1. Ezoteryczna mądrość Japonii
W tradycyjnej japońskiej religii Shintō wszystkie drzewa, rzeki, góry, a nawet budynki były zamieszkane przez kami – duchowe istoty o różnorodnej naturze. Ich moce mogły zostać okiełznane lub złagodzone jedynie przez wąską grupę specjalistów. Jednymi z najciekawszych duchowych istot były kitsune-tsukai, czyli czarownice opętane przez lisie duchy. Uznawano je za wyjątkowo potężne formy kami. Mogły zmieniać kształt, stawać się niewidzialne, a nawet przejmować kontrolę nad ludźmi. Według legendy matką jednego z najsłynniejszych japońskich mistyków, Abe no Seimeia (921–1005), była właśnie kitsune – mitologiczna dziewięcioogonowa lisica. Na przełomie V i VI wieku n.e. do Japonii zaczęły przenikać nowe prądy filozoficzne, takie jak chiński system Pięciu Żywiołów (Wu Xing) oraz zasady yin-yang, a także religie buddyzm i taoizm. W odpowiedzi na te wpływy, oraz w celu ustalenia woli kami jako nadrzędnej siły, Japończycy opracowali złożony system wróżenia, który z czasem przekształcił się w ezoteryczną kosmologię zwaną onmyōdō [1] .
[1] fon. on-mioo-doo, dosłownie: „droga yin i yang”
Onmyōdō opierało się na chińskich zasadach Wu Xing i yin-yang, opisujących wzajemne oddziaływania sił kosmicznych. Sztuka ta została sprowadzona do Japonii z kontynentalnych Chin na przełomie VI i VII wieku n.e. i od razu znalazła się pod kontrolą miejscowych władz, aby służyć interesom klasy rządzącej. Praktykujący onmyōdō byli nazywani onmyōji – zajmowali się wróżeniem oraz walką ze złymi duchami. Do najbardziej znanych należeli Abe no Seimei oraz Kamo Yasunori (917–997). Ten ostatni ujawnił swój nadnaturalny talent już w dzieciństwie, bez żadnego mistycznego treningu potrafił tropić demony. Emblematem onmyōji był pentagram (znany w Japonii jako gwiazda Seimei), symbolizujący Wu Xing. Nawet współcześnie postacie związane z tą tradycją znajdują swoje odbicie w japońskiej sztuce i kinematografii, a także w mandze i anime.
2. Rozwój praktyk magicznych
Okultystyczni praktycy wykonywali rytuały wróżbiarskie i odczytywali znaki z nieba, gwiazd oraz zjawisk astronomicznych, takich jak zaćmienia. Przeprowadzali również sankcjonowane egzorcyzmy, przywołując ducha do ciała ofiary w celu jego przesłuchania i identyfikacji. Następnie odprawiali odpowiednie rytuały, aby wypędzić niechcianą istotę. Ich działalność cieszyła się tak dużą popularnością, że z czasem onmyōji awansowali na urzędników sądowych. Z kolei ich praktyka stała się na tyle powszechnie akceptowana, że powołano nawet specjalną instytucję „Biuro Wróżbiarstwa”.
Fotografia nr 2
Najsłynniejszy mistrz onmyōji – Abe no Seimei. Specjalizował się w analizowaniu niezwykłych zjawisk i odprawianiu egzorcyzmów. Był autorem kilku dzieł na temat wróżbiarstwa. Zyskał przychylność cesarskiego dworu, przepowiadając płeć nienarodzonych dzieci arystokratów, co zapewniło mu prestiż i stanowisko szefa Biura Wróżbiarstwa. Jego sława wynikała z niezwykłych mocy, o których mówiono, że odziedziczył je po matce, będącej kitsune-tsukai. Często mierzył się z innymi magami oraz demonami. W jednej z historii duch ukrył w pudełku piętnaście pomarańczy i wyzwał Abe do odgadnięcia jego zawartości. Mistrz zamienił owoce w szczury, poprawnie odgadł ich liczbę i napuścił je na demona.
