kiedy chcesz być jak KMICIC! Humor Czarny Humor 2 m 15 Kiedy chcesz być jak imć Pan Andrzej Kmicic pod Częstochową, ale zapominasz ubiec półsta kroków... i kończysz w kolejce... do Nagrody Darwina Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
dobry tytuł Humor 8 m 6 Kiedy czytasz sobie "Potop" i Kmicic znowu wychodzi cało z wpierdolu stulecia Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Potop to po ang. Deluge. Urojenie - delusion. Przypadek? Polityka Humor 8 m 1 Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Daniel Olbrychski Świat Ciekawostki 9 m 9 79 urodziny obchodzi Daniel Olbrychski Jeden z najpopularniejszych polskich aktorów, niezapomniany Kmicic z „Potopu” i Azja Tuhajbejowicz z „Pana Wołodyjowskiego”; wybitne kreacje stworzył m.in. w reżyserowanych przez Andrzeja Wajdę filmach „Popioły”, „Wszystko na sprzedaż”, „Wesele”, „Brzezina”, „Panny z Wilka”, „Krajobraz po bitwie” oraz „Ziemia obiecana”. Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Waść machasz jak cepem Rozrywka Filmy 10 m 10 Wczoraj przewinął mi się tu filmik ze sceną z "Potopu" gdzie Pan Wołodyjowski pojedynkuje się z Kmicicem i zainspirowało mnie to do rozszerzenia historii kręcenia jednej z najlepiej zrealizowanych scen pojedynku na broń białą w dziejach. Pewnie aktorów grających naszych bohaterów czyli Tadeusza Łomnickiego oraz Daniela Olbrychskiego szerzej przedstawiać nie muszę ;) Scena, o której mowa trwa zaledwie trzy minuty, a krew aktorom, reżyserom i całej reszcie ekipy psuła przez kilka miesięcy. Tak zgadza się, przygotowania i treningu do tego urywku trwały, jak podają źródła ponad trzy miesiące. Olbrychski świetnie opanował zasady fechtunku oraz jeździectwo podobnie, jak Łomnicki. Pozostawało jednak małe "ale". Aktor grający Kmicica w rzeczywistości był lepszym szermierzem i posługiwał się lepszą techniką toteż obaj panowie trenowali przez ten okres pod okiem profesora Waldemara Wilhelma, który był cenionym specjalistą od reżyserii scen walki - szczególnie przy użyciu broni białej. Wilhelm oduczył złych nawyków Łomnickiego, których nabył podczas pobierania nauk od szpadzistów i wskazał, jak wygląda prawdziwa polska sztuka krzyżowa (walka polską szablą, czyli najlepszą bronią białą, bo katana to tak naprawdę chuj przy naszej szabelce). "Największą trudność stanowił nieruchomy nadgarstek. Jeśli w nadgarstku ręka drgnie o pół centymetra, na końcu szabli zmienia się to w kilka centymetrów. Możesz ciachnąć przeciwnika" - mówił Hoffmann w jednym z wywiadów. Doprowadzając swoje umiejętności na wyżyny panowie kręcili kolejne duble przez dwa tygodnie by uzyskać wymagany przez Hoffmana efekt. Aktorzy odgrywając scenę polewani byli przez kilka zastępów straży hektolitrami wody - przecież deszcz nie padał ot tak cały czas xD Zapytacie czy nie było im zimno? Otóż było. Aktorzy mieli dwa komplety strójów, które ekipa suszyła naprzemiennie, a w tym czasie odgrywający role wskakiwali do pobliskiego stawu, bo jak twierdzili tak było im cieplej niż na wietrze. Dodatkowo w butach mieli zamontowane wkręty od piłkarskich korków aby zapewnić im większe bezpieczeństwo w pojedynku na błocie. Szkoda by było żeby któryś się wywalił i głupi ryj rozwalił nie? Chociaż i tak na końcu Kmicic kończy w rozbitym czołem. Do tej sceny użyto specjalnie ukrytej płytki na głowie Olbrychskiego. Kiedy Łomnicki trafiał w nią to aktywowała się pompka tłocząca sztuczną krew. Sprytne? No raczej. Na tym zakończę, ale jeśli kogoś zainteresował temat kręcenia tej sceny, ale też całego kultowego dzieła jakim jest "Potop" to zachęcam do przeczytania książki opowiadającej historie z planu. Książka "535 dni potopu" autorstwa Marii Oleksiewicz. A jako bonus obejrzyjcie sobie ten kozacki pojedynek w dobrej jakości :D Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