Jak działać to z głową

17
Ostatnio coraz bardziej nasila się temat nielegalnej, migracji do Polski. Rządowo-fajnopolacka sekcja lekkoatletyczna ma się wyśmienicie, bo fikołki które już robią zasługują na złoty medal olimpijski.
Budzi się powszechne oburzenie, gniew i chęć przeciwdziałania. Właśnie o "przeciwdziałaniu" chciałbym dziś coś od siebie wrzucić.
Pojawia się ostatnio na Dzidce sporo komentarzy czy wrzutek o tym aby "wziąć sprawy w swoje ręce". Rozumiem to ale na Boga nie dajcie się podpuścić! Takie wrzutki będą umieszczane przez:

-Debili którzy jedyną walkę to toczyli ale ze szczurami w swoich piwnicach
-Panów Starszych Perspirantów szukających łatwego awansu a ja życzę aby wypierdalali w podskokach.
-Gazety Żydorcze, Onety czy TVNy (i im podobne). Tutaj wystarczy wspomnieć akcje z Wodzisławia Śląskiego gdzie odkryto potężną neonazistowską grupę, która w 3-4 osoby w lesie zjadła torcik ze swastyką z Prince Polo a awantura jakby tajna bazę Adolfa na Księżycu odnaleźli.

Jeszcze raz powtarzam! Nie dajcie się podpuścić! Już jest wałkowana nagonka o Polskim rasizmie i że Biały Polak to zagrożenie dla innych i trzeba go zastąpić. Żadnego łażenia po nocach, szukania czarnuchów czy innych konspiracji. Ryży chuj ma doświadczenie w kreowaniu wrogów publicznych i ściganiu takowych. Przypomnijcie sobie sprawę "Anty-Komora".
Jak chcecie coś robić to róbcie to legalnie i w granicach prawa. Jeśli będą chcieli zbudować obóz dla nielegalnych to napierdalać listami, telefonami do sołtysa, wójta, prezydenta miasta ile wlezie. Szukać ludzi którzy będą chcieli manifestować przeciwko. Zgłaszać wszystkie fanpejdże przemytników i handlarzy ludzi ekhm tzn. fundacji humanitarnych. Spamować podawane przez nich numery kontaktowe, zgłaszać je masowo na policje. 
Wielu z nas ma na utrzymaniu rodziny, jesteśmy mężami i ojcami. Nie pozwólmy (po raz kurwa kolejny) aby patrioci byli prześladowani w tym kraju. Nie pozwólmy aby nas odciągano od rodzin. Bo nadchodzą czasy gdzie będą nas potrzebowały bardziej niż kiedykolwiek.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

A chuj wie.

17
Związki Partnerskie

Ostatnio głośno (bo trzeba rzucić jakiś polaryzujący publikę temat skoro lewusy nie mają nic innego) o lewicowym projekcie, który ma zrównywać homoseksualne związki na równi z małżeństwem. O ile taki projekt uważam za absurdalny o tyle chciałbym na to z innego punktu widzenia.
Czy potrzebujemy jako społeczeństwo czegoś na kształt "statusu bliskiej osoby/osób"? Czegoś co pozwalałoby na dostęp do danych medycznych, wydania ciała w przypadku śmierci, oranizacji pogrzebu itd. Są osoby samotne, czy takie które że swojej rodziną nie chcą mieć nic wspólnego ale chciałyby to powierzyć swoim przyjaciołom. Czy pozwalałby na przejęcie opieki nad dziećmi? Nie. Mógłby być ewentualnie wskazówką dla sądu że taka osoba była kimś komu denat ufał (ale tylko w przypadku braku innych członków rodziny). Wspólne rozliczenia? Być może.
Moim zdaniem Taki projekt który obejmuje wszystkich obywateli, a nie tylko rozwydrzoną grupę byłby dopuszczalny.
Problem natomiast mam taki, że to podchodzi za blisko do małżeństwa i przywilejów z niego wynikających.
Jakie jest zdanie Dzidki w tym temacie?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13974380493164