Eastern Veil Nebula (NGC 6992), Newton 6", ~6.5h

29
Eastern Veil Nebula (NGC 6992), Newton 6", ~6.5h
Zainspirowany postem Bukkake_samurai postanowiłem ruszyć dupę i w końcu obrobić dane, które zebrałem między 16 maja a 17 lipca. Niestety pogoda nie dopisywała, więc udało się zebrać tylko 6.5h naświetlania, przez co rezultaty nie są tak dobre, jak moje poprzednie zdjęcie mgławicy Pelikan (link pod dzidką) gdzie zebrałem aż 17h naświetlania.
Tak jak ostatnio robione moim budżetowym zestawem do astrofotografii, jednak z małym upgrade - tym razem dokupiłem focuser - czyli silniczek, który steruje ostrością i szczerze to nie wiem, jak mogłem żyć bez niego. Gdybym miał go przy Pelikanie, to wyszedłby o niebo lepiej i ostrzej.

Sprzęt:
Teleskop: SkyWatcher 150/750 z korektorem komy SW 2" 0.9x
Montaż: SkyWatcher EQ3-2 z napędem OnStep
Aparat: Nikon D5100 Full Spektrum
Filtr: LAIDA 7nm Ha + OIII (dual narrowband)
Guiding: Orion 50/162 z kamerką Meade LPI-G
Focuser: DreamFocuser mini
Razem 5625zł co w świecie astro jest raczej kwotą niespotykanie niską jeżeli chodzi o zestaw o tych możliwościach.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Mgławica Pelikan z mojego balkonu

24
Mgławica Pelikan z mojego balkonu
Mgławica Pelikan jest mgławicą emisyjną - jest to chmura zjonizowanego gazu która emituje światło o różnych ale bardzo specyficznych długościach fali (zależnie od składu).
Źródłem jonizacji w mgławicach emisyjnch są zwykle młode gwiazdy emitujące ultrafiolet a główne pierwiastki emitujące światło w wyniku jonizacji to wodór, tlen, siarka, azot i inne.

Ja robię zdjęcia przez filtr który przepuszcza tylko pasmo emisji wodoru (H-alfa) oraz tlenu (O III) - dzięki czemu do aparatu trafia tylko światło mgławicy a większość zanieczyszczenia światłem zostaje zatrzymana przez filtr (czyli głównie jasne niebo rozświetlone przez oświetlenie miejskie).

Na zdjęciu pomarańczowy kolor odpowiada właśnie emisji wodoru (Hα), niebieski emisji tlenu (O III) a szary to i jedno i drugie. Obszary czarne to głównie pył zasłaniający mgławicę.

2 tygodnie temu wrzucałem pierwszą wersję tego zdjęcia która zawierała tylko 2.5h naświetlania, dzisiaj wrzucam wersję ostateczną która zawiera łącznie 17h naświetlania - 12h aparatem Nikon D5500 oraz 5h aparatem Nikon D5100 przerobionym na pełne spektrum więc bardziej czułym na Hα.

Tak jak ostatnio ten sam zestaw mocno budżetowy:
Teleskop: SkyWatcher 150/750 z korektorem komy SW 2" 0.9x
Montaż: SkyWatcher EQ3-2 z napędem OnStep
Aparat: Nikon D5500 oraz D5100 Full Spektrum
Filtr: LAIDA 7nm Ha + OIII (dual narrowband)
Guiding: Orion 50/162 z kamerką Meade LPI-G
Razem z Nikonem D5100 wychodzi 4950zł (Nikona D5500 już nie liczę bo nie był kupiony do astrofotografii i nie będę nim już raczej robił zdjęć przez teleskop).

Poniżej daję to samo zdjęcie tylko pionowo dla nieco większej rozdzielczości - obrócone w ten sposób ma też swój urok bo widać tego niby 'pelikana' choć ja osobiście widzę tu bardziej jakiegoś wyjącego wilka.
Mgławica Pelikan z mojego balkonu
Oprócz tego jeszcze raz to samo tylko z paletą kolorów gdzie emisja wodoru jest czerwona tak jak w rzeczywistości. Paleta kolorów na zdjęciach poprzednich gdzie wodór jest złotawy jest zbliżona do tej stosowanej do obróbki zdjęć z Teleskopu Hubble'a.
Aczkolwiek kolorystyka tutaj nadal zalicza się do tzw. false color - w rzeczywistości emisja wodoru w tej mgławicy jest tak mocna, że przyćmiewa wszystko inne i naturalne kolory dla niej to praktycznie tylko i wyłącznie odcienie czerwieni. Jednak dzięki filtrowi można odseparować emisję wodoru i tlenu i pomieszać je ze sobą w taki sposób aby lepiej ukazać drobne różnice w emisji i jednocześnie stworzyć bardziej przyjemny dla oka obraz.
Mgławica Pelikan z mojego balkonu
Zdjęcie w pełnej rozdzielczości można zobaczyć tutaj:
https://www.astrobin.com/0pxgvg/
Poniżej link do oryginalnej dzidki z pierwszą wersją zdjęcia.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Czego się łapiesz jak nie umiesz.

46
Dobry dzień i miłej soboty wszystkim. Pytanie do wszelkiej maści tokarzy, astroświrów i innych majstrów. Rozjebałem ostatnio montaż paralaktyczny eq2, bo nie chciało mi się poluzować śruby, żeby obrócić teleskop, tylko zrobiłem to na skręconej śrubie, co poskutkowało ścięciem dyngsa że zdjęcia. Czy macie pomysły skąd mógłbym sam ten element dostać? Ewentualnie czy tokarz mi to wykona? Coś mi się widzi, że na jedno takie gówienko to mu się maszyny nie będzie opłacało grzać.
Czego się łapiesz jak nie umiesz.
Czego się łapiesz jak nie umiesz.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.10220408439636