TL DR pt.2
Dyskusje ogólne
1 m
8
Dzidowcy, uwaga konkurs!
Jednakże przed tym, nawiązując do mojego ostatniego posta gdzie pokazaliście jak wspaniałym community jesteście... Link: https://jbzd.com.pl/obr/3810835/tl-dr
Dziękuje wszystkim i każdemu z osobna, za słowa wsparcia, propozycje pomocy, ciepłe słowa i nawet w których ścigaliśmy się kto miał bardziej zjebane życie xD
Dodałem w komentarzu dlaczego w ogóle stało się tak że postanowiłem napisać na stronce ze śmiesznymi obrazkami co mnie boli, ale powtórzę.
Była druga w nocy, człowiek w nocy dużo myśli. Kładłem się spać i naszła mnie taka nocna fala smutnych myśli. Pomyślałem, chuj napisze, ludzie mnie zwyzywają że jestem ciota, pogadam z kimś w komentarzu i usunę posta.
Napisałem całą litanie, skróconą biografię i pogrążony w marzenia "co by było gdyby" zasnąłem.
Narzeczona napisała do mnie z rana, budząc mnie żebym nie zapomniał leków, uświadomiłem sobie co odjebałem. Myślę sobie, japierdole ale odjebałem, pewnie już tysiąc wypierdalajek i wiązanki których sam bym nie wymyślił. Wchodzę na dzidke... Zrobiłem wielkie oczy... O kurwa
Chyba z 200 plusów w poczekalni i same ciepłe słowa
Nie będę krył że czytając to wszystko aż mi się oczy zaszkliły
Jako że wstałem z rana i miałem trochę rzeczy do załatwienia to trochę mnie ominęło przeglądanie dzidki przez kilka godzin
Wchodzę "Gratulację, twoja dzidka dostała się na główną"
O kurwa, o kurwa. Co teraz?
Że w ogóle adminowi się chciało coś takiego dodać, Po co? Dlaczego?
To tylko zwykłe życie, zwykłego szarego człowieka
Tyle ile się naczytałem dobrych słów... Propozycji pomocy, pomysłów na walkę z chorobą ale i pytań dla ciekawych na które chętnie odpowiadałem.
Żyje z przewlekłą chorobą już przeszło 15 lat i nauczyłem się z niej poniekąd żartować. (o czym za chwilę)
Podsumowując... Jesteście zajebistym community którego nie zamienił bym na żadne inne
Od ponad 10 lat tutaj i oby kolejne dziesiątki mijały tak samo, w gorszych jak i lepszych chwilach.
No może bez tego bana co dostałem i skasowali mi jakieś 10k komentarzy i z 300 dzidek! xD
Za niewinność!
Bracia dzidowcy, Dziękuje że jesteście
Jednakże przed tym, nawiązując do mojego ostatniego posta gdzie pokazaliście jak wspaniałym community jesteście... Link: https://jbzd.com.pl/obr/3810835/tl-dr
Dziękuje wszystkim i każdemu z osobna, za słowa wsparcia, propozycje pomocy, ciepłe słowa i nawet w których ścigaliśmy się kto miał bardziej zjebane życie xD
Dodałem w komentarzu dlaczego w ogóle stało się tak że postanowiłem napisać na stronce ze śmiesznymi obrazkami co mnie boli, ale powtórzę.
Była druga w nocy, człowiek w nocy dużo myśli. Kładłem się spać i naszła mnie taka nocna fala smutnych myśli. Pomyślałem, chuj napisze, ludzie mnie zwyzywają że jestem ciota, pogadam z kimś w komentarzu i usunę posta.
Napisałem całą litanie, skróconą biografię i pogrążony w marzenia "co by było gdyby" zasnąłem.
Narzeczona napisała do mnie z rana, budząc mnie żebym nie zapomniał leków, uświadomiłem sobie co odjebałem. Myślę sobie, japierdole ale odjebałem, pewnie już tysiąc wypierdalajek i wiązanki których sam bym nie wymyślił. Wchodzę na dzidke... Zrobiłem wielkie oczy... O kurwa
Chyba z 200 plusów w poczekalni i same ciepłe słowa
Nie będę krył że czytając to wszystko aż mi się oczy zaszkliły
Jako że wstałem z rana i miałem trochę rzeczy do załatwienia to trochę mnie ominęło przeglądanie dzidki przez kilka godzin
Wchodzę "Gratulację, twoja dzidka dostała się na główną"
O kurwa, o kurwa. Co teraz?
