Apfelstrudel

17
Apfelstrudel
Siema nocna, a pochwalę się, zostałem wampirem (No i kucharzem).
Jakiś tydzień temu wyszedłem ze szpitala, gdzie przetoczyli mi trochę krwi i chyba była to krew jakiegos kucharza, bo od wyjścia, każda wolną chwilę spędzam w kuchni ( gdyby ktoś miał jakieś szczególne umiejętności, dajcie znac w komentarzu, mam pewną teorie do sprawdzenia :p) a przed wami apfelstrudel, który chodził za mną odkąd obejrzałem po raz enty "bękarty wojny".

Na zdjęciu dwa bo w trakcie Robienia pierwszego z ciasta francuskiego, ogarnąłem że 1.5kg jabłek to trochę za dużo i nszybko dorabiałem kruche ciasto, co by nie wypierdolic za dużo tych słodziutkich skurwysynków. No i muszę powiedzieć że ten rozwalony (tak wiem) czyli z ciasta kruchego jest chyba nawet lepszy, chociaż pierwszy tez niczego sobie. A teraz najlepsze, z powodu diety która musze trzymać po szpitalu, nie mogę za bardzo jesc cukru wiec jedyne co mogę zrobić to sobie na nie popatrzeć, zanim rozdam po rodzinie xd a no i drugi temat to badajcie się dzidki bo od roku chodziłem jak trup, spałem w ciągu dnia, nie miałem na nic siły, myślałem że przegrywam z depresją ( po raz kolejny), a tu proszę. uzupelnienie kilku braków w ukrwieniu i w ciągu dnia nie ma chwili, żebym siedział w miejscu i nie kombinował co jeszcze by tu zrobić. Pozdro, i do zobaczenia na dziale kuchnia bo jeszcze tu wrócę :p
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Gotowanie moją pasją

23
Cześć skurwysyny, moją pasją jest gotowanie!

A tak na serio, zainspirowany memem o dziale kuchnia, postanowiłem podzielić się swoim pomysłem na śniadanie w pracy. 

Jest to kanapka z mozzarellą firmy Pan Steskal spod Nowego Targu, zawierająca plastry mozzarelli, plastry pomidora i liście rozstrzepanej sałaty, a sama bułka pokryta jest ziołem prowansalskim. Osobiście doprawiłem to jeszcze kabanosami wieprzowymi firmy Tarczyński. Wszystko zakupione w osiedlowym sklepie spożywczym koło biura, bo bardzo lubię wspierać panią która prowadzi swój sklep od 27 lat.

Nie wiem czy na pewno jest to zbilansowany posiłek (Choć ma w sobie mięso, pieczywo, białko i zielone, to chyba powinien być), ale na pewno wchodzi tak bardzo, jak zioło między zęby. Ogólnie polecam tą kombinację. 

Co o tym uważacie? 
Gotowanie moją pasją
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.16191601753235