Porada w sprawie niżej wymienionej, kranizowanej

40
Porada w sprawie niżej wymienionej, kranizowanej
Witajcie zacne grono fachowców z każdej dziedziny naukowo-humanistyczno-technicznej ugrupowania JBZD
Mam problem z baterią kuchenną. Wymieniłem wężyk wewnątrz kranu bo pękł, złożyłem wszystko z powrotem
ALE
zimna woda ledwie leci, cieńki strumyczek
ciepła woda ma połowę przepływu jakiego miała
Na czas wymiany zamykałem zawory główne jak i te bezpośrednio przed baterią kuchenną. 
Co może być przyczyną?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Kot dachowy

62
Siema dzidki.
Nie jestem fanem znęcania się nad zwierzętami, ale tego przysięgam żywcem obedrę ze skóry. Wynajmuję mieszkanie na poddaszu, sąsiad z dołu ma kota. Niestety, właściciel nwm czy sie nim nie interesuje, czy robi to specjalnie, ale nie wpuszcza kota na noc do domu (jest zima). I teraz problem jest, bo kot wchodzi na dach, na szczeście potrafi z niego zejść sam, ale skacze mi po oknach dachowych, w szczególności z sypialni. Jak się mendy pozbyć, bo przysięgam, że go zrzucę. Nie będę go wpuszczać bo to nie mój problem, a już sie nauczył przychodzić do mnie. Poza tym jak go wpuszczę, to co, wywale go frontowymi drzwiami albo będę go ganiał po mieszkaniu? Rzecz jasna rozmowa z właścicielem nic nie dała, a wzywać odpowiednich służb nie mam zamiaru, bo mieszkanie wynajmuję od tego gościa. 
Na szczęscie na dworze jest teraz +8°C więc mam sumienie jeszcze go tam zostawić, bez obaw że zamarznie, ale wkurza mnie ta sytuacja. Juz myslalem czy nie wysmarować okna wazelina albo jakimś odstraszaczem lub czy nie zamontowac "moskitiery" zewnetrznej pod prądem. Jakieś pomysły? Płace sierścią tego futrzaka
Kot dachowy
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Stopa?

30
Hej dzidy, 
Mam takie zagadnienie, czy macie tak, że macie jedną stopę dłuższą od drugiej, np. jedna jest 45 a druga 46? Jeśli tak, to jak sobie z tym radzicie?
Mój ostatni zakup obuwia, jestem w sklepie pytam kobity o rozmiar butów bo mam jebane płetwy 47.5, na to baba mówi że max na sklepie to 46, niechętnie przymierzam, odziwo pasuje ( przymierzam prawego buta) pasuje to pakuje do kartonu i z bananem na ryju idę do domu, finally muszę gdzieś wyjść, zakładam prawego, no pasi jak lala, lewego i chuj, ciasno jak w 13 latce, patrzę paznokcie przycięte, skarpeta nie za gruba, no jaki chuj exe.
Nie powiem mojej babie co była sponsorką że mały jeden but bo będzie chryja. No jebać życie z różnymi długościami stóp. Ma ktoś podobnie? 
Wypierdalam.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14284801483154