Że w ogóle adminowi się chciało coś takiego dodać, Po co? Dlaczego?
To tylko zwykłe życie, zwykłego szarego człowieka
Tyle ile się naczytałem dobrych słów... Propozycji pomocy, pomysłów na walkę z chorobą ale i pytań dla ciekawych na które chętnie odpowiadałem.
Żyje z przewlekłą chorobą już przeszło 15 lat i nauczyłem się z niej poniekąd żartować. (o czym za chwilę)
Podsumowując... Jesteście zajebistym community którego nie zamienił bym na żadne inne
Od ponad 10 lat tutaj i oby kolejne dziesiątki mijały tak samo, w gorszych jak i lepszych chwilach.
No może bez tego bana co dostałem i skasowali mi jakieś 10k komentarzy i z 300 dzidek! xD
Za niewinność!
Bracia dzidowcy, Dziękuje że jesteście
O konkursie
Jako że wiele osób proponowało pomoc, pisało o zrzutce etc. Nie byłem przekonany, obawiałem się. Po prostu czułem wstyd zrobić coś takiego. Poza tym historia naszej strony pokazywała na przestrzeni lat że to dość dziwny proceder. Nie chce skończyć jak CProject xD
Ale co jak co, na walkę bym się stawił nawet gdybym był przekonany o klęsce, tak należy.
Pewne osoby przekonały mnie że poprosić o pomoc to żaden wstyd, nic się przecież złego nie stanie, nikt nie każe pomagać. A sama złota dzida to już piękna rzecz... Chryste, zobaczcie jak hojni są dzidowcy, ile tam się złotych dzid nazbierało. Do końca życia mi starczy xD
Reansumując... Postanowiłem że skoro tak, to warto też dać coś od siebie. Zrobić drobny konkurs i drobne nagrody
Wymyśliłem że będą 3
Jako że z narzeczoną nie mamy znajomych to postanowiłem rozdać gry planszowe które są używane maksymalnie 1 raz, jedna nawet nie odfoliowana
Minimalna ilość graczy na planszówkę to 3 osoby, więc w dwójke i tak nie zagramy xD
Nagrody:1 miejsce - Munchkin, wraz z dwoma dodatkami. Bardzo fajna gra RPG
2 miejsce - Boss Monster. Gra o duangeonach, tyle że my budujemy dunga, a bohaterowie z kart mają za zadanie przejść naszego dunga
3 miejsce - Dylematy. Taka typowa gra towarzyska zapewne na jakąś popijawke 18+
Jak wyglądają zasady konkursu?
Dla kreatywnych
Wystarczy zrobić mema, historyjkę, komis o... epilepsji lub o tym jak życie może być chujowe xD
Ważne żeby było to autorskie
Trzy wrzutki które zdobędą najwięcej plusów wygrywają w systemie, wiadomo - top1 nagroda nr 1
Żeby było łatwiej plusować dobrze by było oznaczać wrzutki jakimś hasztagiem
Coś w tylu... #grzegorzchuj
Ewentualnie wrzucać linki pod tą wrzutką czy do działu planszówki
Wyniki konkursu, nie wiem? Do końca miesiąca?
Dajcie znać jakby to miało wyglądać optymalnie
Dodaje zdjęcia gierek jak i swój ryj który może wystąpić w formie mema xD
Mam nadzieje że takie upominki będą godne jak i taki drobny konkurs w formie podziękowania przypadnie wam do gustu.
Na sam koniec to, czego się na początku wzbraniałem, niesławny link do zrzutki
https://zr*utka.pl/un3h69
Jutro jadę na rezonans magnetyczny dlatego miejmy nadzieje że torbiel się nie powiększył, a i nic ciekawego mi w głowie nie znajdą xD
Jeszcze raz wszystkim Dziękuje
No i czekamy na autorów najlepszych memów :D
Jako że wiele osób proponowało pomoc, pisało o zrzutce etc. Nie byłem przekonany, obawiałem się. Po prostu czułem wstyd zrobić coś takiego. Poza tym historia naszej strony pokazywała na przestrzeni lat że to dość dziwny proceder. Nie chce skończyć jak CProject xD
Ale co jak co, na walkę bym się stawił nawet gdybym był przekonany o klęsce, tak należy.
