[Motocykle na kat. B] Szukam informacji o pierwszym motorku i natrafiłem na wojnę na miarę Avangersów: jedni twierdzą, że chińskie motocykle i skutery typu Junak/Romet/Zontes mają lepszy stosunek do ceny niż Japoniec z wyjebaną marżą za znaczek (a który i tak jest produkowany w chinach/indiach/etc.).
Inni twierdzą, że chińczyk chuj, dupa i padaka i tylko japońce.
Mój upatrzony CB125F też podobno jest składany w chino-indiach, ale zastanawiam się też nad skuterkiem, a Romety są za 50% japońców. Jak to w końcu jest z tymi chińczykami? JednośladPL ciągle poleca Junaki (np. 121), podejrzewam że są sponsorowani, ale YT podrzuciło mi kilka dobrych opinii Junaków M12, foto moto blog strasznie zachwala "polzgie" konstrukcje (chińczyk z naklejką), że wcale nie takie straszne.
Ktoś jest w stanie mnie oświecić? Nie mówię, że chcę kupować chinola, ale jestem zwyczajnie ciekawy, a na motoforach mało kto odpisuje.