Istniała również praktyka zwana monoimi [2], polegająca na podejmowaniu decyzji na podstawie wcześniejszych ustaleń dokonanych przez onmyōji na przykład, czy przyjąć danego gościa do domu. Innym istotnym rytuałem było henbai, którego celem była ochrona członków dworu cesarskiego podczas długich podróży. Kres tego typu praktykom i rytuałom położył cesarz Meiji, który po objęciu władzy w 1868 roku wprowadził reformy mające na celu modernizację Japonii i ograniczenie wpływów ezoterycznych tradycji.
[2] fon. mo-no-i-mi, dosłownie: "unikanie rzeczy" lub "powstrzymywanie się od pewnych działań"
Zakres wiedzy onmyōji obejmował również praktyki zbliżone do klasycznej magii. Wielu z nich posiadało duchowego sługę (chowańca) zwanego shikigami. Istoty te często materializowały się w postaci zwierząt i mogły stać się niebezpieczne, jeśli rytuał ich przywołania został wykonany nieprawidłowo. Onmyōji używali także ofuda, amuletów odpędzających zło, zazwyczaj w formie pasków papieru z zapisanymi zaklęciami. Niektórzy praktykowali również jugondō, system ezoterycznych wierzeń i rytuałów obejmujący walkę ze złymi bytami (w tym demonami) oraz leczenie chorób. Na poziomie magii ludowej wiele nauk onmyōji przeniknęło do wiejskiego folkloru. Ludzie wierzyli, że burzę można uciszyć, spalając futro czarnego psa, a tchórzostwo wyleczyć, żując wióry z drzewa trafionego piorunem.
3. Mityczni bohaterowie ludowi i ich legenda
Japońska mitologia pełna jest niezwykłych postaci, których losy przeplatają się z magią, zemstą i starciami ze światem nadprzyrodzonym. Niektórzy bohaterowie byli strażnikami tradycji i mistycznej wiedzy, inni zaś wykorzystywali magię do osobistych celów zarówno w imię sprawiedliwości, jak i zemsty.
Jedną z bardziej tajemniczych postaci japońskich wierzeń jest Iwanaga, księżniczka, która dokonywała mistycznego rytuału zwanego Ushi no Toki Mairi, czyli „wizytą w sanktuarium o godzinie wołu”. Była to praktyka mająca na celu sprowadzenie śmierci na niewiernego kochanka. Aby skutecznie odprawić rytuał, kobieta musiała przez siedem kolejnych nocy, dokładnie o drugiej nad ranem, odwiedzać świątynię. W żelaznej koronie nabitej świecami, wbijała gwoździe w święte drzewo, wypowiadając klątwy, które miały przywołać nadprzyrodzone siły, by ukarały zdradzieckiego mężczyznę.
W przeciwieństwie do mrocznej legendy Iwanagi, Tenjiku Tokubei zapisał się w mitologii jako jeden z najbardziej znanych japońskich magów i podróżników. Jego historia sięga XVII wieku, kiedy to miał przemierzać dalekie krainy i zdobywać tajemną wiedzę. Często przedstawiany jest w towarzystwie swojej niezwykłej wierzchowca – gigantycznej ropuchy, którą wykorzystywał zarówno do walki, jak i podróży między światami. Tokubei był również mistrzem symbolicznych gestów kreślił w powietrzu tajemne znaki, przyzywając moc żywiołów, co miało wzmacniać jego czary i wpływać na otaczający go świat.
Nie brakowało również bohaterów, którzy stawiali czoła złowrogim istotom z japońskich legend. Jedna z takich opowieści opowiada o śmiałku, który stanął do walki z wodnym demonem zwanym kappa. Te przerażające stworzenia zamieszkiwały rzeki i jeziora, a ich natura przypominała słowiańskie topielce, utopce czy wirniki. Zgodnie z podaniami kappa były niezwykle silne i podstępne, lecz posiadały jeden słaby punkt, wodę zgromadzoną w zagłębieniu na czubku głowy. Jeśli ktoś zdołał zmusić demona do ukłonu, woda się wylewała, pozbawiając go nadprzyrodzonej mocy. Bohaterski wojownik, wykorzystując spryt i znajomość legend, podjął walkę z kappa, próbując przechytrzyć potwora i zapewnić bezpieczeństwo lokalnej społeczności.