Pewne osoby przekonały mnie że poprosić o pomoc to żaden wstyd, nic się przecież złego nie stanie, nikt nie każe pomagać. A sama złota dzida to już piękna rzecz... Chryste, zobaczcie jak hojni są dzidowcy, ile tam się złotych dzid nazbierało. Do końca życia mi starczy xD
Reansumując... Postanowiłem że skoro tak, to warto też dać coś od siebie. Zrobić drobny konkurs i drobne nagrody
Wymyśliłem że będą 3
Jako że z narzeczoną nie mamy znajomych to postanowiłem rozdać gry planszowe które są używane maksymalnie 1 raz, jedna nawet nie odfoliowana
Minimalna ilość graczy na planszówkę to 3 osoby, więc w dwójke i tak nie zagramy xD
Nagrody:1 miejsce - Munchkin, wraz z dwoma dodatkami. Bardzo fajna gra RPG
2 miejsce - Boss Monster. Gra o duangeonach, tyle że my budujemy dunga, a bohaterowie z kart mają za zadanie przejść naszego dunga
3 miejsce - Dylematy. Taka typowa gra towarzyska zapewne na jakąś popijawke 18+
Jak wyglądają zasady konkursu?
Dla kreatywnych
Wystarczy zrobić mema, historyjkę, komis o... epilepsji lub o tym jak życie może być chujowe xD
Ważne żeby było to autorskie
Trzy wrzutki które zdobędą najwięcej plusów wygrywają w systemie, wiadomo - top1 nagroda nr 1
Żeby było łatwiej plusować dobrze by było oznaczać wrzutki jakimś hasztagiem
Coś w tylu... #grzegorzchuj
Ewentualnie wrzucać linki pod tą wrzutką czy do działu planszówki
Wyniki konkursu, nie wiem? Do końca miesiąca?
Dajcie znać jakby to miało wyglądać optymalnie
Dodaje zdjęcia gierek jak i swój ryj który może wystąpić w formie mema xD
Mam nadzieje że takie upominki będą godne jak i taki drobny konkurs w formie podziękowania przypadnie wam do gustu.
Na sam koniec to, czego się na początku wzbraniałem, niesławny link do zrzutki
https://zr*utka.pl/un3h69
Jutro jadę na rezonans magnetyczny dlatego miejmy nadzieje że torbiel się nie powiększył, a i nic ciekawego mi w głowie nie znajdą xD
Jeszcze raz wszystkim Dziękuje
No i czekamy na autorów najlepszych memów :D
TL DR
Dyskusje ogólne
1 m
326
Jestem Grzegorz
A to moja historia (chujowa)
Oglądałem odcinek Ricka i Mortiego o Spegetti z Samobójców
Od gówniaka jakoś mi się nie powodziło
Stara wolała szlajać się i mieszkać w pustostanie zapewniając mi wikt i opiekunek w minimalnej postaci przez ponad rok
Od 4-8 roku życia się trochę ogarnęła i wróciła do mojego ojca ale znów jej odjebało i jak się okazało z opowieści starszych którzy z nią pracowali opowiadała takie historie o moim ojcu że się w palę nie mieści.
Odeszła na dobre od mojego ojca gdy miałem 8 lat
Jaki można dać wybór 8 letniemu dziecku? "Idziesz ze mną albo zostajesz tutaj"
Taki zjeb jak ja żyjący w kłamstwie poszedłem z matką i przez 4 lata przeprowadzałem się łącznie 12 razy
Matka wynajmowała mieszkanie, nie płaciła i właściciel wypierdał ją z domu.
Ale co mogło iść jeszcze gorszej? Stara wolała dawać dupy randomom niż się zająć dzieckiem
Pamiętam raz nawet nie wpuściła mnie do domu bo była z facetem jakimś i tłumaczyła że nie słyszała walenia do drzwi xD słyszała za to inne walenie xD
Sam sobie gotowałem
Ser z mikrofali z chlebem
Wrzątek z vegetą i surowym makaronem
To były czasy...
