Siema dzidy, dopadla mnie jakaś choroba jak to na jesień, w skrócie silny ból gardła i ogolnie chujowo się czuję. Jak dziala nasz NFZ?
Sprawdzam w internecie, że przychodnia czynna od 8, więc pojawiłem sie o 7:40 i okazuje się, że za późno bo otwieraja o 7:30 a 10 minut później nie ma już miejsc. Co wiecej, jesli jutro będę stał pod drzwiami od 6 rano i się zarejestruję to dopiero na pojutrze. Czaicie to? 2 dni nie dostać leków jak boli. Za 2 dni to moze kurwa samo mi przejdzie.
Płacę składkę zdrowotną na ten jebany nfz, ktorej nie mogę odliczyć od dochodu na wlasnej działalności, a jeszcze mi mówią że o kolejnosci przyjęć decyduje lekarz. Przychodzi bezrobotna matka z bombelkiem beneficjentka 800+ tuż po mnie i przyjęli ich od ręki...
Na kogo głosować? Która partia naprawi ten NFZ?
Dlaczego składka zdrowotna zależy od dochodu, skoro dostaję taki sam poziom opieki (albo gorszy bo przecież jestem mężczyzną to chuj ze mną) jak osoba co płaci najniższą?