście płac dzidowcy MrokuTWG i Karike za popchnięcie motywacyjne i pomoc przy designie.
Na życzenie kolegi Survive901 fotosy prodżektu żołnierza w power armourze, skala 1:24
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Kurwinox 2.0

13
Kolejne kurwinoxy wyszły spod mojej ręki. Co powiedzie na tego tutaj przedstawiciela Straży Gwiezdnej Kosmitów?

Reszta wyszła też zajebiście, i możecie przytulić własnego kurwinoxa dla siebie, matki, dziewczyny, starego, przyjaciele czy proboszcza. Wbijajcie na FB na Walaszkawke, tam całość wrzuciłem, szybciej na fejsie odpisze, a warto się spieszyć bo już część poszła
Kurwinox 2.0
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.28668999671936