Opowiadała takie kłamstwa o moim ojcu że ciężko coś takiego wymyślać
W pewne wakacje w końcu się ogarnąłem i zostałem u mojego ojca już na stałe - na całe moje szczęście
Przyjeżdżałem co wakacje bo miałem pół Polski do przejechania ale ojciec pomimo ciężkiej sytuacji finansowej zawsze znalazł sposób żeby po mnie przyjechać.
W kilka tygodni wszystko załatwił że szkołą etc.
Może człowiek nie daje po sobie poznać pewnych rzeczy nawet przed samym sobą ale pewne rzeczy dzieją się we łbie bez wiedzy.
Jakoś w wieku 13 lat po kilku incydentach zdiagnozowano u mnie epilepsje, przejebane
Leki do końca życia
Życie tak się jakoś toczyło
Wzloty, upadki, szkoła, choroba, praca
Jakoś koło 22rż się zakochałem tak wiecie, na poważnie z wzajemnością
Mieszkanie razem, nawet się zaręczyłem
Co może pójść nie tak?
Poszedłem spać wraz z narzeczoną, rano do pracy
Budzę się rano
Ale obudziłem się sam
Narzeczona się nie obudziła
Zmarła we śnie
To zabawne jak czas może czasem płynąć szybko, a czasami wolno
W pracy 8 godzin mija jak wieczność
W takiej sytuacji 8 godzin od przebudzenia minęło jak sekundy
Warto się badać
Badać cukier, serce
Mam chyba pecha
Niektóre rzeczy zostawiają piętno na człowieku
Pewnie brzmię jak cipa, cóż
Pozbierałem się w miarę
Minęło 6 lat
Cz. 1
A to moja historia (chujowa)
Oglądałem odcinek Ricka i Mortiego o Spegetti z Samobójców
Od gówniaka jakoś mi się nie powodziło
Stara wolała szlajać się i mieszkać w pustostanie zapewniając mi wikt i opiekunek w minimalnej postaci przez ponad rok
Od 4-8 roku życia się trochę ogarnęła i wróciła do mojego ojca ale znów jej odjebało i jak się okazało z opowieści starszych którzy z nią pracowali opowiadała takie historie o moim ojcu że się w palę nie mieści.
Odeszła na dobre od mojego ojca gdy miałem 8 lat
Jaki można dać wybór 8 letniemu dziecku? "Idziesz ze mną albo zostajesz tutaj"
Taki zjeb jak ja żyjący w kłamstwie poszedłem z matką i przez 4 lata przeprowadzałem się łącznie 12 razy
Matka wynajmowała mieszkanie, nie płaciła i właściciel wypierdał ją z domu.
Ale co mogło iść jeszcze gorszej? Stara wolała dawać dupy randomom niż się zająć dzieckiem
Pamiętam raz nawet nie wpuściła mnie do domu bo była z facetem jakimś i tłumaczyła że nie słyszała walenia do drzwi xD słyszała za to inne walenie xD
Sam sobie gotowałem
Ser z mikrofali z chlebem
Wrzątek z vegetą i surowym makaronem
To były czasy...
Opowiadała takie kłamstwa o moim ojcu że ciężko coś takiego wymyślać
W pewne wakacje w końcu się ogarnąłem i zostałem u mojego ojca już na stałe - na całe moje szczęście
Przyjeżdżałem co wakacje bo miałem pół Polski do przejechania ale ojciec pomimo ciężkiej sytuacji finansowej zawsze znalazł sposób żeby po mnie przyjechać.
W kilka tygodni wszystko załatwił że szkołą etc.
Może człowiek nie daje po sobie poznać pewnych rzeczy nawet przed samym sobą ale pewne rzeczy dzieją się we łbie bez wiedzy.
Jakoś w wieku 13 lat po kilku incydentach zdiagnozowano u mnie epilepsje, przejebane
Leki do końca życia
Życie tak się jakoś toczyło
Wzloty, upadki, szkoła, choroba, praca
Jakoś koło 22rż się zakochałem tak wiecie, na poważnie z wzajemnością
Mieszkanie razem, nawet się zaręczyłem
Co może pójść nie tak?
