Tereny te na południu Afryki zostały skolonizowane przez Brytyjczyków pod koniec XIX wieku. Na ziemiach tych, nad którymi w imieniu Wielkiej Brytanii sprawował pieczę Cecil Rhodes (stąd nazwa państwa - Rhodesia) występowały pokaźne złoża metali szlachetnych i diamentów, tamtejsze ziemie nadawały się pod uprawę, a klimat sprzyjał osiedlaniu się na tych terenach.
Oczywiście jak to bywało w państwach kolonialnych, władzę sprawowała biała mniejszość, a rdzenna czarnoskóra ludność afrykańska była traktowana jako obywatele drugiej kategorii. W połowie XX wieku próby dojścia do władzy czarnoskórych były tłumione - delegalizowano czarne organizacje polityczne, a ich liderzy byli aresztowani i prześladowani.
Z drugiej strony jednak, kraj ten był jednym z najbogatszych krajów w Afryce, eksportującym metale szlachetne oraz pszenicę, kukurydzę i tytoń do wszystkich krajów Afryki, dorabiając się przydomka "afrykańskiego kosza z chlebem" (breadbasket of Africa).
Wojna zakończyła się 12 grudnia 1979 roku. Według oficjalnych danych zginęło w niej ponad 1300 żołnierzy i policjantów sił Rodezji oraz prawie 10,5 tysiąca czarnych partyzantów, nierzadko szkolonych przez instruktorów z komunistycznych Chin i Związku Radzieckiego.
Warto wspomnieć że Rodezyjskie Siły Bezpieczeństwa pomimo bycia niewielką formacją, były bardzo dobrze wyszkolone i służyło w nich sporo weteranów z okresu drugiej wojny światowej, a nawet Amerykanie walczący w Korei i Wietnamie oraz najemnicy z innych krajów. W wojnie tej walczyli nawet Polacy, między innymi Emil Mentel, George Godwil (wł. Kazimierz Jerzy Goldfarb) czy będący Brytyjczykiem polskiego pochodzenia Valdemar Stephen Kluźniak.