Poszedłem spać wraz z narzeczoną, rano do pracy
Budzę się rano
Ale obudziłem się sam
Narzeczona się nie obudziła
Zmarła we śnie
To zabawne jak czas może czasem płynąć szybko, a czasami wolno
W pracy 8 godzin mija jak wieczność
W takiej sytuacji 8 godzin od przebudzenia minęło jak sekundy
Warto się badać
Badać cukier, serce
Mam chyba pecha
Niektóre rzeczy zostawiają piętno na człowieku
Pewnie brzmię jak cipa, cóż
Pozbierałem się w miarę
Minęło 6 lat
Cz. 1
Cz. 2
Nawet znów jestem w związku, nawet jest moją narzeczoną
Ale wiadomo jak to jest
Człowiek się boi tego co już go spotkało
Ja też się boje że i ją stracę
Czas mija...
Nie tak dawno w pracy miałem atak
Od razu szpital
W szpitalu kolejne 4 xD
2 dni wymazane z pamięci
Nigdy nie byłem pijany ale wygląda to chyba podobnie
Pamiętam że założyli mi pampersa i pielęgniarka mówi że nie puszczą mnie do kibla
Ja sobie myślę "kurwa, nie będę szczał w pampersa" i jak się piguła zmyła gdzieś w nocy to trzymając się ściany poszedłem się odlać
Widzieli mojego siusiaka pyze... Wstyd
No i co? W kurwę badań na NFZ za kilka miesięcy lub prywatnie
A w pracy... Niezdolność do pracy, skierowanie do medycyny pracy na gorsze stanowisko
Nie wiem, będę chyba już podłogi zamiatał xD
Dla chętnych pracy nigdy nie zabraknie
Ja chcę pracować ale zabraniają mi już wszystkiego normalnego
Po chuj się uczyłem
Człowiek chce pracować żeby płacić rachunki i raty to Ci uniemożliwią
A chcesz pójść na rentę? Padaczka to za mało na rentę
A jak dostaniesz z 2 chorobami to wynosi 1090 zł
Renta alkoholowa to niecałe 2k tak dla przypomnienia xD
Człowiek myśli nad różnymi rzeczami, różne rzeczy ma w głowie
Ale co gdy coś zrobi? Rodzina zostanie z ratami
Dzidowcy
Cieszcie się życiem
Nawet jak nie jest idealne
Kochajcie najbliższych i doceniajcie tych którzy kochają was
Nawet znów jestem w związku, nawet jest moją narzeczoną
Ale wiadomo jak to jest
Człowiek się boi tego co już go spotkało
Ja też się boje że i ją stracę
Czas mija...
Nie tak dawno w pracy miałem atak
Od razu szpital
W szpitalu kolejne 4 xD
2 dni wymazane z pamięci
Nigdy nie byłem pijany ale wygląda to chyba podobnie
Pamiętam że założyli mi pampersa i pielęgniarka mówi że nie puszczą mnie do kibla
Ja sobie myślę "kurwa, nie będę szczał w pampersa" i jak się piguła zmyła gdzieś w nocy to trzymając się ściany poszedłem się odlać
Widzieli mojego siusiaka pyze... Wstyd
No i co? W kurwę badań na NFZ za kilka miesięcy lub prywatnie
A w pracy... Niezdolność do pracy, skierowanie do medycyny pracy na gorsze stanowisko
Nie wiem, będę chyba już podłogi zamiatał xD
Dla chętnych pracy nigdy nie zabraknie
Ja chcę pracować ale zabraniają mi już wszystkiego normalnego
Po chuj się uczyłem
Człowiek chce pracować żeby płacić rachunki i raty to Ci uniemożliwią
A chcesz pójść na rentę? Padaczka to za mało na rentę
A jak dostaniesz z 2 chorobami to wynosi 1090 zł
Renta alkoholowa to niecałe 2k tak dla przypomnienia xD
Człowiek myśli nad różnymi rzeczami, różne rzeczy ma w głowie
Ale co gdy coś zrobi? Rodzina zostanie z ratami
Dzidowcy
Cieszcie się życiem
Nawet jak nie jest idealne
Kochajcie najbliższych i doceniajcie tych którzy kochają was
Wypizdów Małopolski
> Początek tygodnia
> Patrzysz na grafik
> Święty Boże do pracy zapierdalasz tylko do czwartku po czym masz 3 dni wolnego
> Umawiasz się z ziomkami na chlanie i jaranie bo rzadko taka okazja się trafia
> Chuja tam okazało się że jeszcze w styczniu obiecałeś swojej kobiecie która jest koniarą że pojedziesz z nią na pierwszą sesję kursów z hipoterapii dla koni stąd te trzy dni wolnego
> Tak takie coś serio istnieje i ci ludzie trzepią niezły hajs na debilach posiadających konie
> No chuj jak mus to mus musisz jechać nie masz większego wyboru
> Kurs znajduje się na Małopolsce więc 4 godziny jazdy przed tobą
> Żeby zaoszczędzić postanawiasz spakować się z dziewczyną do jednej walizki i pojechać pociągiem
> Podróż z końca Podkarpacia do środka Małopolskiego trwała lekko ponad trzy godziny
> Wysiadasz na Krakowie Głównym i szukasz najszybszego połączenia do miasta w którym miało odbywać się szkolenie
> Patrzysz szybko na google maps i widzisz że najbliższe większe miasto obok wypizdowia do którego zmierzasz to Zator więc w ostatniej chwili wskakujesz do pociągu który kieruje się w tą stronę
> Wysiadasz, Zator Główny
> Po samym wyglądzie "peronu" który wyglądał jak spawner meneli widzisz że miasto w 95% utrzymuje się z Energylandii i ogólnie turystyki
> Do punktu docelowego zostało ci równo 7km, próbujesz zaoszczędzić więc szukasz autobusu
> Okazuje się że wypizdow do którego zmierzasz nie jedzie żaden autobus z Zatoru
> 9 rano dzwonisz po taksiarza
> Z sześciu dostępnych w całym Zatorze odbiera tylko jeden i od razu rzuca cena że 7km to będzie z 60 złotych
> Z braku laku zamawiasz mimo tego wiesz że taksiarz jebie cię na kasę
> Dojeżdżasz na miejsce w ktorym znajduje się "hotel" a właściwie dom jednorodzinny z dorobionymi pokojami z kartongipsu
> Żeby mniej więcej zobrazować wam na jakim wypizdowiu się znalazłem to wyobraźcie sobie puste pole ziemniaków a na środku postawcie hotel
> Rozpakowujesz siebie i dziewczynę bo ta na 12:00 rozpoczyna zajęcia więc nie ma czasu, na szczęście z hotelu do miejsca w którym miała kurs jest ledwo kilometr więc przynajmniej z tym nie musiałeś kombinować
> Po rozpakowaniu stwierdzasz że pójdziesz zrobić jakieś większe zakupy na 3 dni i jednocześnie zbadasz okolice
> Ponownie wchodzisz na google maps
> Najbliższy sklep 5km w jedną stronę
> No tak jebać mnie lecz mimo wszystko musisz iść bo nie ma co do mordy włożyć
> Po około godzinie dochodzisz do sklepu, obchodzisz go z każdej strony i mimo że powinien być otwarty to jest zamknięty
> Pytasz randomowego dziadka dlaczego sklep jest zamknięty
> Ten od razu zauważa że jesteś nietutejszy i odpowiada że właścicielka poszła na mszę
> Cokurwa.jpg
> Trafiłeś na taki wypizdow że zamykają tu interesy żeby pójść do kościoła xD
> Patrzysz na grafik
> Święty Boże do pracy zapierdalasz tylko do czwartku po czym masz 3 dni wolnego
> Umawiasz się z ziomkami na chlanie i jaranie bo rzadko taka okazja się trafia
> Chuja tam okazało się że jeszcze w styczniu obiecałeś swojej kobiecie która jest koniarą że pojedziesz z nią na pierwszą sesję kursów z hipoterapii dla koni stąd te trzy dni wolnego
> Tak takie coś serio istnieje i ci ludzie trzepią niezły hajs na debilach posiadających konie
> No chuj jak mus to mus musisz jechać nie masz większego wyboru
> Kurs znajduje się na Małopolsce więc 4 godziny jazdy przed tobą
> Żeby zaoszczędzić postanawiasz spakować się z dziewczyną do jednej walizki i pojechać pociągiem
> Podróż z końca Podkarpacia do środka Małopolskiego trwała lekko ponad trzy godziny
> Wysiadasz na Krakowie Głównym i szukasz najszybszego połączenia do miasta w którym miało odbywać się szkolenie
> Patrzysz szybko na google maps i widzisz że najbliższe większe miasto obok wypizdowia do którego zmierzasz to Zator więc w ostatniej chwili wskakujesz do pociągu który kieruje się w tą stronę
> Wysiadasz, Zator Główny
> Po samym wyglądzie "peronu" który wyglądał jak spawner meneli widzisz że miasto w 95% utrzymuje się z Energylandii i ogólnie turystyki
> Do punktu docelowego zostało ci równo 7km, próbujesz zaoszczędzić więc szukasz autobusu
> Okazuje się że wypizdow do którego zmierzasz nie jedzie żaden autobus z Zatoru
> 9 rano dzwonisz po taksiarza
> Z sześciu dostępnych w całym Zatorze odbiera tylko jeden i od razu rzuca cena że 7km to będzie z 60 złotych
> Z braku laku zamawiasz mimo tego wiesz że taksiarz jebie cię na kasę
> Dojeżdżasz na miejsce w ktorym znajduje się "hotel" a właściwie dom jednorodzinny z dorobionymi pokojami z kartongipsu
> Żeby mniej więcej zobrazować wam na jakim wypizdowiu się znalazłem to wyobraźcie sobie puste pole ziemniaków a na środku postawcie hotel
> Rozpakowujesz siebie i dziewczynę bo ta na 12:00 rozpoczyna zajęcia więc nie ma czasu, na szczęście z hotelu do miejsca w którym miała kurs jest ledwo kilometr więc przynajmniej z tym nie musiałeś kombinować
> Po rozpakowaniu stwierdzasz że pójdziesz zrobić jakieś większe zakupy na 3 dni i jednocześnie zbadasz okolice
> Ponownie wchodzisz na google maps
> Najbliższy sklep 5km w jedną stronę
> No tak jebać mnie lecz mimo wszystko musisz iść bo nie ma co do mordy włożyć
> Po około godzinie dochodzisz do sklepu, obchodzisz go z każdej strony i mimo że powinien być otwarty to jest zamknięty
> Pytasz randomowego dziadka dlaczego sklep jest zamknięty
> Ten od razu zauważa że jesteś nietutejszy i odpowiada że właścicielka poszła na mszę
> Cokurwa.jpg
> Trafiłeś na taki wypizdow że zamykają tu interesy żeby pójść do kościoła xD
> Z przymusu idziesz 2km dalej do Dino
> Zmęczony kursem prawie 14km z workami jedzenia wracasz do hotelu
> Godzina 14:00 rozstawiasz wszystko co trzeba do lodówki łącznie z dwoma browarami które przyniosłeś ze sklepu
> Twoja loszka ma wrócić dopiero o 19-20 więc masz sporo czasu dla siebie
> Mija kolejna godzina, kolejna, kolejna i kolejna
> Dostajesz kurwicy z nudów aż w końcu postanawiasz około godziny 18 wziąć piwko i przejść się gdzieś po okolicy bo widziałeś że mają wielkie jebitne stawy
> Ubierasz się i sięgasz do lodówki po piwo
> Zamrożone na kość, okazuje się że jakiś debil przed tobą zostawił lodówkę odpaloną na pełną kurwę i piwko aż zamarzło
> Odechciewa ci się totalnie żyć jesteś wkurwiony jak szerszeń
> Przypominasz sobie że w drodze do recepcji po odebranie kluczyka widziałeś napis na drzwiach "Sauna"
> Masz nadzieję że przynajmniej to osłodzi ci ten czas w którym musisz spędzić na tym wykurwiu
> Bierzesz wszystkie potrzebne rzeczy i idziesz na saunę
> Otwierasz drzwi patrzysz a w środku pustostan
> Przez chwilę myślisz że to jakiś kiepski żart ale po chwili dociera do ciebie że utknąłes na trzy dni po środku niczego z niczym
> Wkurwiony jeszcze bardziej wracasz do pokoju i jedyna sauna jaką ci została to ta zrobiona w ciasnej łazience i tak postanawiasz xD
> Chwilę przed 20:00 wraca twoja kobieta z zajęć, idziecie się myć razem, ty poraz drugi ale szkoda nie skorzystać z okazji hehe
> Po zjedzeniu kolacji około 23 kładziecie się spać
> Budzisz się rano a twojej baby już nie ma bo poszła na kurs
> Zdajesz sobie sprawę że nadal jesteś na wypizdowiu i nie masz co robić
> Sklep tak daleko że nawet nie chce ci się iść po flaszkę i zachlac się w trupa
> Po południu dostajesz oświecenia i postanawiasz poszukać jakiegokolwiek przystanku i pojechać do najbliższego większego miasta bo ochujasz z nudów
> Po paru minutach lokalizujesz przystanek który znajduje się około 500m od hotelu
> Ubierasz się i zmierzasz w stronę celu
> Dochodzisz na miejsce i z daleka widzisz że jeździ tutaj tylko jedna linia autobusowa
> Podchodzisz blizej bo chcesz zobaczyć dokąd zmierza
> "Wypizdów" kurs co trzy godziny do "Wadowice"
No kurwa bez jaj xDDD
> Zmęczony kursem prawie 14km z workami jedzenia wracasz do hotelu
> Godzina 14:00 rozstawiasz wszystko co trzeba do lodówki łącznie z dwoma browarami które przyniosłeś ze sklepu
> Twoja loszka ma wrócić dopiero o 19-20 więc masz sporo czasu dla siebie
> Mija kolejna godzina, kolejna, kolejna i kolejna
> Dostajesz kurwicy z nudów aż w końcu postanawiasz około godziny 18 wziąć piwko i przejść się gdzieś po okolicy bo widziałeś że mają wielkie jebitne stawy
> Ubierasz się i sięgasz do lodówki po piwo
> Zamrożone na kość, okazuje się że jakiś debil przed tobą zostawił lodówkę odpaloną na pełną kurwę i piwko aż zamarzło
> Odechciewa ci się totalnie żyć jesteś wkurwiony jak szerszeń
> Przypominasz sobie że w drodze do recepcji po odebranie kluczyka widziałeś napis na drzwiach "Sauna"
> Masz nadzieję że przynajmniej to osłodzi ci ten czas w którym musisz spędzić na tym wykurwiu
> Bierzesz wszystkie potrzebne rzeczy i idziesz na saunę
> Otwierasz drzwi patrzysz a w środku pustostan
> Przez chwilę myślisz że to jakiś kiepski żart ale po chwili dociera do ciebie że utknąłes na trzy dni po środku niczego z niczym
> Wkurwiony jeszcze bardziej wracasz do pokoju i jedyna sauna jaką ci została to ta zrobiona w ciasnej łazience i tak postanawiasz xD
> Chwilę przed 20:00 wraca twoja kobieta z zajęć, idziecie się myć razem, ty poraz drugi ale szkoda nie skorzystać z okazji hehe
> Po zjedzeniu kolacji około 23 kładziecie się spać
> Budzisz się rano a twojej baby już nie ma bo poszła na kurs
> Zdajesz sobie sprawę że nadal jesteś na wypizdowiu i nie masz co robić
> Sklep tak daleko że nawet nie chce ci się iść po flaszkę i zachlac się w trupa
> Po południu dostajesz oświecenia i postanawiasz poszukać jakiegokolwiek przystanku i pojechać do najbliższego większego miasta bo ochujasz z nudów
> Po paru minutach lokalizujesz przystanek który znajduje się około 500m od hotelu
> Ubierasz się i zmierzasz w stronę celu
> Dochodzisz na miejsce i z daleka widzisz że jeździ tutaj tylko jedna linia autobusowa
> Podchodzisz blizej bo chcesz zobaczyć dokąd zmierza
> "Wypizdów" kurs co trzy godziny do "Wadowice"
No kurwa bez jaj xDDD